Niestety, ja również trafiałam na lekarzy którzy przepisywali mi tabletki anty mając świadomość, że choruję na migreny z aurą. Zaczęłam je brać po pierwszym porodzie. Czułam się tak źle, że nie byłam w stanie opiekować się dzieckiem. Jeden, drugi, trzeci telefon do lekarza i słyszałam ciągle to samo - "Przejdzie, organizm się musi przyzwyczaić". W końcu odstawiłam bo nie mogłam normalnie funkcjonować. Bóle głowy, migreny i płacz towarzyszyły mi przez kilka tygodni. Później próbowałam jeszcze innych tabletek, początek był podobny, ale dużo szybciej minęły te objawy. Oczywiście znów myślałam, że tak ma być bo organizm się przyzwyczaja. Dopiero po kilku latach wertując internet w poszukiwaniu informacji o wkładkach czy plastrach (nie chciałam się już bawić w tabletki) dowiedziałam się, że przy mojej chorobie w ogóle nie powinnam przyjmować antykoncepcji hormonalnej
Przypomnę - każdy lekarz wiedział, że choruję na migreny i żaden nie zaproponował czegoś innego.