stosowałam olejek z wiesiołka bezpośrednio na skóręi piłam 3 razy dziennie po łyż., z początku pomagał, a miałam okropne swędzenia skóry, zaczeło się od uczulenia głowy, po tym jak założyłam w sylwestra warkoczyki,
włosy mi się nie przyjęły, jakieś plamy dostałam na skórze głowy i zaczęły mi na plecy schodzić, tak mnie całę ciało swędziało, że nie mogłam sobie poradzić
ogólnie to jestem odporna na ból i nawet starałam się nie drapać, poprostu klepałam się, ale skórę mam chyba wrażliwszą niż psychkię
jak na moim rozstępowym brzuchu zobaczyłam czerwone plamy to się wylękłam nie na żarty
potem kupiłam Oilatum Soft i kąpałam się przez tydzień w tym płynie i 2 razy na dzień wsmarowywałam z odrobiną wody w brzuch głównie i uczulenie mi znikneło wszędzie
w pierwsze ciaży na rozstępy używałam Vichy, ze 3 opakowania i nic mi nie pomogło, ale jadłam chipsy i inne niezdrowe rzeczy, brzuch mi bardzo popękał
może i by tak bardzo nie popękał, zaczęło się odpęknięcia na skótek wbicia kantu od torebki, to było przy wypadku emzetki, którą jechałam z miasta do domu, kierowca chyba myślał, że jedzie sam, bo szalał z prędkością i nie wyrobił na zakręcie wjeżdżając w bok osobowego auta, nie dość, że się wylękłam, bolący brzuch to jeszcze z tej pioruńskiej emzetki mnie wypuścić nie chciał, dobrze, że mu tam nie zemdlałam
ta skóra mi pękła pod pępkiem i od tego zaczęły mi się tworzyć takie pająki, zwłaszcza od dołu, to b swędziało, ale nie drapałam się, jak niektórzy opowiadają, że musieli się szczotka drapać, bo nnie wytrzymywały
po 2 nast. ciążach nic mi się ze skórą specjalnie nie działo
a teraz, może jestem już stara
myślałam żeby włączyć dodatkowo wit. E do suplementu który biorę Elevit, ale zapytam się dopiero na wizycie u gin czy mogę
do cery za bardzo nie lubię ani oliwki ani tego płynu Oilatum, słyszałam, że b dobry jest kurcze umknęła mi nazwa, co Joanna Brodzik go bodajrze reklamuje, ale dla trzydziestek to jakiś z czerwonej serii, boję się tak kupować w ciemno, bo tak zupełnie w czerwonym opakowaniu to się nie dopatrzyłam, a on galancie kosztuje