reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Ktg w 21 tyg ci raczej nie zrobią... ale nie martw się.. dzidź jest jeszcze na tyle mały i ma tyle miejsca że może fikać w obszarze gdzie go nie czujesz. W tych tyg to jeszcze normalne, że ruchy nie sa regularne.
Zjedz coś słodkiego i usiądź w lekko skulonej pozycji. Powinien dać znać o sobie ;)
 
reklama
witajcie
Sonia, ja też trochę w strachu, bo też przez 2 dni nic nie czuję, ale tak jak pisze huhu, na razie nie panikuję za bardzo, bo rzeczywiście brzdące są jeszcze na tyle małe, że mogą kopać nas np... w środek, w kręgosłup albo co...
co do szkoły rodzenia, to ja się nie wybieram, myślę, że sobie jakoś poradzę :) ale dla tych co rodzą po raz pierwszy i chcą poznać szpital i położne, nie jest to głupi pomysł
 
Poza tym dziś czuję się jak napompowana i to tak jakbym miała zaraz pęknąć... co niestety sprawia ból. Ból przychodzi falami i przy okazji twardnieje mi brzuch. Czułyście kiedyś coś podobnego?
Nie wiem czym jest spowodowany ten ból ale na wszelki wypadek wzięłam nospę. Przy okazji, jaka jest maksymalna dawka nospy w ciąży?

pani_cinkowa, ja tez odczuwam takie skurcze i trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży miałam je znacznie później i znacznie słabsze. Podobno to macica przygotowuje się do porodu. Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo wizytę mam dopiero 4 października. Ostatnio miałam takie skurcze średnio co 10 minut przez cały dzień, ale od wczoraj już jest lepiej.
 
Witam wszystkie lutowe mamusie:) Jestem tu nowa,kilka słów o mnie; jestem w 19tyg. termin na 19 luty. Test zrobiłam 17 czerwca jaka była radość,dwie kreseczki za dwa dni powtorzyłam test bo nie mogłamu uwierzyć. pierwsze 3m. tylko wieksze zmęczenie,lekkie mdłości może dwa trzy razy na zapach perfum i ani raz obłapiania kibelka:) niestety nie było całkiem kolorowo,miałam plamienia na początku,u gina byłam 7tyg.potwierdzić cążę i już widziałam maleńkie dzidzi,przepisała mi luteine no i sie uspokoiło na nastepnej wizycie byłam 3sierp.,jeszcze raz przepisała lut.,zrobiła usg i znowu widziałam mojego maluszka. ostatnią wizyte miałam 13 września,na usg dzidzi była bardzo ruchliwa chociaż ja nie czuje jeszcze zadnych kopniaków już nie moge się doczekać:)niestety na badaniach wyszło zakażenie moczu no i przepisała Antybiotyk Doumox,mam nadzieje że pomogło,chociaz pani gin powiedziała że ten anty.nie wszystkim pomaga,musze zrobić badania czy pomogło. Mam grupe krwi RH+ to ok.konfliktu nie ma UFFFFFFF.
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki :-)
U nas jest niezgodnosc serologiczna, znaczy ja mam Rh- maz Rh+... na szczescie maly odziedziczyl krew po mnie i nie bylo konfliktu zobaczymy co bedzie teraz....jezeli chodzi o badania to lekarz mi mowil ze teraz obowiazkowe w ciazy sa 3 badania na przeciwciala Rh (tzw. odczyn Coombsa), i zwiekszyli Krzywa cukrowa do 75g.... bleeeeeeeeeeee
 
czesc dziewczyny!!!
aniuprzemka ja sie wybieram do szkoły rodzenia, niestety nie jest ona bezpłatna, 30 zł za zajęcia (6 spotkań) ale chce iść bo nie mam pojęcia o zajmowaniu się dzieciątkiem. Tak jak pisałaś jest mnóstwo książek ale ja to akurat jestem taki typ, że łatwiej jest mi sobie coś utrwalić i nauczyć jak wytłumaczy mi to ktoś i przede wszystkim pokaże. Znajomi którzy chodzili do tej szkoły bardzo ją sobie chwalą. Mysle, że to będzie dobra inwestycja.
Zauważyłam, że mój maluszek jest bardzo aktywny ostatnio kiedy wypiję mleko z miodem wieczorem. Wczoraj oglądałam film który był dość emocjonujący i być może to też wpłynęło na jego reakcje ale tak fikał, że myślałam, że wyskoczy, pogłaskałam się trochę po brzuchu i się uspokoił, ale jeszcze takich fikołków nie czułam. Aha nie wiem czy dobrze czasem interpretuje ale mój dzidzius czasem ma czkawkę chyba, czuje wtedy przez jakieś pól minuty takie regularne puknięcia co chwilke.
Soniu nie denerwuj się, może spróbuj sposobu o którym pisała huhu. Moj dzidziuś zazwyzaj robi się aktywny po jedzeniu.
Witaj wśród nas majuska :))
 
Ostatnia edycja:
Kurcze ja nie wiem jak zniosę tą krzywą, przed ciążą robiłam masę badań i między innymi była krzywa właśnie 75g-3pkt(czyli 3 kłucia-2h siedzenia) i już wtedy myślałam, że oddam z powrotem ten nektar, a teraz w ciąży to już może być zupełna lipa, ale mam jeszcze kilka tygodni
 
Witam Dziewczynki

Soniu
mojego Stasia tez przez dwa dni w ogole nie czulam... Dopiero wczoraj wieczorem zaczal szalec, a dzisiaj od rana znowu cisza :( Mysle, ze tak jak mowia dziewczynki ma on w brzuszku tyle miejsca ze czasami mozemy go jeszcze nie czuc.
Co do czkawki tez chyba czuje :) w dole brzuszka takie regularne pukniecia :)
 
co do czkawki, to ja z moim starszym synem to czułam, no w ostatnich miesiącach miał taką czkawkę, że myślałam, ze mi z brzucha wyskoczy hehe
 
reklama
witam dziewczynki, fajnie znowu tu byc:-), troche szkoda ze te pare dni tak szybko minelo, bo spacery nad morzem byly super.........jutro ide na wizyte mam nadzieje ze dowiem sie kto mieszka w moim brzuszku:tak:
 
Do góry