Z tańcem trzeba uważać jakoś tak po połowie ciąży. Ja poprzednio czułam się idealnie i jakoś tak na przełomie 6 i 7 miesiąca wybrałam się z Mężem do znajomego instruktora tańca na wieczór taneczny, a tydzień później mieliśmy ślub znajomych, no i... chyba zatańczyłam jedną sambę za dużo :/ Wylądowałam potem u ginekologa ze spinającym się brzuchem i okrutnie bolącym spojeniem. Nic się nie stało, ale do końca ciąży jechałam już na magnezie.
A basen jest przeciwwskazany tylko jeśli ktoś ma tendencje do łapania infekcji. Poza tym to super sprawa
Ja mam piłkę przy biurku zamiast krzesła. Na razie na niej nie ćwiczę, bo nie mogę, ale jak tylko krwiak zniknie, to się biorę do roboty
A basen jest przeciwwskazany tylko jeśli ktoś ma tendencje do łapania infekcji. Poza tym to super sprawa
Ja mam piłkę przy biurku zamiast krzesła. Na razie na niej nie ćwiczę, bo nie mogę, ale jak tylko krwiak zniknie, to się biorę do roboty