reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ładna mama po ciąży - ćwiczenia, kosmetyki, moda

ja używam Musteli zapach taki do zniesienia ;-), masła kakaowego nie mogę wąchać :no:
a co stosujecie na twarz? można te same kosmetyki co przed ciążą? Mam na myśli krem do twarzy.
 
reklama
Ja używam do twarzy tych samych kosmetyków co przed ciążą, tzn. Age defying z Olaya (25+) na dzień i drugi na noc. Pod oczy mam aktualnie jakiś z Garniera. Jak nie ma mrozu to uzywam Aqualia Antiox Vichy. Nie dajmy się zwariować :-)
 
ja uzywam kosmetykow loreala, no oprocz tego olejku na brzuchol, a tak to jeszcze jakis balsam z nivea, ja ogolnie jestem taka, ze jak mi cos wpadnie w oko to kupuje :)
 
ja używam Musteli zapach taki do zniesienia ;-), masła kakaowego nie mogę wąchać :no:
a co stosujecie na twarz? można te same kosmetyki co przed ciążą? Mam na myśli krem do twarzy.

a czemu nie? ja stosuje tak jak i stosowalam emulsje olay na dzień do młodej skóry.


co do balsamów na rozstępy, ja czytalam że im się zapobiec nie da tak naprawde. więc używam tylko balsamu bielendy o cudnym zapachu awokado który uelastycznia skóre.
 
A ja w dalszym ciągu jestem twarda i trwam przy oliwce i balsamie dla dzieci. Na mnie działają niezawodnie. Zapach neutralny, lekki, zwiewny, niekolidujący z niczym ;-)
W kremy antyrozstępowe, ani inne cuda wianki dla ciężarnych nie zamierzam inwestować. Jakoś małej wiary w takie wynalazki człowiek jestem:tak:
 
-Aia-, ja ogólnie też w cuda nie wierzę. Jak rozstępy mi mają wyjść to i tak wyjdą. Ale wtedy sobie pewnie powiem: rany julek, to co by dopiero było gdybym się tym nie smarowała :szok:!! :-D
 
Ja przyznam się bez bicia, że mi się nie chce:tak:, nienawidzę wmasowywać tych balsamów, kupiłam to raz użyłam. Zresztą jakoś te rozstępy w ogóle mnie nie obchodzą, co ma być to będzie ważne żeby z dzieckiem było dobrze. Chociaż jak widzę takie zadbane ciężarówki w tv lub internecie to zazdroszczę, ja oliwkę wcieram raz na 2 dni i tylko bo brzuchu i piersi bo więcej m się nie chce, a i tak sobie jak zombi poleguje:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja sie posmaruje jak sobie przypomne- bądź otworze szafke i zobacze, a balsam na antyrozstepy kupiłam :-) A rozstępy jeśli mają być to i tak będą- po 1 ciąży mam pamiątki słodkie pamiątki mojego wielkiego brzuchola i nie wstydzę się tego:-)
 
Ja się panicznie boję rozstępów na brzuchu...mam troszke na pośladkach z czasów dzieciństwa,trochę udało mi się jez zmniejszyć,ale niestety zostaną już...
A na brzuchu mam jeszcze tatuaż o który sie boję,mam nadzieję,że bardzo się nie "zniszczy" bo nie chce poźniej mieć jakiejś ciemnej paćki...Smaruję sie narazie DAXem 2 razy dziennie i mimo powiększającego się brzucha na razie ani jednego rozstępa...no ale to dopiero początki...
 
reklama
Ja przyznam się bez bicia, że mi się chce:tak:, nienawidzę wmasowywać tych balsamów, kupiłam to raz użyłam. Zresztą jakoś te rozstępy w ogóle mnie nie obchodzą, co ma być to będzie ważne żeby z dzieckiem było dobrze. Chociaż jak widzę takie zadbane ciężarówki w tv lub internecie to zazdroszczę, ja oliwkę wcieram raz na 2 dni i tylko bo brzuchu i piersiach bo więcej m się nie chce, a i tak sobie jak zombi poleguje:-)

Ja też nieznoszę wmasowywania balsamów, ale na szczęście mój mąż tak się cieszy dzidzią, że codziennie mnie smaruje oliwką a i przy okazji sobie piersi podotyka :p
 
Do góry