reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Hej dziewczyny.
Wróciłam dziś od lekarza.
Dzidzia się rozwija, ma 14 mm i widziałam serduszko bijące. Duphaston mam brać do 15 tc i jestem na zwolnieniu. Troszkę wypocznę, bo praca i do tego upały mnie wymęczają.
Dostałam też cały wykaz badań do zrobienia. Następna wizyta 6 sierpnia 13.08 badanie na przezierność karkową.

Sonia a mi się wydąje, że ja będę duża, bo jestem wąska w biodrach. Więc brzuch wyjdzie mi i tak do przodu. A najbardziej boję się, że będę taka spuchnięta, po prostu trzeba będzie uważać aby się nie obżerać.

Elżbietka witaj.
Fantastyczne uczucie, prawda? Ja też dziś widziałam serduszko mojego Okruszka.
 
reklama
Mysle o Wisience, na pewno miala dzisiaj...zabieg (jak to zle brzmi!)

Piszecie o prasowaniu... I chyba będę jedyna tutaj, ktora to lubi. No moze nie koszule. Ale mnie to strasznie uspokaja.

Wy juz widzialyscie swoje dzieci, a ja musialam musialam przelozyc swoje spotkanie z polozna. Nie bedzie jej chyba do nastepnej srody, wiec wtedy to 'juz' bedzie 8 tydzien...Dla niektorych 10 lub prawie 11 :)
 
Witam

Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamietacie :) Podczytuje Was ale calkowicie nie mam weny by pisac...
Bardzo się cieszę, że po wizytach wszystko dobrze :) Ja ide w czwartek, denerwuje się ale wierzę, że wszystko jest dobrze :) Wczoraj mialam nawet pierwsze rzyganko hi hi :)
 
Elżbietka witam serdecznie ciebie i twoja fasolke.

GosiaLew gratuluje wyników :-)

Rachel
tez gratuluje.

Ja swoja wizyte mam 15 tego ale juz swojego maluszka widzialam. Teraz zobaczymy czy krwiak sie wchlonal.

angelka123 bedzie dobrze nie martw sie. Hehe ja jak na razie zadnych wymiotow nie mailam chociaz czasem wolalabym zamiast tych mdlosci i zgagi

A dzis bylam u dentysty i mam jeszcze dwa zabki do zrobienia. Myslalam ze bedzie gorzej. Pamietam jak mowilam ze mnie wolami nie zaciagna do dentysty. Ale jak sobie pzrypomnialam ze i tak po ciazy musialam isc i skonczylo sie na trzech kanalach to wole zaleczyc teraz.
 
Hej,

Elżbietko , Justa witaj(cie) wśród lutówek :-)

Akunia 3mam mocno kciuki by wszystko dobrze się ułożyło:-)

Czarnula urlopujcie się i wypoczywajcie na maksiora;-)


A ja dzisiaj spędziłam bardzo miły dzień ze swoją drugą mamą ( teściową ). Dogadza nam teraz że hej:zawstydzona/y: będą to Jej pierwsze wnuki więc bardzo się cieszy. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt - a jak to wygląda u Was?
Buźka
 
rachell fajnie ze widzialas serduszko:) Jestesmy na podobnym etapie wiec i ja jutro tez powinnam zobaczyc;D

figa777 u mnie z tesciowa to roznie bywa...czasem nie moge jej zrozumiec i czasem mnie drazni a czasem jest ok...

Co do rosniecia to ja pewnie bede malym sloniem - moja mama jak byla ze mna w ciazy byla duuuza, a bylam pierwszym dzieckiem. A zreszta juz nie moge wciagnac brzucha chociaz naleze do tych szczuplych...:p
 
Witajcie, zwłaszcza nowe lutowe Mamusie.
Piszecie, że nie znosicie teraz prac domowych. Ja też jakoś ostatnio się z tym zapuściłam, ale dzisiaj miałam prawdziwy wjazd :-D. Zwykle jak już miałam ochotę sprzątać to myślałam - posiedzę, poczekam może samo przejdzie, ale na szczęście nie dziś. Umyłam okna, poprasowałam i zrobiłam prawie 90 pierogów z borówkami. Jedyne czego nie robię będąc w ciąży to nie odkurzam, bo to mnie męczy, ale reszta ok. Jeszcze jutro mam wolny dzień więc też coś porobię.
Spokojnych snów.
A tak a'propos, to czy jak śpicie to też wam tak drętwieją ręce? Wczoraj obudziłam się wystraszona, że mam świnkę, a w najlepszym wypadku zapalenie ucha. Taki ból mnie wyrwał ze snu. Ale na szczęście nie. Sama nie wiem co wyrabiam z tymi rękoma na spaniu, bo tak potrafię głowę i uszy wyściskać, że tak się to później kończy. Już się nawet śmiałam, że mnie to chyba będzie trzeba wiązać.
 
reklama
Mi sie snilo, ze ktos mnie ugryzl w plecy. Obudzilam sie i mialam je strasznie zdretwialy, tak jakbym normalnie skurcz jakis miala.
Natasza- jesli nadal masz wenę mozesz wpasc do mnie i zrobic porzadek ;) Zaplace czekoladą.


jeszcze obejrze Mojego Maluszka i zmykam spac !
Neta, Ej, pokaz Nam tez!

Kasia, moja mama miala niewidoczne ciaze. Do 8 miesiaca nikt nie mogl sie skapnac, ze jest w stanie blogoslawionym. A byla. 4 razy. Ja, w pierwszej ciazy, przytylam ponad 30 kilo, strasznie zmienila mi sie twarz, brzuch do tej pory mam jak zebra od rozstepow, a dodatkowo juz przytylam z 64kg do 69, mimo, ze nie wiem dlaczego (nie jem w ogole slodyczy etc).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry