reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
nikola1811 witam wśród nas

Aliena trzymam kciuki za Twoje maleństwo

Witam sie środowo:)
Przeczytałam sobie aferę o l4 i myśle sobie,że chyba nie potrzebnie takie negatywne emocje wywołała.Ja jak wiecie mam 4 dzieci,a na zwolnieniu jestem od 5 tyg ciąży,także chyba najszybciej ze wszystkich.
Super,że juz niektóre znacie płeć swoich maluszków,ja do lekarza ide 3.09.może juz też mi powie.
Ja też od 5 tyg na zwolnieniu jestem i też mam 3.09 wizytę.
 
Zacznijmy może z nową koleżanką jeszcze raz od początku - jestem pewna, że tym razem sie uda :)

Jesli ta wypowiedz odnosi sie do mnie to dziekuje za jeszcze jedna szanse.Tym razem juz nie bede przeginac paly.Przepraszam wszystkie dziewczyny urazone moimi wypowiedziami...

Tak wybuchowa mamusiu-to było do Ciebie :D :D

A co do dwójki za jednym razem to na pewno będzie równie dużo pracy co dużo przyjemności i radości, aczkolwiek nie ukrywam, że się trochę boję....cóż...chyba jak każda świeża mama :D
 
Nie wiem jak będzie u Ciebie ale między moimi dziećmi jest 9 lat różnicy i starszy nigdy nie chciał jakoś pomagac przy młodszym ;)

to moje 3 dziecko ja zawsze chciałam jedno naprawdę mówiłam jedno i koniec kropka więcej nigdy w życiu ale po kilku latach odezwal się instynkt zachciało mi się dziewczynki wyszedł syn no i znowu powiedziałam że więcej dzieci już nie będę miała żeby nie wiem co
no i co? mam 3 i wcale nie z wpadki
no i czywiście chłopak bo jakby inaczej ;) chociaż lekarz powiedział że nie jest to jednoznaczne bo co cytuję NIE WIDZI CZY TO SIUSIAK CZY PRZERONŚNIĘTA ŁECHTACZKA no i nie widzi jąderek ale wiem że nie widać tak wcześnie
no na koniec dodał że kwestia płci nie jest rozstrzygnieta ale ja czuje że to chłopak ;)

Nie straszcie kochane, ja mam w dom,u dorastającą 10 latkę i jak narazie jest nastawiona pozytywnie, zobaczymy co będzie jak się w nocy kilka razy obudzi ją płacz :)
alienka za czwartym razem na pewno dziołcha wyjdzie! :)

A ja wam napisze jak to było z moim usg jak byłam z córką w ciąży.
Mając 3 chłopaków,nigdy nie widziałam na usg wyraźnie,że to chłopak,chociaż pan doktor pokazywał,to ja i tak nic tam nie widziałam:)
Jak poszłam z córką,to w 16 tyg jak mi lekarz robił usg to sama zobaczyłam,że to chłopak.Pierwszy raz widziałam dokładnie"ptaszka i jajeczka".Mówię do lekarki:nie musi pani nic mówić,bo widzę,no i ona potwierdziła,że chłopak:)Robiąc później usg to się wcale już nie pytałam,bo i po co,ale w 38 tyg spytałam i lekarz powiedział,że ma tak nogi zaciśnięte,że nie widać.No i urodziła się córeczka i faktycznie "kurke"miała aż siną od zaciskania nóg.Także dziewczynki mogą być niespodzianki jeszcze,bo chłopca częściej mylą niż dziewczynki.:)
Moja przyjaciółka do porodu sądziła, że to będzie dziewczynka. Wszystko przygotowane, pokój ciuchy itd. Wszyscy wiedzą, rodzice itd. Poszła rodzić i rodzi rodzi, mąż przy niej, wychodzi główka położna mówi mamy łepek, wychodzi dalej i nagle położna mówi jest chłopak zdrowy chłopak. Na to jej mąż zemdlał, a jak go ocucili złapał gina i trzęsąc nim krzyczał, syn kur ... syn! Potem lekarz wyszedł na korytarz i nie wiedział,że pod salą czekają rodzice przyjaciółki i mówi do pielęgniarki idącej z nim ... a co on się bał że murzyn będzie?
Tak więc do końca nigdy nic nie wiadomo, a Na pewno to Kopernik nie żyje :)

ja mam pozytywny mam 1945 IU/ml

za pół godizny mam wizytę u gina właśnie z nim rozmawiałam powiedział O CHOLERA mógłby mniej emocjonalnie podchodzić teraz jestem kłebkiem nerwów i zanim do niego pojadę to oszaleję

Alienka, zależy który masz pozytywny, bo tam są dwa, jeden świadczy o tym ze miałaś już i są w organizmie przeciwciała, a drugi o tym ze nie miałaś. To że jeden wyszedł pozytywny nic nie znaczy. A gdyby nawet okazało się, że jednak masz to spokojnie w dzisiejszych czasach nie z takimi rzeczami sobie radzą:) Dasz radę!
 
apropo płci ;) wiem że nie tu jest miejsce ale pokaże Wam jak wygląda nasza płeć dziecka ;)

usg.jpg
 
usg2.jpg
a to ogonek który wzbudził wątpliwość lekarza ;)
z tym że ja pamiętam że poprzednio były jeszcze jajeczka a raczej to wyglądało jak jedno jajeczko ;)
 
Ratunku, jednak spanikowałam kurcze, bo takich akcji się nie robi gdy w domu jest kobieta w ciazy, teść podrzucił mi radośnie przed chwila swojego psa, bo sam musi 'wyskoczyć' na spotkanko towarzystkie, a piesio miał straszna wysypkę i wykryto u niego gronkowca...

Wiecie coś moze o tym gronkowcu?
Czy mogę się zarazić?
Czy musi być jedynie kontakt z krwia?
Nie martwię się tylko o siebie, ale równiez o swojego psiaka aby się od niego nie zaraził :baffled:

Na szczęście mamy ogród i jeden pies w domu, drugi w ogrodzie, ale wcale mnie to nie uspakaja...
 
reklama
A co do dwójki za jednym razem to na pewno będzie równie dużo pracy co dużo przyjemności i radości, aczkolwiek nie ukrywam, że się trochę boję....cóż...chyba jak każda świeża mama :D

Dzieki za szanse.Odnosnie blizniakow to latwizny sie nie spodziewaj.Mam nadzieje ze bedziesz miala kogos do pomocy przynajmniej przez kilka pierwszych dni zanim dojdziesz do siebie.Ja takiej pomocy nie mialam i na 4 dzien po cesarce zostalam sama z dwoma derciuchami.Wiele nieprzespanych nocy i przeplakanych dni ale jak juz pisalam wszystko sie zapomina jak 2 baki sie przytula dadza buziaka i powiedza "Ja kocham Ty..."(niegramatycznie bo moi maja problem z jezykiem polskim ale i tak slodko)
 
Do góry