reklama
takie kłucia na rosnącą macicę to mam po bokach brzucha właśnie.A ten ból łona jest jednak inny. wczoraj moje maleństwo brykało jak tygrysek mam nadzieję że dziś też tak będzie wiem też że bejbe bardzo skacze i jest nie zadowolone przy głośnych dźwiękach.
To "przeciąganie nóżką", o którym pisała karolinna, to mi się zdarza coraz częściej, czasem nawet mam wrażenie, że to nie nóżka, a całe ciałko "przepełza" Chyba dzidzi robi się już ciaśniej, bo coraz więcej jest takiego pełzania na rzecz energicznych kopniaków A czasem brzuch mi się robi twardy, zwłaszcza rano, po jednej stronie(po tej, na której leżę zazwyczaj) albo wzdłuż na jakiejś wysokości brzucha. Tak jakby maleństwo się układało pod samą skórą i ją wypychało, bo czuję kształty - górki i dołki, krągłości... Nie jestem tylko pewna, czy takie coś powinno mieć miejsce...?
Mi tez się robi twardy brzuch, ale pytałam lekarza i powiedział, że jezeli trwa to krótko, nie boli, albo ból nie promieniuje do sromu to może tak byc i jest to ok. A mój syneczek tak kopie że spać nie potrafię czasami. mam wrażenie jak w brzuchu miałabym ośmiornice bo kopniaki czuje wszędzie, ale chyba jego ulubione miejsce na kuksańce jest pod prawym żebrem, bo tam kopie mnie caly czas, i to wcale nie tak lekko. Ale nawet jak czasem zaboli, to jest to przewspaniałe uczucie :laugh: :laugh:
Pycha
mama Mai i Marty
A to mnie pocieszyłaś Elusiu, bo mi przez ostatnie 2 dni twardniał brzusio i dzisiaj miałam juz dzwonić do gina, ale już jest OK.
A te kopniaczki to są naprawdę cudowne!!! Też to uwielbiam.
A te kopniaczki to są naprawdę cudowne!!! Też to uwielbiam.
Pycha
mama Mai i Marty
A mój maluszek oststnio stał się leniwy. Ale pomimo tego, codziennie rano daje o sobie znać, żeby mama się nie martwiła.
kurcze mój maluszek też mało kopie teraz,wczoraj jeszcze czasem kopał,a przedwczoraj to szalał,jak dziś się nie poprawi tak do 14 to lecę do szpitala i niech sprawdza mu tętno,po co mam się stresować? i tak muszę tam wyciągnąć jeden dokument z kartoteki.
reklama
wiecie co?byłam w tym szpitalu,chciałam żeby zmierzyli mi tętno a te babki w rejestracji powiedziały że mnie nie przyjmą bo juz dawno czas przyjęć się skończył!!myślałam że mnie tam trafi!to jest w końcu szpital czy nie... nie potrzebnie się stresuję przez takie durne baby. A mały zaczyna w końcu mocniej się ruszać i to mnie cieszy
Podziel się: