reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

anusiak, smoczki 1-nki są do 3 m-cy, 2-ki od 3 do 6
mała mi wczoraj dała popalić, całe popołudnie przepłakała, coś ją w tym przeziębieniu bolało, najprawdopodobniej brzuszek od spływającej wydzielinki... a na fridę to reaguje wrzaskiem już... dzisiaj idę do naszego "normalnego" pediatry, mam nadzieję, że nie zeszło gdzieś na płucka
 
reklama
Tab popatrzyłam sobie na twoje aukcje i jak patrzę ile ty bodziaków i pajaców sprzedajesz, to się zastanawiam czy synek zdążył wszystko założyć :-) Kurcze strasznie dużo tego masz, a właściwie miałaś.

Oj zdążył założyć, a czasem się zdarzało szafkę do końca opróżnić i czekał w ostatnim bodziaku, aż inne wyschną. Krzyś bardzo dużo ulewa, zdarzało mu się czasem przesikać, czasem jakaś kupa z pieluchy ucieknie, no i z tego wychodzi przebieranie kilka razy dziennie. Pewnie mogłabym mieć mniej tych ciuszków, ale wtedy chyba musiałabym je prać i prasować codziennie.
 
Witamy sie ;)
Ewitko Te rajstopki to u mnie, z tym ze u nas wczoraj nie bylo az tak cieplo 15 stopni, a my w parku wsrod drzew... ale masz racje lepiej grubiej na gorze a nozki przykryc wiec dzis sie poprawie
anusiak mam ta karuzele, niestety swiatelka ledwo widac, za wysoko do sufitu, ale ogolnie mala ja uwielbia
Poza tym mala nie chce mi zasnac :(
 
Co do smoczków to tak, jak napisała Margoz. Z tym że my się tego nie trzymamy i Ula od tygodnia je już z dwójek. Nutramigen jest dość gęsty i z jedynki jadła bardzo długo. Teraz już się nie krztusi, porcji też domaga się większych, więc na początku z obawą, ale zmieniliśmy na większy rozmiar.
 
Mała dziś odsypia wczorajsze krzyki. I budziła w nocy tylko raz. No ale już z przyzwyczajenia wstałam po 6ej. I dobrze, bo o 7ej(!) zadzwonił kurier, że będzie popołudniu.

Margoz, mam nadzieję, że to tylko katar.
 
Hej - dopero co wstałysmy- znaczy ja wstałam , bo Viki juz dawno- mąż był tak miły że zanim poszedł do pracy umieścił ja na macie obok mnie w łóżku - i wyobraźcie sobie , że dospałam tak dwie godzinki - szok:) ale w końcu rozbudziła mnie swoimi radosnymi piskami, było cycanie, a teraz siedzi sobie w kołysce i znowu piszczy - jak taki mały kociak - odkąd się nauczyła to znowu czujemy się jakbyśmy mieli "kanapową hodowlę kotów" - jak ktoś miał do czynienia z kotami w rui to wie o co chodzi :))) ...a tak w ogóle to moja niunia coraz dłużej śpi w nocy - wczoraj tatao uspał ja koło 23, a pierwsze cycanie było o 4 - może niedługo przespi całą noc....:))) a ja jakaś taka wymęczona - na 100% ima się mnie przeziębienie - ale się nie poddaję - dziś znowu piekna pogoda więc może na cały dzień wyskoczymy gdzieś poparkować :))) pozdrówka dla mam i dzidziusiów;)
 
i wróciłyśmy, na razie to tylko katarek, osłuchowo w porzadku, mała dostała kropelki do noska, kropelki do ropiejącego oczka, cebion i wapno do picia.... spacerować jak najbardziej możemy, więc za jakąś godzinkę pójdziemy do apteki po lekarstwa
zważona też została i dupa jestem normalnie bo mi się poprzestawiało i źle obliczyłam przyrost wagi :/ waży 5360g, tydzień temu 5290g, więc przybyła tylko 70g :( a ja nie wiem jak liczyłam, że mówię lekarzowi że przybrała 150g, dopiero w domu się kapnęłam, jaka ja matematyczka jestem, a cieszyłam się że już jest lepiej
 
margoz zdrowka dla malej! i niech przybiera! Z przyjemnoscia oddamy troszke gramow ;)

A my popoludniu jedziemy na usg bioderek, troszke mam stresa bo jedziemy same autkiem, licze ze mala bedzie grzeczna. Choc od rana maruda, o 8 wstala i usnela na 20 minutek, ale teraz lezy w chustawce i wcina swoje palce ;) Idziemy na spacerek ;)
 
reklama
Margoz, dobrze, że to katar, nic więcej.
Co do przybierania. Mała dużo ulewa, prawda? Może zasugerować lekarzowi badanie pod kątem refluksu?

Ligotka, obyście się pożegnały z drugą pieluchą.
 
Do góry