L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[benfica]

margoz to nasze maluchy po jednych pieniądzach :-( mój zjadł teraz z trudem 50ml (po 2godz) i teraz stęka i kwęka :-( jeny, mam nadzieję, że to po tym żelazie... przecież to niemożliwe, że jego układ pokarmowy w ogóle jest niedostosowany do trawienia
a jeszcze mam pytanko - jak liczycie odstępy między karmieniami? Jeśli np. rozpoczynamy jedzenie o 10, kończymy o 10.30, a nastepne karmienie jest o 12, to przerwa wynosi 1,5 czy 2godz? Bo ja liczę, że 2godz..

 

[Suseł]

My po wizycie u neurologa... asymetria jest, na szczęście niewielka. Aby się nie pogłębiła dostałyśmy skierowanie na rehabilitację, zajęcia zaczynamy w czwartek, rehabilitacja będzie bardzo delikatna, połączona z masażem (metoda Bobath).

W ogóle mała była strasznie grzeczna u lekarza, nie płakała wcale tylko śmiała się do niego jak nią przewracał, dotykał, stukał itp. Byłam pod wrażeniem

Kwestia chrztu też już załatwiona- teściowa załatwiła u nich w parafii, proboszcz trochę marudził ale ostatecznie powiedział, że wyjątkowo daje zgodę

chrzest będzie dopiero 11 września (bo wcześniej w wakacje trudno się zgrać z wyjazdami by w 2 niedzielę miesiąca wszyscy mogli).

 

[maddusia26]

A od nas wlasnie wyszla health visitor Mala ma juz 6,34 kg i 61,5 cm A za 3 godzinki na szczepienie brrrr juz sie boje.
Co do chrztu to my tez zalatwilismy na 19 czerwca. Moja mama rozmawiala z ksiedzem cos tam pomarudzil ale generalnie nie robil problemow. Mamy sie tylko potem do niego zglosci jak zalecimy do Pl bo musi z nami przeprowadzic rozmowe na temat slubuNie zgodzil sie tylko na matke chrzestna moja siostry synka. Bo ona tez ma tylko cywilny.
Takze musze sie zaczac rozgladac za sukienkami dla mojego klucha

 

[nixie]

hej
a moja zas od dwóch dni śpi jak maly niedźwiadek .. po 8 godzin a ja wstaje rano z balonami jak pamela i dzisiaj muszę se budzik nastawić., moze to pogoda..a moze ze znowu po troszku mleka pije do kawki zbożowej . Nic nowego nie wyskoczyło, a kupki nawet zdrowiej wyglądają bo znowu takie jajecznicowate grudkowe. Wiec to chyba nie skaza a wina tych chrupek ...
Ale nie macie czego zazdrościć bo ona baluje do 11-12-1ej w nocy a później spi i spi..a Dorianek za to wcześnie wstaje a zanim ja wieczorem doprowadzę dom do porządku to jest srodek nocy.
Nasia
Wysypka byla najpierw na buzi ,przeszła na brzuszek a później na ramionka ale szybko zbladła,
teraz zostało tylko troche na bródce. Od trzech dni próbuje po troszku nabiału i nic sie złego nie dzieje a kupki nawet ładniejsze.

no i ciemieniucha sie zaczyna robic troszkę.

 

[mysia88]

Witam!
Ja dzis po wizycie u lekarza. Moja Gabi straaasznie ulewa i martwilo mnie to. Przybrala na wadze w tydzien 140 g, a lekarz powiedzial ze dolna granica to 150 g i dostalam skierowanie na USG. Mam nadzieje, ze to nie przewezenie odźwiernika, bo to leczy sie operacyjnie :-( Tak sie boje...
Panstwowo jak dzwonilam to termin jest na... listopad! Na szczescie znalazlam prywatnie na jutro.

Czy Wasze dzieci tez sa takie maudne? Moja prawie caly czas palcze. Nie wiem czy Ja cos boli czy o co chodzi...

 

[benfica]

Mysia mój też cały czas beczy i nikt nie wierzy, że 2-miesięczne niemowlę spało wczoraj w dzień w sumie 4 godziny (obudził się o 4 rano a usnął na dobre o 23)...

Suseł a nie wiesz, na ile poważna jest ta asymetria? I na co może mieć wpływ, gdy się szybko nie zacznie rehabilitacji? Bo my chyba mamy podejrzenie tego ze względu na wystawianie języka i to krzywe ułożenie, a wizyta w poradni neurologicznej dopiero na 2 czerwca... co prawda jak położna u nas była wczoraj stwierdziła, żeby się nie martwić, bo 99% dzieci tak ma, a na jej oko jest ok i do 3mca powinno się unormować, ale nie wiem... każdy mówi co innego...

