L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[angelka123]

Witam Dziewczynki

Co do zlego samopoczucia i ja się przylącze od kilku dni tak strasznie boli mnie prawy posladek i noga ze nic nie moge robic ani sie schylać, ani siadac mam nadzieje ze to nie objawy rwy kulszowej
Jezeli zas chodzi o ustepowanie miejsca to jeszcze mi sie nie zdarzylo hi hi Cala energia z początków drugiego trymestru ulotnila sie skutecznie niestety

 

[polis1010]

Pani cinkowa mi sie zdarzylo raz ze mi taki mlody chlopaczek zrobil miejsce w autobusie ale to bylo w Polsce.Strasznie mu bylam wdzieczna bo upal byl okropny. Aha i raz mi taka starsza pani chciala wstac ale jej podziekowalam i powiedzialam ze niech sobie siedzi biedulka bo miala kolo 70 lat. W Anglii kiedys jechalam w pociagu i stalam przy drzwiach bo nikt nawet tylka nie ruszyl, w metrze to samo.

 

[Rutkosia]

A u mnie z kolei jak ludzie widzą z tym brzuszkiem w przychodni to odrazu się boją że będą musieli dłużej czekać do lekarza hehehe poprostu uwielbiam te ich miny i to jak nagle chrząkają i się prostują jakby kije połknęli A najgorsze są te starsze babcie heheh;D ale co jak co nikt tam miejsca nie ustępuje w kasie czy autobusie:/

 

[angel75]

To ja się pochwalę wagą moich bąbelków Lenka 790g a Oskarek 788g, wg moich obliczeń dzis wypada dokładnie 25 tydzień, suwaczek coś sciemnia o jeden w tył! na usg byłam wczoraj, wiec waga bardzo aktualna.
Co do ustąpienia miejsca np. w autobusie to sama pewnie bym sie upomniała zeby mi ktos miejsce ustapił!a co!to ktoś bedzie mial obciach że cięzarna go prosi a nie ja!niech sie uczą ludzie kultury, ale myslę ze bardziej młodzi sa w stanie ustapic miejsca niz starsi, np. paniusia po 60 czy 70-tce na szpileczkach a stratowałaby Cie za miejsce siedzace!
A co do nastrojów to powiem wam, że u mnie b.kiepsko, do tej pory jakos sie trzymałam ale po dzisiejszym smsie od taty bliźniaków mam dość, przeryczałam pół dnia przez tego d..., chce sobie układać zycie tyle że nie ze mną i bąblami, oczywiscie bedzie pamiętał o dzieciach i da im swoje nazwisko(ble ble ble) ale gdyby kogos poznał to nie chce zebym mu to miała za zle!
jak tu mozna sie nie denerwowac i nie płakac skoro palant pisze mi coś takiego w 6 mies.ciaży?!
mam ochote napisac mu jedno słowo takie na s...żeby wiedział co ma zrobić ale nie dam mu tej satysfakcji!jest ojcem i tego juz nie zmieni, to fakt że nie rozmawialiśmy o wspólnym zyciu, zwiazku ale żeby tak od razu szukał sobie kogos innego, no nie rozumiem tego gatunku!
Sorki, że zawracam głowę swoimi sprawami ale nie mam komu sie wyzalić!

 

[Rutkosia]

Kochana jeśli tak sie zachował to zupełnie nie jest ciebie wart i tych malutkich skarbów !!!! nie płacz o tego drania bo o takich dupków nie ma co dzieciaczków denerwować i swoich nerwów. Trzymaj się dzielna kobietko będzie dobrze;*

 

[margoz]

angel nie przejmuj się, masz maluszki i dla nich nie warto zawraca sobie głowy nieodpowiedzialnym facetem

 

[ligotka]

angel mysl głownie o maluszkach i zrob wszystko zeby odczul co traci, wierze ze jestes silna kobietka i doskonale dasz rade z maluchami, a wtedy utrzesz mu nosa powodzenia!!!

 

[mysia88]

angel75: Od tego masz nas, zeby sie wyzalic Nic sie nie przejmuj, ja zawsze uwazalam, ze jak facet tak sie zachowuje to niech spier****, bo tego kwiatu jest pol swiatu! Masz teraz najpiekniejsze skarby pod serduszkiem i tylko nimi sie teraz interesuj! A tak jak Rutkosia napisala facet nie jest Ciebie wart!

Co do komunikacji miejskiej to zdazylo mi sie moze ze 2-3 razy, zeby ktos chcial ustapic i zawsze byly to osoby po 50-tce, nigdy nikt mlodszy. Widac ze dawno zupelnie inna kultura niz teraz...

 

[sunshine79]

Angel niezly dupek z tego twojego faceta...ona ma 18 lat czy co?? Podziwiam cie, nosisz w sobie dwojke maluszkow i tak sobie z tym radzisz....ja nie wyobrazam sobie byc w takie sytuacji, moj Ch bardzo duzo mi pomaga w czasie ciazy i wspiera, szkoda ze ty nie masz wsparcia...mam nadzieje ze chociaz masz wsparcie w rodzinie
trzymam kciuki za was

Ps, spore juz twoje dzieciaczki, tym bardziej ze to blizniaki. Ja nie wiem ile moj wazy, tu w UK nie mowia, bede szla za pare tygodni prywatnie to sie dowiem :-)

 

[angel75]

Tak mogłoby sie wydawac ze ma 18 lat bo tak sie zachował ale on ma 30!!!
Wiesz ja tak w środku czuje ze musze dac radę sama a i dziewczyny tu na forum duzo mi pomogły, takie ciepłe słowa naprawde pomagają!!!dziękuję Wam kochane!
mam parę kolezanek w Krk bo tu mieszkam ale nie z wszystkimi da sie pogadac, nie mają czasu...
ale mam kochanych rodziców i brata, bardzo mi pomagają, nie wiem tylko jak im o tym powiem, pewnie się poryczę!oni uwazali go za fajnego mądrego faceta a tu taki zonk-dupek!
Nie ma co, muszę to jakoś przejść, uporać sie z tym, a on jeszcze zaskomli...ale już bedzie za późno.