Wczoraj Ewcia zaliczona. dzis tez jest plan. na wadze bez zmian, slodycze niestety wciagam jak zawsze grrrrr!!! W obwodzie raczej to samo ale brzuch wyglada jakby inaczej. Hmmm... dziwne ale moze to ja sama sobie wmawiam, ze skoro cwicze to postepy musza byc??? Rano juz jest nawet nawet, oczywiscie z uplywem dnia brzuch jest coraz mniej 'nawet nawet'.
reklama
A ja wczoraj i dzis wrocilam z pracy taka zmordowana i glodna ze pochlaniam wszystko po kolei .Jak leci.Czyli welna nie welna aby du...pelna w dzien glodowalam to w nocy zarlam i zamiast schusc to ja jeszcze grubsza.A w fartuchu wzgladam jakbym byla w 6 mies ciazyi sie nie dopinaSempe jak tz to robisz.Ja miesiacami nawet z cwiczeniami i dieta nigdz nic nie chudlam
u mnie też waga spadła, ale to raczej woda schodzi, podejrzewam, że równie szybko wrócą kg jak się na noc więcej napiję, muszę zmienić nawyki żywieniowe, tak jak Asia pisała jeść do 18, udaje mi się jak na razie do 20, no ale nie jest to 22, więc już mały sukces, odstawiłam karmi, więcej pije herbaty, 3 dni było bez orbitreka, ale w piątek mieliśmy marsz na cmentarz a to w dwie strony łącznie 5km, więc liczę że 2 dni bez ćwiczeń ale o 19 wracam na domową siłownię
ja się czuję dobrze jak ćwiczę, po tych 6 dniach widzę, że mam ciut brzuch lepszy, więc już widzę jakieś tam efekty ja muszę poprawić kondycję, zacząć się więcej ruszać, jeść lepiej, a po orbitreku czuję się taka dumna z siebie, aż szkoda sobie zabierać te emocje dzisiaj już zaliczyłam prawie 2h spacer z Niną w nosidle, bo mąż mi wózka nie złożył z bagażnika, więc rozgrzewka była :-)
Kurde wy chudniecie a mi motywacji brak bo myslalam ze po 2 dniach zapierniczania,pocenia sie i glodowania -cos ubedzie a tu lipa.Na dodatek waga mnie wkurza bo w roznych miejscach pokazuje inna wage .Raz mniejsza raz wieksza i wkoncu nie wiem ile waze .Dzis sukces bo wklepalam balsam wyszczuplajacy.Wogole nie mam nawyku zeby sie smarowac.Juz z 10 kremow stoi mi na polce i sie kurzy
reklama
orbitrek zaliczony, dzisiaj 35minut, wyszło na liczniku niby 11 km, super mi się jechało
Asia jechać interwałowo czy raczej jednym tempem? bo ja jadę tak pierwsze 5 minut swoim takim umiarkowanym, 2 minuty lecę łeb na szyję, 3 minuty emeryt, tak biegnę każdą 10, a ostatni 1:30 minut tyle ile mam w nogach, na co mąż się śmieję, że jestem wariatka, ale coś mi się tak kojarzy z wuefu, że chyba dobrze robię? w każdym razie nie chciałybyście zobaczyć mojej koszulki
Asia jechać interwałowo czy raczej jednym tempem? bo ja jadę tak pierwsze 5 minut swoim takim umiarkowanym, 2 minuty lecę łeb na szyję, 3 minuty emeryt, tak biegnę każdą 10, a ostatni 1:30 minut tyle ile mam w nogach, na co mąż się śmieję, że jestem wariatka, ale coś mi się tak kojarzy z wuefu, że chyba dobrze robię? w każdym razie nie chciałybyście zobaczyć mojej koszulki
Podziel się: