reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Kaasiutka wiem o czy mowisz z tym sikaniem.... mam tak samo... tylko sie poloze a juz czuje ze znowu musze isc siku.... chodze chyba 30 razy w nocy...ale faktem jest ze strasznie duzo pije w ciagu dnia.... MASAKRA !!!!!!
 
Ewitka teraz już wiem dlaczego wydał mi się Twój nick jakoś znany. Super obyśmy wszystkie dotrwały do lutego.

Jeśli o leki chodzi to ja na początku brałam duphaston a obecnie luteinę, ale znowu lekarz zmienił na duphaston i w piątek go znowu zacznę. W luteinie mnie denerwuje jej smak bo mdli mnie i potem smaku nie mogę w ustach zmienić ale taki los. Na szczęście plamień żadnych nie miałam i nie mam.

Jak czytam te Wasze smaki to aż zazdroszczę, na pomidorówkę miałąm ochotę na początku ale po 3 dniach już miałąm jej dosyć, ogólnie na nic nie mam ochoty i jem tak bez przekonania po to aby nie mieć mdłości.
 
Ja też brałam luteinę dopochwową, ta podjęzykowa jest okropna, ale podobno można ją brać również dopochwowo jak się ma mdłości, tak mi znajoma farmaceutka powiedziała, więc moniabir spróbuj. Ja akurat miałam kupioną tę dopochwową, nawet musiałam iść po nową receptę, bo się zrobiłam w konia, jak lekarz zapytał nie jaką ma przepisać, (kiedyś ta dopochwowa nie była refundowana i była bardzo droga), więc na recepcie miałam "ssać ..." i dopochwowej nie chcieli mi sprzedać, bo ma większą refundację. Ale tę luteinę brałam naprawdę bardzo krótko i jedną tabletkę dziennie - to tak na wszelki wypadek.
 
reklama
Do góry