reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

A ja dostałam na imieninki sokowirówkę i mój kochany robi mi soczki:-)
Aliena, jąderek ja sama nie widzę, a z usg nie pamiętam bo miałam łzy w oczach, ale siusiak jest na tyle duży, że nie sądzę by była to przerośnięta łechtaczka. Ja na twoim zdjęciu widzę narządy żeńskie.
Co do pomyłek płci, owszem zdarzają się (choć ja częściej słyszałam, że z dziewczynki robił się chłopiec). Technika idzie do przodu i można szybciej rozpoznać płeć o ile dzidziuś się ładnie ustawi. Ja ufam lekarce i wiem, że gdyby nie była pewna to by mi o tym powiedziała. Mnie bardzo ucieszył fakt, że poznałam płeć, i czytanie teraz ile to pomyłek się zdarza i żeby się za wcześnie nie cieszyć płcią... hmmm... Ja po prostu chciałam się podzielić z Wami swoją radością i dziękuję wszystkim za gratulacje.
agunia, rzeczywiście jesteś prawdziwą Matką -Polką:-) Mi też się marzyła kiedyś piątka dzieci:-)
figa, dasz radę. Ja podziwiam rodziców bliźniaków, bo wiem ile pracy jest przy nich. Mam już 3 bliskich znajomych z bliźniakami i wiem, że potrafi być ciężko. Ale dacie radę!!! Ważne by sobie pomagać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Nie straszcie kochane, ja mam w dom,u dorastającą 10 latkę i jak narazie jest nastawiona pozytywnie, zobaczymy co będzie jak się w nocy kilka razy obudzi ją płacz :)
alienka za czwartym razem na pewno dziołcha wyjdzie! :)


Moja przyjaciółka do porodu sądziła, że to będzie dziewczynka. Wszystko przygotowane, pokój ciuchy itd. Wszyscy wiedzą, rodzice itd. Poszła rodzić i rodzi rodzi, mąż przy niej, wychodzi główka położna mówi mamy łepek, wychodzi dalej i nagle położna mówi jest chłopak zdrowy chłopak. Na to jej mąż zemdlał, a jak go ocucili złapał gina i trzęsąc nim krzyczał, syn kur ... syn! Potem lekarz wyszedł na korytarz i nie wiedział,że pod salą czekają rodzice przyjaciółki i mówi do pielęgniarki idącej z nim ... a co on się bał że murzyn będzie?
Tak więc do końca nigdy nic nie wiadomo, a Na pewno to Kopernik nie żyje :)



Alienka, zależy który masz pozytywny, bo tam są dwa, jeden świadczy o tym ze miałaś już i są w organizmie przeciwciała, a drugi o tym ze nie miałaś. To że jeden wyszedł pozytywny nic nie znaczy. A gdyby nawet okazało się, że jednak masz to spokojnie w dzisiejszych czasach nie z takimi rzeczami sobie radzą:) Dasz radę!

kasiu ten ogólny widzę wynik i tam jest własnie tyle to nie są IGG i IGM to będę miała dopiero jutro

co do płci sama już nie wiem normalnie mógł mi powiedzieć że chłopak i spokój ;)
 
Ratunku, jednak spanikowałam kurcze, bo takich akcji się nie robi gdy w domu jest kobieta w ciazy, teść podrzucił mi radośnie przed chwila swojego psa, bo sam musi 'wyskoczyć' na spotkanko towarzystkie, a piesio miał straszna wysypkę i wykryto u niego gronkowca...

Wiecie coś moze o tym gronkowcu?
Czy mogę się zarazić?
Czy musi być jedynie kontakt z krwia?
Nie martwię się tylko o siebie, ale równiez o swojego psiaka aby się od niego nie zaraził :baffled:

Na szczęście mamy ogród i jeden pies w domu, drugi w ogrodzie, ale wcale mnie to nie uspakaja...

Z tego ci mi wiadomo, to wiadomosc dobra wiadomosc jest taka, ze wiekszosc psów ma gronkowca, wiec taka bakteria nie jest nam nieznana. A zla niestety taka, ze zakazic sie mozna bardzo latwo, nawet droga kropelkowa. Ale nic sie nie martw: Jak juz bylam w ciazy, to moj TŻ zachorowal na półpasiec :( Ja myslalam ze oszaleje, bo nie przechodzilam ospy, a zanim sie dowiedzielismy co to jest to przeciez spalam z Nim w jednym lozku, calowalam itp :) I pobieglam do lekarza z placzem prawie i lekarz na to, ze "jakbysmy sie zarazali wszystkim od wszystkich to lekarz bylby chory po 2 godzinach pracy". No i cos w tym jest. A ja sie nie zarazilam. Po drugie lekarz powiedzil mi ze uklad immunologiczny kobiety w ciazy pracuje inaczej i bardziej broni sie przed wszystkim. A po trzecie zazywamy przeciez witaminki i to tez jest dla nas na plus w walce z drobnoustrojami. I jeszcze jedno: z tego co wiem to okres inkubacji gronkowca tynosi jakies 2 godziny, wiec jezeli uplynely, to juz bys wiedziala objawy. Uszy do gory, bo dzidzia sie stresuje !

PS: Odnosnie witaminek: co zazywacie? Ja mialam do dzis Feminatal N, a teraz mam ten nastepny z kwasami DHA, od 13 tc.
I jeszcze jedno: Czy nie boli Was kosc ogonowa? Tzn w krzyzu w sumie. Jak pochodze to mnie boli :(
 
A i jeszcze jedno :)
Jak u Was z dentysta? Bo ja zaczelam przed ciaza kanalowo robic i jak zaszlam to nie skonczylam bo lekarz kazal poczekac do 2 trymestru. Ale pozniej okazalo sie ze to nie do konca prawda. ucierpialam sie w nocy ostatnio, tak mnie rozbolal, ze prawie zemdlalam, pojechalam do kliniki sie uspokoilo. Dzis moj dentysta mi go dokonczyl (bez znieczulenia) juz calkiem i skasowal.... 350 zł!!!
A ubytkow do zrobienia mam jeszcze 7 (ale male)-przez piec lat unikalam dentystow jak ognia i teraz wiem jaka glupia bylam :( Dentysta kaze robic, ale wiadomo o co chodzi :) Opinie sa rozne. Macie jakies doswiadczenie w tej kwestii?
 
Odnosnie witaminek: co zazywacie? Ja mialam do dzis Feminatal N, a teraz mam ten nastepny z kwasami DHA, od 13 tc.
I jeszcze jedno: Czy nie boli Was kosc ogonowa? Tzn w krzyzu w sumie. Jak pochodze to mnie boli :(

Ja zażywam też Feninantal teraz ten z kwasami. A bóle w krzyżu to mam od jakiegoś czasu i to tak, że schylać się nie mogę. I właśnie nie wiem czy to krzyż czy kość ogonowa czy rwa kulszowa, bo czasem rwie po nodze. Ale jak pochodzę to boli strasznie, albo jak coś robię pochylona - po myciu brodzika w łazience myślałam, że się nie podniosę.
 
No wlasnie takie samo uczucie :( Podobno zaczyna rozchodzic sie miednica i ma bolec (jakis procent kobiet tak ma). Ale wolalam zapytac co i jak :) Zapytam jeszcze ginekologa i jak sie cos dowiem to powiem.
 
mysia dziękuję za długa odpowiedź i otuchę ;-);-) nadal uwazam, ze mój teść jest nieodpowiedzialny :angry:

co do zębów, to ja byłam na przegladzie i mam parę próchnic...
powinnam zaczac leczyć, ale uciekam od tego jak od ognia, w ciazy to ponoć niebezpieczne, moze spowodować przedwczesny poród

do tego dzisiaj mam wyjatkowo delikatne dziasła, a tam z tyłu nawet podraznione :baffled:
 
co do witamin to już sama nie wiem wcześniej pisałam że mój lekarz powiedział że teraz jest lato i że wystarczy że będę jadła owoce ale ten u którego byłam wczoraj powiedział że jedna witamina to 25 kg owoców i że na pewno tyle nie zjadam więc już sama nie wiem

Sonia może dla Twojego własnego spokoju po prostu zrób badania ? nie mogę się wypowiedzieć na temat gronkowca bo po prostu nic nie wiem na ten temat ale ściskam Cię mocno i trzymam kciuki
 
Sonia teściu faktycznie nie pomyślał, ale musisz z nim porozmawiać i uczulić na pewne kwestie....żeby kiedyś przez przypadek nie zrobił krzywdy....
Mysia ja także biorę Feminatal z kwasami. Lekarz mi powiedział, że mam brać-bo mój organizm potrzebuje witaminek w troszke większej ilości ale to z wiadomych przyczyn :D

P.s objadłam się właśnie śliwek węgierek-chodziły za mną już od wczoraj hehe
Buźka :)
 
reklama
Mysia co do tych bóli to u mnie spokojnie na razie ale moja siostra to sie nacierpiala. Tak ja bolalo ze nie mogla ani chodzic ani lezec, poprostu nic. Jest to spowodowane oczywiscie rozchodzeniem sie kosci i poszerzaniem kanalu. Mam nadzieje ze mnie ominie-jeszcze tylko tego mi brakowalo. I tak juz tylko czekam kiedy mi znowu dysk da popalic.
 
Do góry