reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
moja w 22 tygodniu miała ok 560g
w czwartek idę na kolejne badanie więc dowiem się ile obecnie :-D
a ile przytyłyście ja już 8,5kg niby mieszczę się w kalkulatorze ale jakoś mam wrażenie że trochę za dużo ;-)
 
Moja kruszynka okazała się dzisiaj w 21t6dc zamiast 24tc i waży 490 g. Reszta info na wizytach.
A przytyłam 1 kg, ale on jest ruchomy i jeszcze czasem wracam do wagi sprzed ciąży.
 
dzieki Doriss, wpadła kolezanka i troszke sie jej wyzalilam, ale zle sie dzis czuje od rana mnie meczy zgaga to pewnie ta wczorejsza kolacja dosyc tlusta a ja raczej nie jadam kolacji no i bratanek tez sie marudny :(
moja Paulinka tydzien temu, czyli 23 tydzien wazyla 536 gram, ja przytylam 5kg i teraz waze jakies 61, ale przeraza mnie ten przyrost wagi gdzies czytalam ze pol kilo na tydzien ;(
 
Hej dziewczynki powiem Wam że strasznie slabo się dzisiaj czuje bo w nocy wymiotowalam i mnie przeczyściło bardzo na szczęście jednorazowo ale i tak musze dzisiaj jeść coś delikatnego bo czuje że jeszcze mi w brzuchu wariuje:/ Niestety kolacyjka była zbyt ciężkostrawna i teraz muszę odcierpieć:) Ja jutro mam wizytę i nie mogę się doczekać jak zobaczę mojego łobuziaka;D
 
widzę, że faktycznie drugi trymestr wchodzi w ostatnie schyłkowe stadium... robimy się coraz bardziej zmęczone, a tu jeszcze musimy troche pochodzić w ciąży:happy2:
ja dziś też padam na pyszczek, ale to głównie dlatego, że miałam dzień pełen wrażeń. Zaczęło się od wizyty u lekarza (wszystko ok, tylko troche psuje mi się morfologia i chwila stresu bo mała się chowała i położna przez dłuzą chwilę nie mogła odszukać jej tętna), potem wycieczka kolejką podmiejską pod warszawę i z powrotem, aby załatwić formalności związane z budową (mąż wyjechał na 2 tyg i zabrał samochód), znowu wizyta u lekarza aby odebrać wyniki badań i w końcu odwiedziny w poprzedniej pracy.
Najeździłam się pociągiem i autobusem, co jest taką sobie rozrywką, tym bardziej, że oczywiście nikt nie ustąpił mi miejsca, mimo juz widocznego brzucha. A jak tam Wasze doświadczenia z komunikacją miejską, z ustepowaniem miejsca w kolejkach itp? Bo ja raczej nie mam szczęścia do uczynnych ludzików:dry:
 
reklama
Do góry