reklama
moje małe kopie od wczoraj po południu dość intensywnie,super czasem jestem zdziwiona skąd bierze tyle siły,ale jeszcze nie są to bolesne kopniaki więc przyjmuje je na luzaka mąż w ogóle mówi że jedyne co potrafi mnie ucieszyć to właśnie kopniaki dzidzi,choćbym miała koszmarny humor to zawsze się uśmiechnę jak zobaczy jak małe faluje mi brzuchem
od dwóch dni mam spore upławy,przezroczyste lub białawe,ma tak któraś z was? matrwi mnie to że jest ich trochę więcej niż zawsze,wizytę u gina mam we wtorek.
od dwóch dni mam spore upławy,przezroczyste lub białawe,ma tak któraś z was? matrwi mnie to że jest ich trochę więcej niż zawsze,wizytę u gina mam we wtorek.
A mój maluszek kopie mnie ostatnio po pępku i nie powiem żeby było to miłe uczucie aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Karolinno ja też mam spore upławy ale lekarz powiedział, ze to normalne na tym etapie ciąży więć się tym nie martwię :laugh:
Karolinno ja też mam spore upławy ale lekarz powiedział, ze to normalne na tym etapie ciąży więć się tym nie martwię :laugh:
reklama
A czy któraś z Was zauważyła związek między aktywnością dzidzi a własnym samopoczuciem? czodzi mi głównie o stres, nerwy... Osobiscie miałam dwie sytuacje, kiedy maluszek się niepokojąco uspokajał - najpierw jakoś na początku 19 tyg. (nie czułam nic chyba przez dwa dni) i drugi raz jakiś tydzień temu, ruszał się, ale dużo rzadziej i słabiej, mniej energicznie... Teraz wszystko wróciło do normy, ale skojarzyłam ,że obie sytuacje przypadały na moje gorsze samopoczucie, na jakiś problem, psychiczne obciążenie... Tylko to takie błędne koło - bo brak ruchów maleństwa jeszcze bardziej pogrąża w stresie... Ale może to tylko zbieg okoliczności, czy sądzicie, że to ma jakiś związek?
Podziel się: