reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Dziewczyny ratujcie :) zjadłam już 3 talerze krupniku i nie mogę przestać ;) Chyba zaraz pęknę. Żołądek mi wraca do normy i pewnie teraz dopiero zacznę tyć.

jeju dopiero doszłam do siebie po trzech talerzach ogórkowej :) taki kwas, że ulala, ale chyba tego mi było trzeba :)
Dziewczynki, super, że badanie poszły dobrze, bardzo się cieszę. Ja miałam generalnie USG co każdą wizytę. Pierwsze jak poszłam z testem ciążowym, to wyszła sprawa z zaśniadem i opcją nowotworu, gdzieś o tym pisałam. Potem drugie, w sumie to nie szukaliśmy jajeczka, ale miał zobaczyć czy powiększa mi się macica po tym zaśniadzie, a tu proszę taka ogromna niespodzianka (jajeczko było spłaszczone, ale widać było ciałko żółte) Trzecie już pokazało okrągłe jajeczko, ale mało wód. Kazał pić, więc zamieniłam się w krasule i ładowałam 4 l dziennie. Kolejne, bicie serduszka, widziałam i słyszałam. Znów kolejne - to ADHD wybryki i koziołki mojego kartofelka.

Teraz mam wizytę ustaloną na piątek. To będzie akurat 12 tydzień i 4 dzień. Pewnie też będzie USG, może bardziej konkretne.
Ale wiecie co ... idę sama we własnym zakresie na USG genetyczne, te któe się robi pomiędzy 11 a 13 tyg ciąży. Jest i nas gin, który prawie godzinę prześwietla fasolkę! Mierzy wszystko to co można pomierzyć :)

Ale najważniejsze jest to, żebyście dziewczynki nie myślały ciągle o tym, że będzie coś nie tak. Nie wiem czy któraś z Was czytała "Potęgę podświadomości"? Nie wmawiajcie świadomości, że będzie źle, bo ona jest jak strażniczka, wykona rozkaz!!
Pamiętam w mojej ciąży pierwszej sytuacje kiedy odebrałam wynik cytologii. Miałam IIIb czyli pojedyncze komórki rakowe! Szok, załamka i w ogóle. Ale lekarz mówi ... proszę Pani, ciąża tak wszystko zmienia, że może być że pani nie żyje a żyje :) tak jest czasami z wynikami. Więc nie PRZEJMOWAĆ MI SIĘ TAK WSZYSTKIM !! MÓWIĘ TO JA JEDNA Z NAJSTARSZYCH WASZYCH MAM, MAM NADZIEJE, ŻE DRUGA NAJSTARSZA IVONKA MNIE POPRZE! :)

HMMMM .... ktoś pisał, że nasze forum umarło? cały czsa ktoś pisze i tzreba szukać swojej ostatniej wypowiedzi :) SUPER

KURDE :/ ZNOWU MNIE KORCI TA OGÓRKOWA
 
reklama
Dziewczyny ratujcie :) zjadłam już 3 talerze krupniku i nie mogę przestać ;) Chyba zaraz pęknę. Żołądek mi wraca do normy i pewnie teraz dopiero zacznę tyć.

jeju dopiero doszłam do siebie po trzech talerzach ogórkowej :) taki kwas, że ulala, ale chyba tego mi było trzeba :)
Dziewczynki, super, że badanie poszły dobrze, bardzo się cieszę. Ja miałam generalnie USG co każdą wizytę. Pierwsze jak poszłam z testem ciążowym, to wyszła sprawa z zaśniadem i opcją nowotworu, gdzieś o tym pisałam. Potem drugie, w sumie to nie szukaliśmy jajeczka, ale miał zobaczyć czy powiększa mi się macica po tym zaśniadzie, a tu proszę taka ogromna niespodzianka (jajeczko było spłaszczone, ale widać było ciałko żółte) Trzecie już pokazało okrągłe jajeczko, ale mało wód. Kazał pić, więc zamieniłam się w krasule i ładowałam 4 l dziennie. Kolejne, bicie serduszka, widziałam i słyszałam. Znów kolejne - to ADHD wybryki i koziołki mojego kartofelka.

Teraz mam wizytę ustaloną na piątek. To będzie akurat 12 tydzień i 4 dzień. Pewnie też będzie USG, może bardziej konkretne.
Ale wiecie co ... idę sama we własnym zakresie na USG genetyczne, te któe się robi pomiędzy 11 a 13 tyg ciąży. Jest i nas gin, który prawie godzinę prześwietla fasolkę! Mierzy wszystko to co można pomierzyć :)

Ale najważniejsze jest to, żebyście dziewczynki nie myślały ciągle o tym, że będzie coś nie tak. Nie wiem czy któraś z Was czytała "Potęgę podświadomości"? Nie wmawiajcie świadomości, że będzie źle, bo ona jest jak strażniczka, wykona rozkaz!!
Pamiętam w mojej ciąży pierwszej sytuacje kiedy odebrałam wynik cytologii. Miałam IIIb czyli pojedyncze komórki rakowe! Szok, załamka i w ogóle. Ale lekarz mówi ... proszę Pani, ciąża tak wszystko zmienia, że może być że pani nie żyje a żyje :) tak jest czasami z wynikami. Więc nie PRZEJMOWAĆ MI SIĘ TAK WSZYSTKIM !! MÓWIĘ TO JA JEDNA Z NAJSTARSZYCH WASZYCH MAM, MAM NADZIEJE, ŻE DRUGA NAJSTARSZA IVONKA MNIE POPRZE! :)

HMMMM .... ktoś pisał, że nasze forum umarło? cały czas ktoś pisze i trzeba szukać swojej ostatniej wypowiedzi :) SUPER

KURDE :/ ZNOWU MNIE KORCI TA OGÓRKOWA
 
polis no ja nie wiem dlaczego, ale tu tylko mierzyli mi długośc ciemieniowo siedzeniową w 12 tyg a takie niby połówkowe bede miec u nich 8 października, ale bede w Polsce na 2 tyg to sie już umówiłam na 23 września na połówkowe i wówczas sobie wszystko pomierze :)
 
Polis niektóre nhs-y robią nt w standardzie. mój nie i idę prywatnie, już się oczywiście boję.

Kaasiutka a ile masz lat? ja tez jestem jedną z najstarszych :-)
 
emma, maranatha a mi wlasnie zadnych innych pomiarow poza przeziernoscia nie robili. Jak zwykle co kraj to obyczaj...
Bede w Polsce to sie wszystkiego dowiem bede mierzyc wszystko co sie da :p

A przy okazji zapisalam sie na prawo jazdy, w poniedzialek pierwsza lekcja :)
 
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt:-) Co do pomidorowej to zapraszam do mnie bo mam i cały dzień jem;-)
Ja dzisiaj odpoczywałam na plaży z K. a potem poszliśmy sobie pograć:-) Teraz oglądamy serial. Cieszę się, że dziś same dobre wieści:-)
 
reklama
Super, że nareszcie jakieś pozytywne wieści. Powiedzcie, jak wy macie robione teraz USG? Ja wczoraj (14-ty tydzień) miałam jeszcze dopochwowo, choć lekarz przez powłoki brzuszne też badał. Badanie trwało długo, ale żadnych obwodów kosteczek nie mierzył: seduszko, główkę, długość, przezierność i coś tam jeszcze.
Moniabir witaj znowu! Nie wiem czy pamiętasz mnie z czerwcówek? Życzę ci powodzenia, ja też dopiero w 12-tym tygodniu wstawiłam suwaczek.
 
Do góry