reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

u mnie dziś mężowy zauważył nowe rozstępy, niby nie ma tego za dużo ale jednak wyszły, więc laseczki nie jesteście same :)
ja dziś ide się odstresować do kina, bo humor kiepski, no i trzeba korzystać póki maluszek jeszcze w brzuszku, bo póżniej braknie czasu na jakiekolwiek przyjemności:)
 
reklama
Nasia, fajnie, że już jesteście w domu :-)

A ja się załatwiłam suszonymi śliwkami.
Chciałam sobie pomóc, a rezultat jest taki, że skręca mi żołądek. Dołączam zatem do tych, dla których dzisiejszy dzień jest kiepski.
 
Nasia super, że już wróciliście do domku :)

u mnie tez kiepski dzień... Ala nie dala sie wypać... byłam z nią dziś na spacerze, choc nie chciało mi sie wychodzić... a to moje małe Dziewcze robi sie takim Łobuzem, że czasem to mi cierpliwości brak... włazi mi na wszystkie sofy, łózka, krzesła... ciagle cos psoci i zawsze jest na nieeeeeeeeeeee... a myslalam, że ten jej bunt 2latka jak zaczął sie tak szybko (jak skończyła rok) to i skończy sie szybko, ale NIEEEE... ufffffffffffffff
 
oj jak ja bym chciała już :-)

Wiem że porodu nie da się nie zauważyć ale na wydruku siła jednego ze skurczy sięgała 90 (skalę widziałam tylko do 100) a ja tego i tak nie odczułam więc nie wiem jak to będzie gdy przyjdzie co do czego :)

Ewitko trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze.

Ciężko już nam i w sumie te z nas po 38 tyg. mogłyby już rodzić - zawsze to parę kg mniej do dźwigania dla naszych kręgosłupów :)

Życzę nam wszystkim wytrwałości.

To dzielna jesteś. Ja przy 60 wymiotowałam z bólu :szok: Ale chyba każda z nas ma inny próg odczuwania bólu.
 
No to jestem w szpitalu. Sposob przyjecia z minionej epoki od 8:30 do 10 czekalam na przyjecie a potem jeszcze do 14 czekalam na korytarzu na lozko. W miedzyczasie zrobili badania mala wazy 3200 cc wyznaczyli na 2 luty (godziny nie znam) bardzo sie ciesze ze w swieto ofiarowania i ze Matka Boska bedzie czuwac nad dzieciatkiem. Na sali lezy dziewczyna 18 godzin po cc - urodzila blizniaki w 32tc - jej widok przeraza. Mowi ze woli 10 porodow sn z komplikacjami jak miala poprzednio niz 1 cc.
 
Ewitko bądź dzielna!!!!! Myslimy o Was!

I ja dzisiaj mam fatalny dzien! Boli mnie doslownie wszystko!
Dziewczynki Wasze dzieciaczki tez tak leniwie sie ruszają?
 
Ewitko bądź dzielna!!!!! Myslimy o Was!

I ja dzisiaj mam fatalny dzien! Boli mnie doslownie wszystko!
Dziewczynki Wasze dzieciaczki tez tak leniwie sie ruszają?

angelka chyba coś z ciśnieniem na dworze nie tak, bo moja Mała nie dawała zbyt dużych popisów w brzuchu.
Nastroje większości z Was chyba tez o tym świadczą.

Ewitka kciuki mocno za Was zaciskam!!

Ja już nie mogę doczekać się czwartku, bo wtedy KTG. Modlę się żeby cokolwiek wykazało i żeby np w weekend zaczęła się akcja jakaś :)
 
reklama
angelka, moja często ma "przestoje", po czym panikuję, ze coś jest nie tak
nasia, super, że jesteście już w domku, nie ma to jak u siebie :)
Ewitka, wszystkie tu trzymamy kciuki za ciebie i małą, nie słuchaj opowieści za dużo, bo to co jedna czuje po CC nie znaczy że inna będzie tak samo miała.... trzymaj się dzielnie

a ja mam wizytę w następny poniedziałek, ciekawe czy doczekam do niej
 
Do góry