reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
u nas pierwszy dzień była niania (jednak pod kontrolą mojej mamy więc tak sięnie denerwowałam)
Dziewczyna przsyszła z ogłoszenia i jak na 1 dzień pokazała sięz dobrej strony. Miła, chętnie zajmowała się Olą, karmiła, przewijała - moja mam w sumie była tylko dla towarzystwa ale pierwszego dnia nie zostawiłabym ich samych sobie, bo jutro to już mąż będzie spał obok w pokoju więc myślę że to jakby "ochrona" dla małej mimo że śpiąca.
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze a niania okaże się być naprawdę fajną dziewczyną ( w sumie kobietą - ma 34 lata)

Ja w pracy i jeżdżę na dwa karmienia do małej.
 
pierwszy raz dzisiaj wyszłam na zakupy dla siebie sama!!!!!!!!!!!!
Mąz został z Mają, w sumie i tak poszli na spacer a ja wypaliłam z koleżanką na zakupy. Kurcze jak to czasem dobrze człowiekowi robi. Kupiłam sobie torebkę, stanik, strój kapielowy i apaszkę. Jak wroce do pracy juz chyba nie bede miała czasu na takie zakupy.

Majunia lezy teraz o dziwo spokojnie na macie i sie chyba do snu układa. Puszczam jej non stop milusią muzyczkę ‪Twinkle Twinkle Little Star‬‏ - YouTube

Sama bym pospała, bo mała obudziła sie o 5.30 i do 10.30 zrobiła sobie 15minutową drzemkę. Ale non stop piszczała. Poszła z tatą na spacer i teraz juz była radosna i spokojna.

Wymyśliłam, że jakos od wrzesnia męża zaangazuje do usypiania Mai. Co teraz nie jest trudne bo dostaje butle, kłade sie z nia do lozka i ona sie pokreci i zasypia. Ale jeżeli teraz juz nie karmie piersia to tata jak najbardziej może to robic.

Mam pytanie, czy jak wieczorem karmicie dziecko to od razu po tym ono idzie spac czy czekacie jakąś godzinke? Bo czytałam, że nie dobrze jak dziecko idzie spać z pełnym brzuszkiem. Ale u nas od zawsze tak było.


OOO zasnęła na macie :))))
 
jtaudul daleko tak jezdzisz?
Doriss o tak zakupy poprawiaja nastroj :) Ja od kiedy nie karmie anagzuje meza we wszystko, dotychczas po kapieli szlam z mala ja karmic, ale czasem wysylam jego, podobnie w nocy kiedy jest weekend i wiem ze nie musi wstawac do pracy to idzie po mala szykuje jej mleczko, tylko zasypia od razu bo ja wrazliwsza jestem na jej zabawy :) odnosnie karmienia przed spaniem to u nas zawsze tak bylo, kapiel, karmienie, smoczek, lozeczko i mala zasypia, czasem jak wrocimy skads i w niedawno wstala to sie pobawi jeszcze troszke w lozeczku ale w koncu pada

A jakis rozbity dzien mam, mala spala mi dzis juz 2 razy po dwie godzinki teraz szaleje ;) A ja musze isc wziac sie za obiad.
 
pierwszy raz dzisiaj wyszłam na zakupy dla siebie sama!!!!!!!!!!!!
Mąz został z Mają, w sumie i tak poszli na spacer a ja wypaliłam z koleżanką na zakupy. Kurcze jak to czasem dobrze człowiekowi robi. Kupiłam sobie torebkę, stanik, strój kapielowy i apaszkę. Jak wroce do pracy juz chyba nie bede miała czasu na takie zakupy.

Majunia lezy teraz o dziwo spokojnie na macie i sie chyba do snu układa. Puszczam jej non stop milusią muzyczkę ‪Twinkle Twinkle Little Star‬‏ - YouTube

Sama bym pospała, bo mała obudziła sie o 5.30 i do 10.30 zrobiła sobie 15minutową drzemkę. Ale non stop piszczała. Poszła z tatą na spacer i teraz juz była radosna i spokojna.

Wymyśliłam, że jakos od wrzesnia męża zaangazuje do usypiania Mai. Co teraz nie jest trudne bo dostaje butle, kłade sie z nia do lozka i ona sie pokreci i zasypia. Ale jeżeli teraz juz nie karmie piersia to tata jak najbardziej może to robic.

Mam pytanie, czy jak wieczorem karmicie dziecko to od razu po tym ono idzie spac czy czekacie jakąś godzinke? Bo czytałam, że nie dobrze jak dziecko idzie spać z pełnym brzuszkiem. Ale u nas od zawsze tak było.


OOO zasnęła na macie :))))
u nas wieczorem jest kapiel o 19.30 oczywiscie poprzedzona marudzeniem zamin wszystko przygotuje po kapieli jest oliwkowanie,balsamowanie i ubieranie w pizamki klade ja do naszego lozna i ide zrobic mleko jak zrobie mleko biore ja na kolana wypija odbeknie chwile polezy i robi sie spiaca wtedy laduje w lozeczku z przytulanka i pielucha i zasypia kapiel ubieranie i mleko moze lacznie trwaja z 15-20 minut
 
Ja tak samo.
Kąpiel,mleko,bek i łóżeczko:-)
Kacper od wczoraj śpi w kojcu.W łóżeczku płakał,bo jak się przekręcił w poprzek,to głowa na szczebelkach i dupsko też:-D Nie miał pola manewru:tak:
 
Ostatnia edycja:
nie wiem, ktoś mi dziecko podmienił chyba, mała skończyła pół roku i jej się wszystko poprzestawiało, w dzień nie chce spać, płacze, marudzi, na rece chce, ale nie do wszystkich, najlepiej tylko do mamy :) normalnie nie mogę wyjść z pokoju bo już jest ryk.... a gdzie moja córka, co nie płakała i sama sobą się zajmowała???? ;-)
i jak ja pójdę do pracy???

jtaudul, dobrze, ze niania się sprawdza :) mam nadzieję że i ja trafię w dobrą :)
 
MOja zjadla niewiele po czym padla ze zmeczenia, zrobila sie ostatnio niewiarygodnie aktywna, albo szaleje na podlodze, a jak zaczyna jeczec to biore ja i wszedzie chce sie dostac, wszystko dotknac, nie moge jej utrzymac ani na rekach ani na kolanach, ciagle pcha sie do przodu, robi juz nawet taka pozycje glowa w strone stopek... czy wasze dzieci tez tak proboja siadac?? Staram sie nie dopuszczac do tego ale czasem jak wkladam ja np do krzeselka czy wozka to ona z automatu pcha siedo przodu, musze ja porzadnie zapiac zeby ja to unieruchomilo...
 
Witam
Byliśmy dziś na rehabilitacji, Kuba już to lepiej zniósł, mniej płakał.

U nas wieczorem jest tak: kąpiel, butla, bek, do łóżeczka. Zasypia tak do pół godziny z reguły, czasem szybciej. Czasem jeszcze po przełącza muzyczkę w karuzelce albo po uderza w cały panel w światełko i oczywiście zmieni pozycję, bo śpi też często w poprzek i ja w nocy muszę wstawać i go przekładać, bo czasem jęczy.

Agunia a jak u was po rehabilitacji? My mieliśmy farta i czekaliśmy niespełna miesiąc na termin tam za Alfą w "Krok po kroku", teraz już ponoć są terminy dopiero na listopad.
 
reklama
u nas podobnie, mycie ok 20, mleczko i do łóżeczka, czasem zaśnie od razu, czasem musze mu pomóc, czyli polulać dosłownie pół minuty na rękach(tak jak dziś), a czasem leży sobie sam tak do 21 i w końcu zapada w sen.No i zawsze zasypia na boczku.

jatudul podziwiam że masz jeszcze siłę na jeżdzenie do małej, a blisko przynajmniej masz z pracy do domu?
gosia dobrze że Kuba tym razem lepiej zniósł rehabilitację.
 
Do góry