reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Łaskotki, bulgotki, wywijanie i kopanie - czyli ruchy naszych maleństw :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Mońcia- też tak mam, że czuje praktycznie w jednym momencie z jednej i drugiej strony brzucha:) u mnie jak zapuka i K poczuje to mu odpukuje palcem to i Żuczek odpukuje, dogadują się chłopaki morsem:-D
 
reklama
a moje maluchy to się chowają przed tatusiem, wczoraj wieczorkiem jak się położyłam do łóżka z rączkami na brzuszku to czułam mocne kopanie chyba z pół h a przyszedł mężulek do łóżka chciał poczuć ruchy i co gwiazdy się na niego wypięły i ani razu nie zapukały :-D
 
Kaliope mój T. tak samo z malutką się bawi, a jej to chyba przyjemność sprawia bo szaleje jak się patrzy:-D
 
Jak ja wam zazdroszczę. U mnie znowu zastój.
Mały przez tydzień czasu kopal w ciągu dnia bardzo często, oczywiście jak tylko przykładałam rękę to przestawał, ale ciągle go czułam.
A od wczoraj nic, zero kopnięcia, nawet jak posmyram po brzuchu to się nie chce skubaniec ruszyć. :no:
 
u mnie rano bum bum :-)
tatuś się przywitał z córcią , potem doszliśmy na kawę w Sopocie , popiłam 2 łyczki pysznego latte bananowego :cool2: i mała puk puk :-) , doszliśmy do baru nad morzem , usiadłam , mała fiku miku :cool2: doszłam do domu położyliśmy się na chwilę i wtedy fiku-miku , puk puk , bum bum , i wypięcie eleganckie dla tatusia pokaz cały wraz z falą na brzuchu :-) pogadał sobie z małą powiedział jej wszystko co chciał , i przyłożył ucho to go nawet pokopała w ucho :-D
 
:-D cudna wiadomość. A ja dziś od rana byłam na studiach i teraz jestem mega padnięta. Też dzisiaj M. oglądał i gilał brzuszek i obiecał kornelce, że dzis jej poczyta...:blink: Zaraz się położe, to zobaczymy...
 
Moja mała w sobotę rano dała taki popis że hej, a do wczoraj wieczora prawie w ogóle, :sorry:
martwiłam się, ale delikatnie muskała więc jakoś się trzymałam.
Wczoraj pokopała a teraz leże i wali już z pół godziny...
Tylko najśmieszniejsze jest to bo jeszcze tak nie miałam , bo przeważnie jak kopała to w jednym miejscu i dosyć mocno, aż cały brzuch falował, a dzisiaj parę razy chyba i rączkami i nożkami na raz kopała bo na zmianę dwa miejsca podskakiwały:):-D więc jest git:)
Do kopfer i sabib ​ja ostatnio lubię leżeć i obserować brzuszek, i wiecie co zauważyłam, że czasem tak mała kopie że ja w ogóle nie czuje a brzuch lekko podskakuje. Więc może my nawet czasem tego nie czujemy jak oni tam wywijają:)
 
nadalka ja tak miałam ostatnio, moja mama miała rękę na brzuchu i ja nie czułam, a mama mówi, że pod ręką czuła :tak: myślałam, że to nie możliwe, no ale jak Ty też tak masz..

moja dziś takie harce rano urządziłam, że myślałam, że wyjdzie zaraz :D
 
ann a mogłaby na chwilkę się pokazać :-D
moja koleżanka pytała, że może to czkawka.. ale nie, bo to takie pojedyńcze podskoki których nie czuję...

a powiedzcie mi jeszcze , czy można czuć jak dziecko się przekręca??? bo dzisiaj właśnie jak sobie leżałam to poczułam tak jak by mi brzuch twardniał w jednym miejscu w prawym boku i czułam jak te stwardnienie sobie wędrowało w sam dół - tak jak by mała się przekręcała główką w dół... hmmm :confused:

na zasadzie jak się za dużo połknie i się czuje w przełyku jak te jedzienie idzie do żołądka..
 
reklama
tak was czytam to tak jak bym o sobie czytała, w weekend to małe tak waliły że mówię już do J. że mi zaraz cipka wypadnie bo tak kopią :-D a on do mnie Ty to ją trzymaj żeby nie wypadła bo co bez niej zrobimy :-D:-D:-D

a poza tym, też obserwowałam ruch i widziałam jak brzuch podskakuje a ja ruchów nie czuję więc to na pewno możliwe skoro i wy tak macie a co do przemieszczania się Nadalka ja wczoraj miałam tak że był brzuch wypchnięty na górze tak jakby pupą malutkiej a za chwilę to wypchnięcie przesuwało się w dół:-)


a no i musze się pochwalić że w końcu poczułam, że ruszają sę dwa maluszki - bo do tej pory nie umiałam odróżnić czy to jeden czy może dwa ale wczoraj poczułam oba:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry