reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ładna mama po ciąży - ćwiczenia, kosmetyki, moda

mnie się tak nie chce smarować... na razie kiepsko mi to idzie. Ale w poprzedniej ciąży - różnie, miałam jakąś koszmarnie drogą mustelę, miałam balsam z ziajki... i coś tam jeszcze, ale te wszystkie dla kobiet ciężarnych były jak dla mnie strasznie gęste... generalnie smarowałam się balsamami do ciała dla alergików, takimi które można stosować już u niemowląt, np. z iwostin sensitia, balneum, chciałam też emolium ale się mi ciąża skończyła :p a po porodzie też balsamami które kupiłam dla Natalii - nivea baby (ale z tej serii białej czyli dla bardziej wrażliwej skóry), jakiś z hipp itp. - nakupiłam jej a potem nie miałam potrzeby jej smarować. Rzeczy tego typu są lekkie, łagodne, mocno odżywiają i wzmacniają skórę - przynajmniej tak mi się wydaje :) no i nie są drogie, wydajne... myślę że na pewno dobre. Fajny jest też płyn do kąpieli balneum hermal, to jest olej sojowy, po kąpieli jeszcze w wannie na mokro się nim nacierałam, lekko spłukiwałam i wycierałam się bardzo delikatnie - szybki i wygodny sposób, a jeszcze robiłam tak że jak kąpałam Natalię w tych wszystkich natłuszczaczach w małej ilości wody (w wiaderku tummy tub) to potem wodę po jej kąpieli wlewałam do wanny, dolewałam ciepłej i się w tym kąpałam :) no ale to już po porodzie.

nie lubię się smarować, nie chce mi się, nie mam czasu, nie mam ochoty :p no ale czasem trzeba...
 
reklama
Jeśli będziecie decydować się na używanie dziecięcych kosmetyków, to uważajcie na Hippa. Raz kupiłam płyn do kąpieli Hipp dla Franka. I nawet jego pancerna skóra nie wytrzymała - wysuszyła mu się i popękała w fałdkach zanim zdążyłam do zauważyć. Po poprzednich i kolejnych płynach (Oilan, Nivea) nie musieliśmy go już niczym więcej nawilżać, dlatego ten Hipp mnie zawiódł i już nigdy więcej go nie kupiliśmy.
Więc ponownie polecam starą, dobra Niveę - zdaje się, że w ciąży będzie jak najbardziej na miejscu :)
 
Ja jak już gdzies pisałam, od początku 4 miesiąca używam serii kosmetyków dla kobiet w ciąży z Pharmaceris- jeden przeciwko rozstępom, a drugi taki specjalny do pielęgnacji biustu. Mam tez masło kakaowe z Pamlersa dla kobiet ciązy- równiez zapobiegające powstawaniu rozstępów. Kosmetyki w przyzwoitej cenie (ok. 35 zeta- nie pamiętam dokładnie), fajnie sie wchłaniają i z czystym sumieniem mogę polecić. Stosuje dwa razy dziennie do ud, posladków, brzucha i biustu. Resztę ciała nawilżam zwykła oliwką. Stosuje też peeling do ciała z Dax Perfecta czekoladowy- fantastycznie pachnie mmmmm. Trochę kombinowania, ale w sumie zawsze bardzo dbałam o sylwetkę i skórę więc nawet przyzwyczajona jestem do tak częstych namaszczań haha :-D
 
Ja używam Perfekta mama na rozstępy, ale z regularnością jest różnie. Staram się chociaż raz dziennie wysmarować, bo 2 x dziennie to mi się rzadko zdarza. Ja poprostu nie lubię :-) czasem stosowałam do kąpieli balneum albo oilatum bo miałam cały zapas saszetek przynoszonych przez firmy. Niestety jakiś czas temu większość specyfików porozdawałam w rodzinie i znajomym którzy mają dzieci no i mi się skończyły. A ponieważ do pracy nie chodzę to nic do domu nie przynoszę. Kurcze tego mi trochę brakuje bo zawsze sobie uzupełniałam apteczkę tymi próbkami :-)
ilovesummer muszę wypróbować ten peeling o którym piszesz. Uwielbiam kosmetyki o zapachu czekolady albo kakao.

Jeśli chodzi o suchą skórę twarzy to ja od zawsze stosuję krem oliwkowy ziaja. Według mnie bardzo dobry. Albo zamiennie nivea nawilżający.
 
ewa86 - to ja Ci coś napiszę - ja też kupiłam Natalii Hippa, ale mleczko do ciała - po jej posmarowaniu zaczęła okropnie wrzeszczeć, na następny dzień to samo. przestałam smarować tym mleczkiem i już nie wrzeszczała. tzn miała czasem takie fazy na płacz po kąpieli przy wycieraniu, ale wtedy właśnie jakoś to dziwnie było zaraz po posmarowaniu i taki krzyk a nie płacz... podejrzewałam że może ją to szczypie i już jej więcej tym nie smarowałam, nie powiem na 100% że to było od tego - no ale jednak nie używałam już u niej tego mleczka. Smarowałam się tym sama i było OK. Do tej pory mi zostało ponad pół opakowania - bo jest duże, chyba 350ml.
No i wczoraj po przeczytaniu tego wątku się cała tym Hippem posmarowałam (nie smaruję się bo mam lenia ale ostatnio całe ciało mnie swędzi) - no i powiem że rewelacja :) swędzenie minęło jak ręką odjął, balsam wchłonął się super, skórę do teraz mam mięciutką, przyjemnie pachnie i z przyjemnością zużyję go do końca :)
 
Milam dzisiaj jechac na kosmetyki,ale szwagierka przelozyla wyjazd i pewnie jutro pojade... Tak sobie pomyslalam,ze poprostu pojde do apteki i zapytam farmaceutke co poleca do nawilzania,ale zeby cena tez byla odpowiednia. Zobaczymy co tam wynajdzie mi...:tak:
 
A wiecie ja stosowałam tylko hippa i dla mnie bomba. Najpiękniejszy zapach, który utrzymywał się długo na skórze i nic po tym nie było :)

Wczoraj dostałam próbkę kosmetyku na rozstępy dla kobiet w ciąży. \
Pierwszy raz widziałam ta firmę ale firma polska, cena przystępna chyba się skuszę bo ładnie pachniał i się wchłaniał.
DRY SKIN-CURE
CELLU-CURE
ANGIO-CURE
STRETCH-CURE
Oczywiście nie kupię wszystkiego :-Dale ja już jestem stara i muszę się natłuszczać bo wysycham ;-)
 
Ostatnia edycja:
Jezeli chodzi o kosmetyki dla dzieci to polecam : Nivea, Penaten, AA, bambino. Oilatum.

Teraz zamierzam kupic komplet z Penaten,ale jesli czegos w nim nie bedzie to zamowie reszta z Oilatum...
 
Ja od zawsze natłuszczam całe ciało oliwką dla dzieci po kąpieli. Żeby skóra nie byłą strasznei tłusta i nie zostawała na ubraniach dobrze jest posmarować się oliwką jeszcze na mokrą skórę i dopiero potem się wytzreć ręcznikiem. Ponoć na mokrą lepiej się wchłania. ja mam strasznie suchą skórę i bez smarowania się bym nie wytrzymała i zadrapała na śmierć ;-)

Do tego od niedawna wieczorem smaruję się kremem pharmaceris - na biust, brzuch smaruję kremem z ziajki - fajny ma zapach i kosztuje 13 zł w rossmanie.

Co do kremów do twarzy to mam wielki problem, bo wszystkie mnie uczulają :wściekła/y: Była super seria z dermiki, która była dla mnei idealna - ale ją wycofali ze sprzedaży :wściekła/y:
Ostatnio kupiłam w aptece maść dla noworodków - aquastop i smaruje nią twarz na noc. Strasznie się świeci, ale przynajmniej przestała mi skóra schodzić.
 
reklama
łojezu, ja tak nienawidzę się smarować... a sucha jak wiór jestem. Kremuje tylko nogi po goleniu, bo inaczej bym wydrapała sobie dziury w piszczelach. Rozstępy oczywiście juz mi się po bokach robią, ale jestem przyzwyczajona do nich, zawsze są gdy chudnę albo tyję, potem znikają. Kupiłam krem na rozstępy z ziaji, ale doczytałam, że można się nim smarować dopiero w 4 miesiącu ciąży.
 
Do góry