reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Legionowo i okolice

reklama
Cześć Dziewczyny, wreszcie mam chwilę czasu i nadrabiam zaległości w pisaniu i czytaniu bb.
Ta pogoda jest strasznie męcząca, jak dla mnie za gorąco.
Ja pracuję 7 godzin. Weronisia dobrze znosi rozstania i wychodzą z moją mamą po mnie jak wracam z pracy.
Lui dużo zdrówka dla Kamilki. Woloszki mam nadzieję, że dzieciaczki już zdrowe.
 
ilonak mozna powiedziec ze zdrowe maks juz nie smarka nie kaszle ale wczoraj bawil sie w funtanie pod Arkadia i mam nadzieje ze mu nie zaszkodzi:))) wygladal jak zmokla kura ale ile mial zabawy a my smiechu:)))) A Maja ma jakis katarek i zadnych innych objawow moze to jakias alergia na pylki:(( zobazymy u lekarza przy okazji szcezpienia.
Dzis widzialam prognoze pogody dziewcZyny nadal upaly i to w okolicach 35 stopni. uff moja Maja lezy sobie w samych bodach w wozku i ma potowki :(((((
Za tydzien wyjezdzamy do mojej mamy na dluzszy pobyt, chyba ze sie stesknimy za tatusiem bo on zostaje w pracy :))) Ja przy okazji mam egzamin na prawko (mam nadzieje ze zdam) Maja szcezpienie a Maksio pobyt na jego ulubionej dzialce :))))
 
Ale burza co:)))) pradu nie ma hihi a ja siedze na necie przy swieczkach:)))) Maks nam zasnal w salonie bo sie boi burzy a Maja nawet nie drgnela:))))
Maksio po pierwszej burzy wymyslij ze burza pojechala taksowka do babci:))))

A tak z innej beczki poleccie mi jakiegos dobrego fryzjera, bo nie znam tu zadnego a juz wlosy mam za dlugie i goraco mi:)))
 
hello!!!
u mnie na szczescie prąd nie wysiadł a Kuba nawet nie zauważył burzy :) a co do upałów to umieramy oboje, Kuba bo ich nie znosi a ja bo Kuba daje się we znaki...a jak Wasze dzicie znopsza upały ??


a i co do fryzjera to ja całe lata nosiłam włosy do pasa wiec fryzjer nie był mi potrzebny a jak juz się obcięłąm to u kolegi mojego męża Piotrka, przyjmuje w błękitnym a czy jest dobry trudno powiedziec bo po prostu chciałam aby włosy skócił i tyle , bez udizwinen...
 
Ania wlasnie co do fryzjera poczytalam sobie na forum na gazeci duzo dziewczyn go polecalo kurcze najgorsze jest to ze sama nie mam zielonego pojecia jakby sie tu obciac :((( nic tylko musze go wyprobowac:)))))
A co do upalow hmmm Maks nawet nie zauwaza bo ta szaleje na dworze z kolegami jedynie tylko wie ze trzeba sie posmarowac kremem i duzo pic:))))
A Maja od pierwszego dnia upalow jezdzi w wozku tylko w samych bodach, czasami trafiaja nam sie jakies potowki ale na drugi dzien juz ich nie ma:))) Ostatnio tak jak dlugo spala w dzien teraz spi krocej bo pewnie jej goraco no i czesciej dostaje cycka bo sie domaga chyba chce jej sie pic:))))
 
Siemka dziewczyny!
Cieszę się, że wszystko u was dobrze. My po kontroli u neurologa i jesteśmy zadowolone, bo powiedział, że to co umie Weronika to roczne dzieci zaczynają się dopiero uczyć, więc na razie nie martwię się. Poza tym mamy już kolejne dwa zębole górne jedynki od paru dni wystają a teraz jeszcze idą górne dwójki. Kurcze jak tyle czasu nie było nic to teraz hurt.
Ja pracuję a po pracy spędzam czas z Nisią, która jak nie ma mnie w domu to chodzi i mówi "mama nie ma", więc nie mam czasu żeby siedzieć na forum. Lui też się nie odzywa więc chyba podobnie jak ja nie ma czasu.
 
Hej!Wiecie naprawde niby pracuje nie cały dzień(chociaż też nie są to 2-3 godzinki tylko 4-5 ale to szczegół) ale ja ledwo sie ze wszystkim wyrabiam!A jak juz siadam do komputera to nawet mi sie pisać nie chce :(.Do tego jeszcze w tej pracy ciągle sie do czegoś czepiają ale najgorsze to to że mi wprost nie powiedzą tylko firmie która mnie zatrudniła.I tak ostatnio przyczepili sie do smug na biurkach i do brudnej podłogi.Smugi okazały sie być spowodowane przez ścierki nie chłonące wody natomiast podłoga to efekt przyklejania listewek,na co ja nie moge nic poradzić chyba że zaczne skrobać klej :mad:.Więc jak o tym powiedziałam to zaraz sie znalazło kilka kolejnych rzeczy-a to że kurz na kafelkach,drzwi w łazienkach do mycia,piach w kibelku(gdzieś musze w końcu wode wylewać po myciu podłogi),ale najlepsze to to że zażyczyli sobie wymieniania wody po każdym pokoju bo smugi na podłodze ::).Autentycznie już mam ich dość!A no i jeszcze sie okazało że jest piwnica w której powstaje archiwum i które też mam sprzątać o czym jakoś wcześniej nie wspomniano.Tak więc chyba czas szukać innego zajęcia bo jak oni mnie nie zwolnią to odejde pewnie sama.Chyba że przestaną sie czepiać wszystkiego.Bo nie ukrywam że praca od 14-15 do 19 z minutami mi pasuje.No dobra bo sie rozpisałam :)Trza spać iść ;)
Tyle napisałam że teraz pewnie znowu sie za tydzień odezwe :) Miłego weekendu!
 
Siemka Dziewczęta i koniec weekendu jutro do pracy:)
Weronika lata już wszędzie jak trzyma się ją za rączki jak nie trzyma to też ale wtedy ląduje na pupci. Teraz to trzeba będzie mieć oczy wszędzie. A niby takie maleństwo a jakiego ma speeda!
Co u was słychać dziewczyny?
Lui poszuka nowej pracy nie pozwól im sobą pomiatać, jesteś wartościowym człowiekiem i oni powinni cię doceniać. Zobaczysz w końcu trafisz na dobrą pracę. Daj znać jak tam wyszło w końcu.
Magda jak tam egzaminy wszystko zaliczone?
AniaSzwarc coś się nie odzywasz.
 
reklama
hello!!!
napomniana się odzywam ;)
u mnie i Kubka w miarę ok...ja co prawde bardzo się ostatnio strułam ale ma to swoje dobre strony -wreszcie waże tyle oc przed ciążą :)
a co do seeda u dzieci do tez wiem o czym mówisz Ilonak u nas w rodzinie sa obecnie 2 malenstwa :Kuba i miesiąc młodszy Szymon...i ci od Szymona mysleli ze on jest ruchliwy...do chwili az nie robaczyli jak się zachowuje kuba...ma, czasem wrazenie ze przez mieszkanie przechodzi tornado to to nie mozliwe aby moje małe słodkie dziecko tak wywróciło dom do góry nogami.
 
Do góry