moniabir na pewno sobie poradzisz, nie dziwię się że się boisz bo ja też mam podobne obawy i chyba każda z nas ma taki okres że o tym myśli. Ja wychodzę z założenia że w szpitalu będą położne które nam pomogą, wiem że w Państwowym szpitalu to różnie bywa, ja chcę rodzić prywatnie więc podejrzewam że opiekę będę miała dobrą, ale jeśli ktoś rodzi państwowo to trzeba być dobrej myśli, wszędzie znajdzie się ktoś kto spojrzy przyjaźnie i pomoże jak będzie trzeba. Ja najbardziej się boję jak takie maleństwo wykąpać, ale początki zawsze są trudne a każda z nas na pewno sobie poradzi, są jeszcze nasi mężowie którzy też będą nam pomagać. Boję się też karmienia, bardzo chciałabym karmić piersią ale jak takie malucha przystawić do piersi... nie mam pojęcia, ale trzeba myśleć pozytywnie :-) i mam też stracha na samą myśl że dzidźka będzie płakała a ja nie będę potrafiła jej uspokoić i wszyscy sobie pomyślą że sobie nie radzę
Ostatnia edycja: