L4

[KamaKr18]

Witam Was dziewczyny. Wg kalendarzyka jestem w 8 tygodniu ciąży, ciąża Potwierdzona testami i beta hcg. Wizytę u ginekologa mam 4.09 będzie to pierwsza wizyta z racji że o ciąży dowiedziałam się przed wylotem na urlop.. Mój urlop już minął, dzis powinnam iść pierwszy dzień do pracy. Jeśli w środę mam wizytę u lekarza to czy jest w stanie mi wypisać l4 od poniedziałku? Dwa dni do tyłu? Moja praca jest ciężka psychicznie i fizycznie. Pytam żeby się nie stresować żeby w pracy nie było problemów.

 

[KamaKr18]

Ja jestem zdania, że lekarz wystawi zwolnienie wstecz. Takie mamy realia, że ciężko cokolwiek wyegzekwować od pracodawcy, więc lekarze idą na rękę pacjentkom. Tylko irytuje mnie fakt, że kobiety sądzą, że im się należy, bo mają takie, a nie inne warunki pracy. Jak im przyjdzie kontrola z ZUS i coś takiego powiedzą na komisji, to nie tylko osoba, która dostała zwolnienie dostanie po uszach, ale oberwie się także lekarzowi, który chciał dobrze. I zaprzestanie wystawiania zwolnień.

Ja jestem zdania, że lekarz wystawi zwolnienie wstecz. Takie mamy realia, że ciężko cokolwiek wyegzekwować od pracodawcy, więc lekarze idą na rękę pacjentkom. Tylko irytuje mnie fakt, że kobiety sądzą, że im się należy, bo mają takie, a nie inne warunki pracy. Jak im przyjdzie kontrola z ZUS i coś takiego powiedzą na komisji, to nie tylko osoba, która dostała zwolnienie dostanie po uszach, ale oberwie się także lekarzowi, który chciał dobrze. I zaprzestanie wystawiania zwolnień.

PS. Tu wyraziłam swoją opinię.

Dziękuję

 

[ewelina_1989]

Ja jestem zdania, że lekarz wystawi zwolnienie wstecz. Takie mamy realia, że ciężko cokolwiek wyegzekwować od pracodawcy, więc lekarze idą na rękę pacjentkom. Tylko irytuje mnie fakt, że kobiety sądzą, że im się należy, bo mają takie, a nie inne warunki pracy. Jak im przyjdzie kontrola z ZUS i coś takiego powiedzą na komisji, to nie tylko osoba, która dostała zwolnienie dostanie po uszach, ale oberwie się także lekarzowi, który chciał dobrze. I zaprzestanie wystawiania zwolnień.

PS. Tu wyraziłam swoją opinię.

Jeżeli nie podejmuje się żadnej innej pracy w tym czasie, tylko po prostu po ludzku odpoczywa i cieszy ciążą to niby dlaczego miałaby przyjść jakas kontrola? Po co tak straszyć?

 

[witch84]

Ale nikt tu nie straszy. W pewnym momencie pracowałam jako kadrowa w firmie produkcyjnej zatrudniającej głównie kobiety. Na 7 ciąż kontrola przyszła do 3. Więc @ewelina_1989 nie znasz realiów, to nie wprowadzaj w błąd. Informację przekazuję nie po to by straszyć, tylko by dziewczyny miały tego świadomość.

 

[ewelina_1989]

A na czym polega kontrola jeżeli można wiedzieć? Przecież ma zwolnieniu jest napisane że NIE trzeba leżeć..

 

[jasani]

A na czym polega kontrola jeżeli można wiedzieć? Przecież ma zwolnieniu jest napisane że NIE trzeba leżeć..

Gdy zwolnienie jest z kodem 2 to nie oznacza, że chory może wychodzić gdzie chce. Może iść do lekarza, do apteki po leki, do sklepu po artykuły pierwszej potrzeby. I koniec. Dlaczego z uporem maniaka twierdzisz, że jest inaczej? Pracowałas jako kadrowa?

 

[witch84]

Taki zapis upoważnia jedynie do wykonywania zwykłych czynności życia codziennego, np. poruszanie się po mieszkaniu, udanie się na zabieg czy kontrolę lekarską.

 

[ewelina_1989]

Jesteście strasznie zawistne.. Przecież nikt tu nie mówi że chcę na zwolnieniu jeździć na wakacje albo hulać nie wiadomo gdzie.. Po prostu uważam, że jeżeli mamy już to zwolnienie, które nam się należy jak psu kość!! To jeżeli po ludzku odpoczywamy, spacerujemy, nie dorabiamy na boku to nie ma się czego obawiać.. Po prostu dbamy o siebie i dziecko..

 

[ewelina_1989]

a zus niech lepiej kontroluje matki, które nigdy w życiu nie pracowały, nie zapłaciły ani jednej składki, a biorą telewizory i komórki na poczet 500 plus.. A ciezarnym da święty spokój!!

 

[witch84]

@ewelina_1989 Urzekła mnie Twoja historia. Ale to, że ty tak sądzisz nie sprawi, że ZUS przestanie kontrolować kobiety w ciąży. Otóż kontrolował i kontrolować będzie. Był moment, że nieco sobie odpuścił, ale teraz trzeba znów łatać dziurę w budżecie. 500+ też z powietrza się nie bierze, ktoś musi za to zapłacić.

 

[użytkownik 181]

Dajcie spokój. Wszystkich kontroluje czy w ciąży, czy nie. Chyba każdy jest świadomy, że to nie wakacje. Co nie znaczy, że ktoś już wcześnie nie może udać się na zwolnienie albo sobie pracować do końca ciazy. Wolny kraj, wolny wybór. Co do lekarzy to ja niekoniecznie się z nimi zgadzam. Jakis pierdziel który odmawia zwolnienia kobiecie w ciąży jest dla mnie slużbistą. W tych czasach a wielu pracach chociażby stres jest już powodem, dla którego z obawy o zdrowie chce się iść na zwolnienie. Rady że pracodawca powinien dac wtedy lżejsze warunki pracy akurat na moim stanowisku byłoby niemożliwe. Moze jak ktoś pracuje w bibliotece to wtedy będzie zwolniony z noszenia książek bo teraz mało która praca jest lekka. No chyba, że np ksiegowa i kadrową. One wstają od biurka głównie po to by znieść dokument lub zrobić kawę. A co do kobiet w ciąży to przez powiedzmy, że nawet i te 7-8 m-cy zwolnienia ciężko jest się zamknąć w domu i wyjść tylko po bułki bo akurat kobietom w ciazy zaleca się też aktywność dla zdrowia!!!! takie jak spacer, pływanie w zależności od zaleceń i chęci. Jak ktoś chce to można na basen i na spacer wziąć zaświadczenie w razie kontroli [emoji1]