reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Legionowo i okolice

Oj oj oj... Ja już straciłam nadzieję na spacer a tu taka deklaracja! Tylko teraz u mnie będzie kiepsko, bo jutro przyjeżdzają w odwiedziny do Julka dziadkowie i pradziadkowie, zostaną na weekend, a od poniedziałku ja zaczynam studia i mam zajęcia 5 dni w tygodniu. Chyba, że któregoś popołudnia? Muszę spojrzeć w plan jak kończę.
 
reklama
Cześć dziewczyny!Wiecie co?Po tej przemianie BB przestały mi przychodzić na email powiadomienia o postach czego efektem są zaległości nie tylko w pisaniu ale i czytaniu.Jakoś nie miałam kiedy tu wejść i sie zastanawiałam co tu tak cicho:-( no i dziś wpadłam a tu nieprzeczytane posty;-) .Co tam w ogóle u was nowego?Widze Madziu że w opisie na GG masz napisane że czekacie na ząbek.No cóż-ja też na niego czekam:dry: tylko jakoś sie doczekać nie mogę,ale od ponad tygodnia Kamilka śpi niespokojnie,wybudza sie i pojękuje więc może lada dzień:confused:
 
A ja już jestem pewna, że ząbek będzie, choć pierwsze alarmy ząbkowe zgłaszałam chyba z półtora miesiąca temu. Ale teraz ewidentnie w miejscu dolnej lewej jedynki jest dziąsełko opuchnięte i u góry wygląda trochę jak wulkan z dziurą. No ale ząbka jeszcze nie słychać przy użyciu łyżeczki. Do tego Julek od wczoraj o wiele więcej pcha rączki do buzi i często przy tym słychać jęki z bólu. Niestety nie należy do dzieci, które przechodzą to bezboleśnie. Dziś strasznie cierpiał, zwłaszcza popołudniu. Od 15 nie spał (nie umiał zasnąć) i w końcu ze zmęczenia padł o 19. Szkoda, bo pewnie z samego rana jutro będzie pobudka (pewnie o bladym świcie), ale lepiej niech już wypocznie po tych perturbacjach ząbkowych. Nawet jeść nie umiał :(
 
Wiecie jak dzisiaj zmoklam z dzieciakami i ze znajoma koszmar wszystko mokre wykrecac mozna bylo :) zlapala nas ta ulewa w drodze do domu i po drodze nie bylo nigdzie miejsca zeby sie schowac:) mam nadzieje ze dzieciaki sie nie przeziebia:( No i dobra wiadomosc jutro idziemy na spotkanie z dyrektorka przedszkola, Maks ma isc bo znalazlo sie miejsce :) mam nadzieje ze sie mu spodoba:))) a co do spacerku nadal czekam na propozcje my w najblizszym czasie nigdzie nie wyjezdzamy:)))
 
A my tą ulewę wczorajszą przespaliśmy. Potem za to jak wyszłam na spacer to jakoś tak pusto było. W parku na przykład niemal żywej duszy.
Mam nadzieję Woloszki, ze tego nie odchorujecie.
Spacerek... A przyszły czwartek lub piątek po południu?
 
Na dzien dzisiejszy pasuje mi spacerek w czwartek lub piatek. TYlko nie pamietam w jakie dni sa szczepienia w przechodni. We wtorek dam znac co i jak bo Maks idzie od poniedzialku do przedszkola i ciekawa jestem jakie bedzie mial samopoczucie po calym dniu:))) Magdalena a gdzie wy chodzicie do parku? to taki prawdziwy park z placem zabaw?
 
U mnie zmiana i w pt nie mogę :( Ale jesli chodzicie na szczepienia do pani M to są akurat w pt.
Jeśli chodzi o park to co dzień siłą rzeczy odwiedzamy to coś usilnie zwane przez Legionowian parkiem co się znajduje na Rynku, ale dla mnie to żadną miarą nie jest park. Ja parkiem nazywam Park im. Jana Pawła przy kościele p.w. Ciała i Krwii Chrystusa (ul. Leśna chyba) - tam grała w niedzielę Arka Noego (niestety nie zdążyliśmy na koncert, ale to długa historia...).
I jest tam jak na mój gust super plac zabaw.
Jak tam Maks w przedszkolu? Musicie go wozić, czy macie przedszkole blisko?
Ja jestem po pierwszym dniu zajęć na uczelni i jestem... załamana. Podróz w kazdą stronę 1 godz i 15 minut :( Wczesniej mi to nie przeszkadzalo, ale teraz to 2,5 godz bez Julka stracone w korkach :( Beeee...
 
Wlasnie mamy zamiar isc na szcezpienie do pani M w piatek wkoncu Maja nie kaszle nie smarka wiec trzeba zaliczyc te zalegle z 11 wrzesnia az.:))) Maks chodzi do 11 na zegrzynskiej jest to najblizsze przedszkole od bukowca rano zawozi go tata a ja z Maja odbieramy go:)))nie jest zle maly spacerek sobie robimy gorzej bedzie jak pogoda bedzie zla no ale mam nadzieje ze wkrotce kupimy dla mnie samochod i nie bedzie zadnych problemow:)) Maks w przedszkolu dzis byl 2 raz no i dzis juz bylo lepipej bo wczoraj odsatwil taki numer ze szkoda gadac:) Tak jak maz go zawioz o 8 to do godziny 12 siedzial na jednym krzeselku nie byl siku nie jadl nic nie pil:)))niechcial sie bawic:))))komedia:) dobrze ze dalam mu rano kaszy mannej na sniadanko. Dzis ranno byl placz ze on niechce isc do przedszkola(wczesniej byl zachwycony ze pojdzie :) ) i dzis byl postep zjadl drugie sniadanko, zaczal sie bawic z kolegami nawet odpoczywal na lezaczku no i zjadl obiadek ale tylko zupke bo on miesa nie lubi:))) przyszlam po niego no i nie wygladal na zachwyconego ze juz musi isc do domku:)) opowiedzial ze bylo fajnie ze ma nowych kolegow ale ze nie lubi dziewczynek bo dziewczynki caluja chlopakow:))))))))))))))))))))) nie wiem skad on to wymyslil :)))) Zobaczymy co bedzie jutro w przedszkolu mam nadzieje ze sie mu tam juz soodoba na stale:)) i tak myslalm ze z dwa tyg bedzie trwalo przystosowanie sie do calej sytuacji. Magda a jak Julek znosi rozstanie? Mi np bardzo brakuje Maksia taka pustka i cisza jest w domu :((
 
Hehe... ty sie lepiej dowiedz co z tym calowaniem :) Fajnie, ze Maks tak szybko sie przystosowuje do nowego otoczenia.
Ja znosze rozstanie zdecydowanie gorzej niz Julek :( On jest zadowolony i pod dobra opieka niani. Mysle, ze dobrze trafilismy, bo widze, ze jest szczesliwy. Mnie dobijaja dojazdy i to że przez nie nie ma mnie w domu tyle godzin.
Woloszki a chodzicie na spacerki popoludniami? Bo ja jutro wracam do domu kolo 15 i pewnie pozniej sie wybiore na spacerek.
 
reklama
Magda ja okolo 15 ide po Maksa do przedszkola i wtedy najczesciej wracamy do domku. Dzis np bylismy po przedszkolu na zakupach w twoich okolicach:)) W sumie to wszystko zalezy od Maksia czy jest bardzo zmeczony i czy ma sile :))) Powiedz mi jak szczepilas Julka w przechodni to mieli tam szczepionke 5 w 1 czy trzeba bylo soie samemu kupic w aptece?
 
Do góry