reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
a ja nie dotrwałam do północy hehe i zasnęłam przed jedenastą
ale nockę miałam ciężką, bo do bólu nóg doszły jakieś problemy z oddychaniem, więc wstałam zmęczona jak nie wiem
jeszcze raz wam życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :))
 
Witam sie i ja z rana ;)
Bez kaca, bez bolu glowy, zupelnie wyspana ;) Mala obudzila mnie na sniadanie i wlasnie wszamalysmy. A teraz dzien blogiego leniuchowania :D Milego dnia zycze i jeszcze raz DUZO DOBREGO W NOWYM ROKU

Karolinka nie przejmuj sie tym wszystkim ,wiem ze w Twojej sytuacji takie rzeczy jeszcze bardziej denerwuja, ale najwazniejszy jest spokoj dla CIebie i dla Maluchow :*
 
witam i ja w nowym roku :)
wiec jakby nawet komus sie juz poród przytrafi to dzieci z 2011 juz bedá :) choc najlepiej niech kazda dotrwa do swojego terminu czego nam zycze :)
 
Ja spokojnie wytrwałam do 1.30, posiedziałabym nawet dłużej ale mąż był zmęczony (no i trochę wstawiony). Wieczór był bardzo sympatyczny, dobre jedzonko, fajne towarzystwo a na koniec oglądanie fajerwerków z okna.

Wszystkim mamusiom życzę szczęśliwego Nowego Roku- już za niedługo powitamy na świecie nasze skarby:biggrin2:
 
WItam się i ja w Nowym Roku i życzę Wam wszystkiego naj naj w tym 2011

Ja dotrwałam do 00.30 ale ledwo bo juz mnie wszystko bolało :(

Maran - ja tam już chce rodzić - już się zaczął 2011 - skonczyłam 36 tc - jestem gotowa :)))
 
Dziendobry

Jeszcze raz Szczesliwego Nowego Roku!

My wytrzymalismy do 11:15, ale swietowalismy Nowy Rok, tyle ze Nowo Jorski bo tam godzine wczesniej niz u nas:-D

Jakies noworoczne postanowienia?
 
reklama
JA również witam noworocznie, no i żadna lutówka nie rozpakowała się w 2010 roku i całe szczęście! A teraz niedługo pewnie się zacznie.
U nas nie bardzo dało się pospać, bo poszlismy spać o 2:30 a o 8:10 synuś zażyczył sobie mleczko i nie bardzo już był chętny do spania. Co prawda przeleżeliśmy do 10:30 w łóżku, ale byłam zasypywana mnóstwem pytań (głównie odnośnie siostrzyczki, gdzie będzie spała, kto ją będzie ubierał, z kim zostanie jak mama i tata pójdą do pracy a on do przedszkola, itp itd) i musiałam na nie odpowiadać.
 
Do góry