reklama
Kicrym, ja tak jak Ty - samo moje mleczko. A od poniedziałku do pracyi oczywiście mam zamiar kontynuować karmienie piersią - ile się da, ale do max roku.
ja tez bym chciała max do roku, ale boje sie wprowadzania nowych pokarmówkompletnie nie mam pojecia jak to robić, podczytuje wątrek o dietach naszych maluszków, ael obwiam sie tego pierwszego razu no nic pierwsze danie bedziew grudniu
lemonnka
Aktywna w BB
Fajnie, zazdroszcze tym mamom które karmią wciąż piersią .... u mnie niestety chyba koniec mleczka, ale to chyba dlatego, że mały od szpitala był nauczony troche z cyca a reszte z butelki :-( chciałabym oczywiście karmić jeszcze piersią ale zupełnie nie mam pojęcia co zrobić aby pokarmu było wiecej, dodam ze pije duzo wody mineralnej ale to juz nie pomaga, bo jak małego przystawie do cyca to sie nie najada (a przez to przystawiam go juz bardzo rzadko) no i flacha na dokładke i tak sie kółko zamyka ...
Kasiu no to kobieta pracująca będziesz
oby odciąganie mleczka i karmienie nim trwało jak najdłużej;-)
dużo wysiłku ale zawsze warto:-)
ja póki co też tylko cycuszek i dziękować wystarcza na każde zawołanie
co prawda karmie teraz częściej ale myślę, że to taki etap rozwojowy a nie gorsze pożywienie mojego ssaka
oby odciąganie mleczka i karmienie nim trwało jak najdłużej;-)
dużo wysiłku ale zawsze warto:-)
ja póki co też tylko cycuszek i dziękować wystarcza na każde zawołanie
co prawda karmie teraz częściej ale myślę, że to taki etap rozwojowy a nie gorsze pożywienie mojego ssaka
{agnieszka}
styczniówka'06 lipiec'08
a ja mam problem, bo Wiktor naderwał mi sutka i teraz strasznie mnie boli o karmieniu juz nie wspomne- masakra, ale smaruje mlekiem i jakos żyje.
Coraz częściej daje małemu butelke.:-(
Coraz częściej daje małemu butelke.:-(
agnieszka ja polecam bepanthen miałam go w szpitalu i mi pomógł na bolące sutki
lemonka ja jak miałam mały kryzysik laktacyjny to po kazdym karmieniu masowałam i odciągałam mleko (niekiedy nie odciągłam nawet 10 ml) no i jak najczęsciej przystawiać raz do jednej raz do drugije piersi, jest to meczace ale u mnie pomogło i teraz mleczko jest
lemonka ja jak miałam mały kryzysik laktacyjny to po kazdym karmieniu masowałam i odciągałam mleko (niekiedy nie odciągłam nawet 10 ml) no i jak najczęsciej przystawiać raz do jednej raz do drugije piersi, jest to meczace ale u mnie pomogło i teraz mleczko jest
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
a mnie niestety to nie pomogło i teraz karmimy się i cycem i butelką. No ale młoda nie chciała współpracować w zwiększeniu laktacji
beaa
Mamy lipcowe'08
KasiaDe - powodzenia w pracy, jak sie z tym czujesz?
Agnieszka- wspolczuje bolu, moja kolezanka miala taki sam problem i porownywala to do bolow porodowych.
Agnieszka- wspolczuje bolu, moja kolezanka miala taki sam problem i porownywala to do bolow porodowych.
reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
agnieszka mnie iKa pogryzła do krwi w pierwszym tygodniu po porodzie. Karmiłam wtedy z tej piersi z nakładką silikonową bo inaczej to leciało z krwią mleczko. Och pamiętam jak to boli, współczuję
Podziel się: