reklama
Chcialam sie wyzalic(
Wczesniej pisalam ze Maksio nigdy prawie nie chorowal ale odkad tu zamieszkalismy on co chwila zakatarzony i kaszlacy (((
Pod koniec maja objawy mokry kaszzel, katar diagnoza zdrowy nic mu nie zalega w oskrzelach itd. tylko odrazu zakatarzona ja i Maja. Tydzien temu wrocilismy od babci no i.... znow katar kaszel jedna noc z lekka goraczka (( w srode dowiedzialam sie od znajomej ze dziecko z bloku obok jest chore na szkarlatyne (nazwa tej choroby brzmi jak wyrocznia) zaraz zasiadlam przed komputerem i szukam objawow choroby uffff nie ma wysypki i bialego jezyka. Piatek wieczorem kapiel maksia a tu wysypka!!!!!! pomocy odrazu najgorsze mysli, strach o Maje i Maksia. Sobota wizyta na pogotowiu i okazuje sie ze to tylko przeziebienie i uczulenie))) No ale teraz nie wiem na co on moze byc uczulony nic nowego nie dostal do jedzenia i picia nie zmienilam proszku ani plynu do plukania. I teraz znow problem co powoduje ta wysypke lekarz stwierdzil ze moze to byc tez z powietrza(( Narazie kapiemy Maksia w oilatum zobaczymy czy mu minie dostal tez jakies syropki mam nadzieje ze szybko sie pozbedziemy tego cholerstwa bo na dworze fajna pogoda i szkoda nie korzystac a on chodz moze wychodzic na dwor to przez ta chorobe niechce wychodzic(((( No i oczywiscie Maja tez zakatarzona (((
Pozdrawiam i wszystkim zycze zdrowia!!!!!
Wczesniej pisalam ze Maksio nigdy prawie nie chorowal ale odkad tu zamieszkalismy on co chwila zakatarzony i kaszlacy (((
Pod koniec maja objawy mokry kaszzel, katar diagnoza zdrowy nic mu nie zalega w oskrzelach itd. tylko odrazu zakatarzona ja i Maja. Tydzien temu wrocilismy od babci no i.... znow katar kaszel jedna noc z lekka goraczka (( w srode dowiedzialam sie od znajomej ze dziecko z bloku obok jest chore na szkarlatyne (nazwa tej choroby brzmi jak wyrocznia) zaraz zasiadlam przed komputerem i szukam objawow choroby uffff nie ma wysypki i bialego jezyka. Piatek wieczorem kapiel maksia a tu wysypka!!!!!! pomocy odrazu najgorsze mysli, strach o Maje i Maksia. Sobota wizyta na pogotowiu i okazuje sie ze to tylko przeziebienie i uczulenie))) No ale teraz nie wiem na co on moze byc uczulony nic nowego nie dostal do jedzenia i picia nie zmienilam proszku ani plynu do plukania. I teraz znow problem co powoduje ta wysypke lekarz stwierdzil ze moze to byc tez z powietrza(( Narazie kapiemy Maksia w oilatum zobaczymy czy mu minie dostal tez jakies syropki mam nadzieje ze szybko sie pozbedziemy tego cholerstwa bo na dworze fajna pogoda i szkoda nie korzystac a on chodz moze wychodzic na dwor to przez ta chorobe niechce wychodzic(((( No i oczywiscie Maja tez zakatarzona (((
Pozdrawiam i wszystkim zycze zdrowia!!!!!
Woloszki na pewno będzie wszystko dobrze, może jest uczulony na jakieś pyłki. ja np. mam zawsze w lato katar. co do uczulenia to ja Weronikę kąpałam w krochmalu, a mama też kąpała mją siostrę w krochmalu żeby jej nie zostały krostki po odrze czy ospie nie pamiętam już w każdym razie miała potem ładną skórę no i nam też pomógł. I nie jest to drogie w przeciwienstwie do oilatum. Pozdrawiam.
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Dziewuszki przede wszystkim zdrówka dla maluchów i całych rodzinek.
My wróciliśmy po długim weekendzie u rodziców. Było fajnie, niemal całe dnie na działce, ale przez to dziś w domu, bo chyba dostałam uczulenia od nadmiaru słońca. Julek spacerki ma więc na balkonie, a ja posmarowana jego kremem z filtrem 50.
Ja też rodziłam w Bielańskim, jestem bardzo zadowolona i następny poród (o ile w Warszawie) to też tam.
Ciążę prowadziłam u ordynatora z Bielańskiego - prof. Romualda Dębskiego (sparawdzony i polecony przez znajomych, którzy niby nie mieli mieć dzieci, a dzięki niemu mają 2). Uważam, że to była świetna, choć kosztowna decyzja. Jest on liczącym się specem w swoim fachu. Poza tym bardzo przyjemny z niego gość, ale przyjmuje w Wawie.
My wróciliśmy po długim weekendzie u rodziców. Było fajnie, niemal całe dnie na działce, ale przez to dziś w domu, bo chyba dostałam uczulenia od nadmiaru słońca. Julek spacerki ma więc na balkonie, a ja posmarowana jego kremem z filtrem 50.
Ja też rodziłam w Bielańskim, jestem bardzo zadowolona i następny poród (o ile w Warszawie) to też tam.
Ciążę prowadziłam u ordynatora z Bielańskiego - prof. Romualda Dębskiego (sparawdzony i polecony przez znajomych, którzy niby nie mieli mieć dzieci, a dzięki niemu mają 2). Uważam, że to była świetna, choć kosztowna decyzja. Jest on liczącym się specem w swoim fachu. Poza tym bardzo przyjemny z niego gość, ale przyjmuje w Wawie.
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
A jedna z moich znajomych, która pod koniec maja rodziła na Solcu po kilku dniach wróciła do szpitala, bo niestety nie oczyścili jej całkowicie i zostawili część łozyska
Nie wiem z jakich czasów takie kiepskie wieści o Bielańskim. Bo jeśli chodzi o porodówkę to jakieś 3 lata temu zmieniła się tam dość poważnie ekipa i przeprowadzono remont.
Nie wiem z jakich czasów takie kiepskie wieści o Bielańskim. Bo jeśli chodzi o porodówkę to jakieś 3 lata temu zmieniła się tam dość poważnie ekipa i przeprowadzono remont.
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Czy wy też umieracie przez te upały? Ja już dziękuję - jak dla mnie wystarczy!
Teraz spacer tylko rano a potem popołudniu, kiblujemy w domu w południe, a ja nie mam wtedy sił na nic a musze nas szykowac na wyjazd
Teraz spacer tylko rano a potem popołudniu, kiblujemy w domu w południe, a ja nie mam wtedy sił na nic a musze nas szykowac na wyjazd
reklama
Czesc dziewczyny!Cos tu ostatnio żadko zaglądamy.Co u was słychać?Bo my mamy za sobą trzydniówke tzn jeszcze Kamila jest nakropkowana ale juz mija.Ja jednak zaczelam prace jako sprztaczka.Pracuje ok 4 godz.dziennie wiec nie jest zle.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 310
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 223
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: