reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Kaasiutka nie gniewaj się, ale kto Ci takich bzdur naopowiadał :szok:
Fale wysyłane przez USG są o tak wysokiej częstotliwości, że dziecko ich nie słyszy. Są one słyszalne dla nietoperzy, więc jeśli ktoś ma jego urodzić... to znaczy, że będziemy mieli drugiego batmana :-D
Dziecko słyszy fale dźwiękowe tak samo jak dorośli, więc słyszy nasze rozmowy, muzykę, hałas itp ale nie słyszy fal radiowych czy usg :-p
Nie ma co straszyć;-) Ja mam usg robione na każdej wizycie bo mam krótką szyjkę i bliźniaki. Już niejednego lekarza pytałam czy dziecko to słyszy a oni patrzyli na mnie jak na idiotkę (co prawda jestem blondynką ale bez przesady...).

sa rozne opiniena ten temat http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?start=3660&slowo=&nr=4

teraz tez wychodzi coraz wiecej info ze USG moze miec polonczenie z autyzmem i innymi chorobami neurologicznymi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jak zwykle są dwie szkoły :-)
Poniżej do poczytania ;-)

USG w ciąży – czy częste podglądanie szkodzi? - Ciążowy.pl

oczywiscie sa rozne opinie
chodz dziwi mnie jak taki portal ********** i ktos o imieniu Sylwia Wojtas ( nie mamy pojecia jakie ona ma kwalifikacije) moze pisac ze usg jesc calkowicie bezpieczne, skad wiedza badali? jak naukowcy nie sa pewni i ciagle to wychodza jakies nowe badania

artykul co wkleilam wyzej podaje opinie naukowca z Mayo Foundation, jeden z najlepszych szpitali naukowych na swiecie i jak i takze z acoustical Society of America
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
i ja witam środowo :)

Również chodzę prywatnie, z tym że mój gin pracuje w szpitalu i liczę, że nawet jak nie będzie przy porodzie, to karta ciąży z jego pieczątką jakoś pomoże, chociaż różne już rzeczy słyszałam, więc mogę się zawieść :/

Co do usg, to też mam na każdej wizycie, ale muszę przyznać, że na dopochwowym Okruszek był wyjątkowo niespokojny; miałam wręcz wrażenie, że ucieka przed sondą.

Zastanawiam się na 3/4d. Czy może orientujecie się co do sposobu działania takiego usg. Czy to jest jakoś komputerowo nałożony obraz czy co? Nie mam pojęcia jak to działa. A zastanawia mnie też kwestia "przydatności" takiego badania. Czy można zobaczyć więcej/lepiej? Czy to po prostu taki bajer dla rodziców?

A grzybki... Uwielbiam. Wczoraj w bloku ktoś gotował grzybową. Jak wracałam z pracy, to poczułam na klatce i teraz za mną chodzi. Ale mąż uparcie twierdzi, że mi nie wolno, bo jeszcze zaszkodzą, że żadnych wartości odżywczych... Wrrr, ale ja i tak postawię na swoim i będzie grzybowa :)
 
Ja mam z pracy kartę Promedis i chodzę do prywatnej przychodni za darmo. Jeszcze na razie za żadne badania związane z ciążą nie płaciłam, bo wszystko jak do tej pory miałam w abonamencie. W związku z tym mam 2 w 1 - koszt jak na NFZ, a opiekę jak prywatną :)
Widzę, że jesteś z Torunia :) ja również :)
A do jakiego lekarza chodzisz? Ja postawiłam na Kocha. Odpukać, jestem bardzo zadowolona.
 
Zastanawiam się na 3/4d. Czy może orientujecie się co do sposobu działania takiego usg. Czy to jest jakoś komputerowo nałożony obraz czy co? Nie mam pojęcia jak to działa. A zastanawia mnie też kwestia "przydatności" takiego badania. Czy można zobaczyć więcej/lepiej? Czy to po prostu taki bajer dla rodziców?

to porostu tylko taki bajer dla rodzicow by sobei dzidziusia poogladac
 
Ja mam z pracy kartę Promedis i chodzę do prywatnej przychodni za darmo. Jeszcze na razie za żadne badania związane z ciążą nie płaciłam, bo wszystko jak do tej pory miałam w abonamencie. W związku z tym mam 2 w 1 - koszt jak na NFZ, a opiekę jak prywatną :)

W sumie teraz po tych zmianach wszystkich to ja też jestem jako pacjent Promedis - LuxMed wchłonął wszystko. Jak zakładałam kartę to jeszcze Medycyna Rodzinna nie należała do Lux Medu, ale przynajmniej poprawiła się jakość świadczonych usług, mają lepszy sprzęt.
 
i ja witam środowo :)

Zastanawiam się na 3/4d. Czy może orientujecie się co do sposobu działania takiego usg. Czy to jest jakoś komputerowo nałożony obraz czy co? Nie mam pojęcia jak to działa. A zastanawia mnie też kwestia "przydatności" takiego badania. Czy można zobaczyć więcej/lepiej? Czy to po prostu taki bajer dla rodziców?

:)

Na pewno lepiej widać, sama zobacz Brzuszek.Net - 19 tydzień ciąży : FILMY USG : FORUM : mamusie 19 tyg.

Ja się też zastanawiam czy iść na takie usg. Napiszcie swoje opinie jak możecie, jakie sa plusy, jakie minusy?? Moja kolezanka była i stwierdziła, że fajne ale drugi raz by nie poszła, inna z kolei mowiła, że fajne ale mały i tak caly czas był plecami odwrocony i itak sobie nie naogladali. Bałabym się, że wykryje coś czego nie pokazuje zwykłe usg, jakieś wady w anatomii na które nie miałabym wpływu, denerwowałabym się do końca ciąży. A tak żyję w świadomości, że jest ok. Ale wiem, że mogą być też plusy dlatego się zastanawiam. Jak możecie napiszcie jakie wy macie opinie.
 
reklama
Dziewczyny, a konkretnie nasze matki polki mam takie pytanie, a właściwie problem.
Boję się czy dam sobie radę,w sumie to już trzecia ciąża i jak najbardziej planowana ale mam wątpliwości czy dam sobie radę np. sama w szpitalu z takim maleństwem, a jak nie będę wiedziała jak się nim zająć. Jak ostatnio powiedziałam o tym mamie to moja młodsza siostra (nie ma dzieci) na to że ja jakaś dziwna (głupia) jestem.
Zawsze lubię mieć wszystko zaplanowane i lubię wszystko mieć zrobione jak najlepiej, takie trochę pedantyczne zachowania i strasznie się boję czy dam sobie radę na początku z maleństwem w szpitalu, a potem w domu ze wszystkim. Nie wiem może to głupie i bez sensu ale Was można o wszystko zapytać najwyżej mnie zrugacie.
 
Do góry