godzina domowego aerobicu za mna.chyba te cwiczenia sa dla mnie najlepsze.jest 15 odcinkow na you tube w kazdym cos innego wiec nie ma nudy.przy tz bede cwiczyc 3 odcinek poswiecony bioderkom czyli seksowe krecenie tylkiem;-)we wszystkie strony.A taniec brzucha tez chcialabym opanowac.tylko kompletnie ie mam czasu na cwiczenia chyba ze po polnocy.dzis milenka niestety troche poplakala ale nie moge on stop tylko z nia siedziec.znow przed polnoca pojda spac wrr.Ciekawe czy jutro bedzie mi sie chcialo cwiczyc.Ja na chudniecie sie nie nastawiam bo nie chudne tak szybko i ladnie jak wy.Mi przydaloby sie cwiczyc dla poprawy humoru.
reklama
Asia wg wskaźnika BMI, masz 16,9, czyli tu ładnie piszą jako wychudzenie, do tego karmisz piersią, czyli organizm skupiony jest na wytworzenie mleka, a nie odżywianie komórek, a że mojego męża 11laty chrześniak waży 42 kg przy wzroście 154, to jakoś wychodzi, że strasznie mało ważysz, stąd pytanie co na to twój lekarz? wg ogóle jak twoje włosy, paznokcie, skóra? tylko nie obrażaj się, po prostu karmienie i taka niska waga mogą Cię ładnie zniszczyć, może warto to skonsultować, przecież młoda babka jesteś 
irisson to mnie wystraszyłaś 
. No włosy wypadają na potęgę no ale z tego co tu czytam to wiele dziewczyn ma z tym problem.Jeśli chodzi o paznokcie czy skórę to nie widzę jakiś większych problemów. Nie wiem co o tym myśleć,może faktycznie skonsultować to z lekarzem..Niedługo święta,to się trochę podtuczę 
. No włosy wypadają na potęgę no ale z tego co tu czytam to wiele dziewczyn ma z tym problem.Jeśli chodzi o paznokcie czy skórę to nie widzę jakiś większych problemów. Nie wiem co o tym myśleć,może faktycznie skonsultować to z lekarzem..Niedługo święta,to się trochę podtuczę 
co Ci szkodzi zapytać, może jakieś witaminki do diety dołączyć witam KOchane,
dzis skonczyłam 4tydzien cwiczen i diety MŻ i zanotowałam spadek 6,7kg:-):-)
Irisson ja tez na orbim jade 40min ale cały ten tydzien zmieniłam bieg na 5 i szybkość zwiększyłam do 23km/h, schodze mokra i ledwo dycham ale kłade się na dywan i robie ok 120brzuszków na więcej sił nie mam.
dzis skonczyłam 4tydzien cwiczen i diety MŻ i zanotowałam spadek 6,7kg:-):-)
Irisson ja tez na orbim jade 40min ale cały ten tydzien zmieniłam bieg na 5 i szybkość zwiększyłam do 23km/h, schodze mokra i ledwo dycham ale kłade się na dywan i robie ok 120brzuszków na więcej sił nie mam.
Sempe mam podobny rytm oczywiście bez brzuszków
u mnie pół kilograma mniej, niż tydzień temu,mało ćwiczyłam, bo 2 razy tylko był orbi :-( czyli 4,5kg w miesiąc zrzuciłam, mój wielki brzuch mnie zaskakuje, z pierwszego pomiaru z 18listopada, do dzisiaj zeszło mi 11 cm w najgrubszym miejscu, na wysokości pępka łącznie 4cm, udo w najgrubszym miejscu 3 cm, jeszcze 15kg i będę jakoś wyglądać
oczywiście bez brzuszkówu mnie pół kilograma mniej, niż tydzień temu,mało ćwiczyłam, bo 2 razy tylko był orbi :-( czyli 4,5kg w miesiąc zrzuciłam, mój wielki brzuch mnie zaskakuje, z pierwszego pomiaru z 18listopada, do dzisiaj zeszło mi 11 cm w najgrubszym miejscu, na wysokości pępka łącznie 4cm, udo w najgrubszym miejscu 3 cm, jeszcze 15kg i będę jakoś wyglądać
reklama
sempe&irisson
wymiatacie dziewczyny! Przodowniczki watku!
Ja moimi spinami i czasami zakladanym pasem poporodowym mam -2cm w pepku (to moje najbardziej wystajace miejsce). Niestety wieczorem mnie nadyma, ale na szczescie 2 cm mniej niz zwykle. Waga stoi w miejscu bo te spiny mna nie targaja w ogole, a jem normalnie. Na jedzeniu nic nie ugram, bo jestem lasuchem i ciasteczek sobie nie odmowie. Na szczescie wyrzuty z tego powodu mam nieco mniejsze, bo to maz kupuje slodkosci. A tak w temacie: w pracy mam do odebrania paczke dla mojego Julianka - pelna torba slodkosci. Zgadnijcie kto je pochlownie? Polowe moj maz, a polowe moj syn z mlekiem swojej matki
Milego dnia dziewczyny!
wymiatacie dziewczyny! Przodowniczki watku!
Ja moimi spinami i czasami zakladanym pasem poporodowym mam -2cm w pepku (to moje najbardziej wystajace miejsce). Niestety wieczorem mnie nadyma, ale na szczescie 2 cm mniej niz zwykle. Waga stoi w miejscu bo te spiny mna nie targaja w ogole, a jem normalnie. Na jedzeniu nic nie ugram, bo jestem lasuchem i ciasteczek sobie nie odmowie. Na szczescie wyrzuty z tego powodu mam nieco mniejsze, bo to maz kupuje slodkosci
. A tak w temacie: w pracy mam do odebrania paczke dla mojego Julianka - pelna torba slodkosci. Zgadnijcie kto je pochlownie? Polowe moj maz, a polowe moj syn z mlekiem swojej matki Milego dnia dziewczyny!