Dzien dobry Mamusie!
Melduje sie dzis jako pierwsza bo brzdac juz nakrecony spac mi nie dal. Takze matka juz ubrana a Junior na moim duzym lozku robi sobie za sprezynke. Czasem cos tam go zabawie, ale moge przynajmniej ponetowac.
Wczoraj udalo mi sie znow zrobic cw z ewa. Tatus spedzil troszke czasu z malenstwem i dalam rade.
Waga niestety ani drgnie. Nawet wiem dlaczego - wczoraj konczylismy ciasteczka , w pasie ani jednego cm mniej. Jedynie to czuje mniesnie ze mnie pobolewaja, wiec bede kontynuowac.
nocy u mnie byla mega wichura i deszcz. Nie wiem czy dzis wyjdziemy na spacer. Boje sie zeby malec sie nie przeziebil.
Przedwczoraj bylam z kolezanka na spacerze, ktora ma brzdaca miesiecznego i wczoraj dzwonila, ze maly ma zapalenie pluc :-(...
Na spacerze bylo w sumie cieplo, moze wczesniej juz zalapal jakas infekcje, no ale to pokazuje, jakie te nasze istotki sa bezbronne i jak bardzo trzeba o nie dbac.
Tymczasem wracam do tematyki naszych brzuchali. Mysle czy by sobie nie zakupic takiego pasa nr dwa, ktory cos tam jednak mi skoryguje i scisnie mnie, ze beda jakies fajne efekty. Z drugiej strony moze warto wykorzystac brzuszek do nie stania w sklepach w kolejce . Zebym tylko czesto z domu wychodzila na zakupy... ehhh...
Melduje sie dzis jako pierwsza bo brzdac juz nakrecony spac mi nie dal. Takze matka juz ubrana a Junior na moim duzym lozku robi sobie za sprezynke. Czasem cos tam go zabawie, ale moge przynajmniej ponetowac.
Wczoraj udalo mi sie znow zrobic cw z ewa. Tatus spedzil troszke czasu z malenstwem i dalam rade.
Waga niestety ani drgnie. Nawet wiem dlaczego - wczoraj konczylismy ciasteczka , w pasie ani jednego cm mniej. Jedynie to czuje mniesnie ze mnie pobolewaja, wiec bede kontynuowac.
nocy u mnie byla mega wichura i deszcz. Nie wiem czy dzis wyjdziemy na spacer. Boje sie zeby malec sie nie przeziebil.
Przedwczoraj bylam z kolezanka na spacerze, ktora ma brzdaca miesiecznego i wczoraj dzwonila, ze maly ma zapalenie pluc :-(...
Na spacerze bylo w sumie cieplo, moze wczesniej juz zalapal jakas infekcje, no ale to pokazuje, jakie te nasze istotki sa bezbronne i jak bardzo trzeba o nie dbac.
Tymczasem wracam do tematyki naszych brzuchali. Mysle czy by sobie nie zakupic takiego pasa nr dwa, ktory cos tam jednak mi skoryguje i scisnie mnie, ze beda jakies fajne efekty. Z drugiej strony moze warto wykorzystac brzuszek do nie stania w sklepach w kolejce . Zebym tylko czesto z domu wychodzila na zakupy... ehhh...