Witam się z rana,
Karolek przyznał na chwilę ufff...więc mogę zjeść śniadanko spokojnie. Noc w miarę spokojna, choć mały często się budził a koło 4:00 już położyłam go w naszym łóżku gdyż nie miałam sił wstawać kolejny raz.
agunia31, to ten Twój Synek jakiś wielkolud będzie . Ojj i dzięki za życzenia dla zmęczonych bo to się mnie w 100% tyczy, wczoraj przed snem to się wypłakałam mężowi, bo już nie daje rady walczyć ze zmęczeniem a to dopiero początek...
Karolek przyznał na chwilę ufff...więc mogę zjeść śniadanko spokojnie. Noc w miarę spokojna, choć mały często się budził a koło 4:00 już położyłam go w naszym łóżku gdyż nie miałam sił wstawać kolejny raz.
jtaudul, ja słyszałam od wielu osób że Sab jest rewelacyjny, ja jeszcze nie muszę go używać....ale nie chcę krakać. Położna mi mówiła, że kolki nie występują przez "złe" odżywianie matki...Moja Ola ma koleczki i kupiłam Sab Simplex niemiecki - słyszałyście o tym ? Polecił mi to mój brat bo dla jego synka nic innego nie pomagało. Mojej małej pomogło co prawda ale nie jest idealnie. Kupka jest albo raz dziennie albo co 1,5 dnia więc nie za często. Karmię cyckiem i trzymam dietę bo bardzo cierpiała gdy jadłam większość rzeczy. Teraz bardzo uważam na wszystko co jem. Pokarmu mam dużo i mała ładnie przybiera na wadze.
Witam z rana:-)
Też dziś mam wizytę w przychodni i jestem bardzo ciekawa ile synek waży,bo jak go noszę to wydaje się,że ok 6 kg juz ma
Kacper miał wczoraj dobry dzień,prawie nie płakał,tylko jadł i spał(na spacerze 2 godz i po jeszcze 3 godz w domu,w końcu sama go zbudziłam).Kąpanie o 19.30,mleko i spać do 5 rana,wtedy znowu mleko i dalej śpi:-) Wszyscy co widzieli Kacpra na spacerze mówią,że wygląda jak 3 miesięczny niemowlak A siostra zakonna,która uczy religii moje dzieci,to stwierdziła nawet ,że wygląda jak 8 msc(no ale ona się nie zna,bo i skąd);-)
Miłego poranka mamuśki życzę,aby dzieciaczki które dają Wam popalić,dały Wam i trochę odpocząć.
A tym najbardziej zmęczonym życzę dużo cierpliwości,bo chyba to najważniejsze
agunia31, to ten Twój Synek jakiś wielkolud będzie . Ojj i dzięki za życzenia dla zmęczonych bo to się mnie w 100% tyczy, wczoraj przed snem to się wypłakałam mężowi, bo już nie daje rady walczyć ze zmęczeniem a to dopiero początek...