reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ładna mama po ciąży - ćwiczenia, kosmetyki, moda

ja używam Musteli zapach taki do zniesienia ;-), masła kakaowego nie mogę wąchać :no:
a co stosujecie na twarz? można te same kosmetyki co przed ciążą? Mam na myśli krem do twarzy.
 
reklama
Ja używam do twarzy tych samych kosmetyków co przed ciążą, tzn. Age defying z Olaya (25+) na dzień i drugi na noc. Pod oczy mam aktualnie jakiś z Garniera. Jak nie ma mrozu to uzywam Aqualia Antiox Vichy. Nie dajmy się zwariować :-)
 
ja uzywam kosmetykow loreala, no oprocz tego olejku na brzuchol, a tak to jeszcze jakis balsam z nivea, ja ogolnie jestem taka, ze jak mi cos wpadnie w oko to kupuje :)
 
ja używam Musteli zapach taki do zniesienia ;-), masła kakaowego nie mogę wąchać :no:
a co stosujecie na twarz? można te same kosmetyki co przed ciążą? Mam na myśli krem do twarzy.

a czemu nie? ja stosuje tak jak i stosowalam emulsje olay na dzień do młodej skóry.


co do balsamów na rozstępy, ja czytalam że im się zapobiec nie da tak naprawde. więc używam tylko balsamu bielendy o cudnym zapachu awokado który uelastycznia skóre.
 
A ja w dalszym ciągu jestem twarda i trwam przy oliwce i balsamie dla dzieci. Na mnie działają niezawodnie. Zapach neutralny, lekki, zwiewny, niekolidujący z niczym ;-)
W kremy antyrozstępowe, ani inne cuda wianki dla ciężarnych nie zamierzam inwestować. Jakoś małej wiary w takie wynalazki człowiek jestem:tak:
 
-Aia-, ja ogólnie też w cuda nie wierzę. Jak rozstępy mi mają wyjść to i tak wyjdą. Ale wtedy sobie pewnie powiem: rany julek, to co by dopiero było gdybym się tym nie smarowała :szok:!! :-D
 
Ja przyznam się bez bicia, że mi się nie chce:tak:, nienawidzę wmasowywać tych balsamów, kupiłam to raz użyłam. Zresztą jakoś te rozstępy w ogóle mnie nie obchodzą, co ma być to będzie ważne żeby z dzieckiem było dobrze. Chociaż jak widzę takie zadbane ciężarówki w tv lub internecie to zazdroszczę, ja oliwkę wcieram raz na 2 dni i tylko bo brzuchu i piersi bo więcej m się nie chce, a i tak sobie jak zombi poleguje:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja sie posmaruje jak sobie przypomne- bądź otworze szafke i zobacze, a balsam na antyrozstepy kupiłam :-) A rozstępy jeśli mają być to i tak będą- po 1 ciąży mam pamiątki słodkie pamiątki mojego wielkiego brzuchola i nie wstydzę się tego:-)
 
Ja się panicznie boję rozstępów na brzuchu...mam troszke na pośladkach z czasów dzieciństwa,trochę udało mi się jez zmniejszyć,ale niestety zostaną już...
A na brzuchu mam jeszcze tatuaż o który sie boję,mam nadzieję,że bardzo się nie "zniszczy" bo nie chce poźniej mieć jakiejś ciemnej paćki...Smaruję sie narazie DAXem 2 razy dziennie i mimo powiększającego się brzucha na razie ani jednego rozstępa...no ale to dopiero początki...
 
reklama
Ja przyznam się bez bicia, że mi się chce:tak:, nienawidzę wmasowywać tych balsamów, kupiłam to raz użyłam. Zresztą jakoś te rozstępy w ogóle mnie nie obchodzą, co ma być to będzie ważne żeby z dzieckiem było dobrze. Chociaż jak widzę takie zadbane ciężarówki w tv lub internecie to zazdroszczę, ja oliwkę wcieram raz na 2 dni i tylko bo brzuchu i piersiach bo więcej m się nie chce, a i tak sobie jak zombi poleguje:-)

Ja też nieznoszę wmasowywania balsamów, ale na szczęście mój mąż tak się cieszy dzidzią, że codziennie mnie smaruje oliwką a i przy okazji sobie piersi podotyka :p
 
Do góry