hej- podczytuje was troszkę dziś- w końcu mam chwilę dla siebie- viki śpi, kuba u dziadków, mąż majstruje przy aucie- a ja się obijam na całego, no...rosół wstawiłam - ach - pochwalę się - wczoraj zrobiłam przepyszną zupę rybna z łososia a raczej jego głowy :-):-)- tak pyszna była że jak tylko odkopie wątek przepisowy to wrzucę tam jak i co robic żeby bylo tak przepysznie
przede wszystkim podziekowania za miłe słówka wsparcia w tym naszym chorobowym czasie - dziękujemy wszystkim - na pewno pozytywnie odbiło się to na moim nastroju, a co za tym idzie- choć w niewielkim stopniu przyspieszyło proces zdrowienia
kolejno - wieeeelkie gratulacje dla mam fasolek;-) dużo pomyślności na ten brzuszkowy okres i dużo radości z nowych pociech ![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
z bieżących spraw- zgadzam się absolutnie
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
- każde dziecko rozwija się w swój indywdulany sposób - nieprzewidywalnie i jak mawiają babcie- przyjdzie czas będzie rada - oczywiście warto stymulować- ale najlepiej przez zabawę i oczywiście wtedy kiedy po prostu, czy raczej niestety trzeba - o czym raczej juz lekarz zadecyduje, ale wspomne tu tylko, że chłopaki mojej ciotki zaczeli chodzić koło 2 lat - a dziś są zdrowymi, normalnymi facetami:-)...
a wtemacie mowy- moja niusia gada po swojemu, więc przwiduję, ze długo będzie tak gadać - a mój Kuba gadał szybko- i własnie jak tu niektzórzy pisali- odrazu całymi zdaniami...
najważniejsze, że mogę się z nią dogadać - ostatnio wpadła na pomysł, że jak cos chce to nas tam doprowadzi- tak też robi - zaczeła nóżką robic jak koń do startu - wygląda to przezabawnie- mysleliśmy że to nowy taneczny krok, ale zauwarzyłam,że robi tak jak własnie chce by gdzieś z nia iść- bo to własnie wygląda tak jakby chciala ruszyć z miejsca , ale musi się "rozpędzić"
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
ja ucze ją tez migusi- i umie ich coraz więcej- po szpitalu umie pokazać "boli"...:-(...przy okazji bolączek - mam nadzieję, że kryzys zdrowotny u nas zażegnany - wpadłam jeszcze na pomysł, żeby się odrobaczyć - szukałam w necie i znalazłam duzo informacji odnośnie objawów alergicznych jakie daja pasożyty własnie- ktos zna temat- jeśli tak - chętnie skorzystam z rad - moze być na PW:-)...
DorsisŁ- wiem, co przeszłas i współczuję - ja po naszym pobycie mam wielka ochotę napisać jakiś obywatelski artykuł w temacie traktowania czy raczej podejścia do dzieci na oddziałach w szpitalach - a wystarczy czasem uśmiech, delikatność i kilka rozweselających słow - czy to naprawdę taki wysiłek? - ja uważam, że jesli nie pasuje im ta praca, to niech zrezygnują - ja jak sie w pracy wypaliłam, to szukałam nowej - po co dreczyć siebie i uprzykrzać życie innym, czyż nie?...
a w temacie leczenia - wypis ze szpitala wyglada tragicznie - no oprócz zakończenia, gdzie napisane , że dziecko w stanie dobrym wypisane...niestety za kilka dni czeka Viki kolejna trauma - bo nadchodzi termin diagnozowania na pulmonologii - dobre, co- kaszel minął, a my bedziemy go diagnozować
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
...ale tak to jest w PL - zapisalismy się pod koniec zeszłego roku - a i tak udalo się cudem o miesiąc przyspieszyć...ach...słów szkoda- mam tylko nadzieję, że w miare to przejdziemy- na szczęście będzie bez kładzenia na oddział...choć przyszło mi do glowy, czy w ogóle sie w to bawić skoro kaszel minąl- jak uważacie?
ps. w międzyczasie Viki się obudziła i tym swoim końskim krokiem zaprowadziła mnie do łazienki, bym uwolniła ją od kupy
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
...a własnie- czy któraś z Was robi cos w temacie nocnikowania?