 

[polis1010]

Witam
Moje dziecko mnie wczoraj zszokowalo-spala w ciegu dnia 6 godzin bez przerwy. Szkoda ze nie chce tak spac w nocy no ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Moglam spokojnie poupychac rzeczy do pudel bo za 5 dni lecimy do Polski i trzeba zwolnic mieszkanie.

Idziemy dzis sie zwazyc, ciekawe ile moj rapciuch przybral. Pogoda za oknem piekna wiec pojdziemy na okolo, pozwiedzamy okolice.

Mysia trzymam kciuki zeby to bylo zwykle ulewanie. Co do terminow to szkoda mowic, czlowiek predzej nogi wyciagnie niz go specjalista obejrzy.

Nixie u nas tez ciemieniucha i to jakas zlosliwa bo jak zejdzie w jednym miejscu to sie w drugim pokazuje.

Maddusia czesto ta twoja health visitor zaglada. Moja byla tylko dwa razy i tyle ja widzieli.

 

[Becioo]

Helo,
Dawno mnie tu nie było. Własnie wstałam, bo odsypiałam nieprzespaną noc, a małego wysłałam na spacer z babcią.
W piątek miał szczepienie i od tego czasu ciężko z nim, marudny, niespokojny, często płacze, wieczorami stan podgorączkowy...masakra.

A my popoludniu jedziemy na usg bioderek, troszke mam stresa bo jedziemy same autkiem, licze ze mala bedzie grzeczna. Choc od rana maruda, o 8 wstala i usnela na 20 minutek, ale teraz lezy w chustawce i wcina swoje palce Idziemy na spacerek

ligotka, będzie dobrze. Mój Lolek uwielbia jeździć autem, wtedy śpi słodko

i wróciłyśmy, na razie to tylko katarek, osłuchowo w porzadku, mała dostała kropelki do noska, kropelki do ropiejącego oczka, cebion i wapno do picia.... spacerować jak najbardziej możemy, więc za jakąś godzinkę pójdziemy do apteki po lekarstwa
zważona też została i dupa jestem normalnie bo mi się poprzestawiało i źle obliczyłam przyrost wagi :/ waży 5360g, tydzień temu 5290g, więc przybyła tylko 70g a ja nie wiem jak liczyłam, że mówię lekarzowi że przybrała 150g, dopiero w domu się kapnęłam, jaka ja matematyczka jestem, a cieszyłam się że już jest lepiej

margoz, też życzę Twojej małej dużo zdrówka i podpisuję się pod tym co napisała ligotka, mogę podarować Ci parę gramów ;-).
Czy którejś z Was maleństwo miało szczepionkę 6w1 i czy też po tym szczepieniu było takie marudne? Jak długo ten stan może trwać?

 

[GosiaLew]

Witam

Qrde, mały znowu wydzierał mi się w wózku, usnął najpierw pięknie a jak doszliśmy do urzędu skarbowego (zaniosłam od razu pity) to się obudził. Na początku nie płakał, ale potem się tak wydzierał, że zgrzał się dodatkowo. Chyba ta kurteczka co mu nakładam powietrza nie przepuszcza wiec juz jej chyba nie załoze, mam tylko jedna bluze i wcale nie jest jakaś gruba. A ta poprzednia kurteczka to za gruba jest. Jak wróciliśmy do domu to uspokoił dopiero się przy cycku, musiał się napić i ochłonąć.

Jeszcze raz chcę dziś wyjść, ale to jak się obudzi, bo przysnął na razie.

A tak w ogóle zauważyłam, ze też wypycha jakoś tak języczek i w ogóle to go żuje często. No i zaczął strasznie dużo ulewać. Póki co przybiera dobrze, poprzednio przez 3 tygodnie przybrał 800 gram.

Spać mi się zachciało, ale mam tyle roboty w domu, ale mi się nie chce, jestem zmęczona jakoś.

Benfica ja liczę tak jak ty, bo gdzieś tak czytałam, że tak powinno się liczyć.

Margoz to dobrze, że tylko katarek

Nixie u nas też ciemieniucha i to taka wstrętna, bo aż brzydko pachnie. I ciągle z nią walczę.

 

[vikiigus]

ja też dziś miałam wózkowe darcie - pierwszy raz !!! musiałam małą wziąć na ręce bo się zanosiła - na 100% albo za ciepło albo za zimno- w co wątpie - albo słońce ją raziło - mimo parasolki okropność!!!