reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

witam się po długiej przerwie

Byłam z małą tydzień w szpitalu na kardiologii. Podczas kontrolnej wizyt w poradni kardiologicznej wyszły jakieś zaburzenia rytmu serca i skierowano nas do DSK na oddział. Mała była5 dób pod monitorem i 24h miała Holter, poza tym pokuli ą bardzo mocno bo krew często pobierali. Bali się zapalenia mięśnia sercowego - ale na szczęście nie jest tak źle. Za miesiąc na ponowne podłączenie Holtera i chyba z 3 doby leżenia znowu a 26 maja mamy na usg brzuszka. Miałam już dość szpitala i 4 ścian non stop. Długi weekend spędzony w szpitalu - beznadzieja. Na szczęście z małą nie jest źle i to najważniejsze.
Pozdrawiamy gorąco.
 
reklama
mysia ..ta białaczka to cos strasznego..poczytałam objawy żeby mieć oko na Dorianka ..
on akurat ma prawie 2,5 roku...
 
jtaudul co za przejscia. Dobrze, ze wszystko ok.

Maja czasem je spokojnie a czasem sie rozglada dookoła.

Dzisiaj mi ciagle zewszad chce uciekac. Z bujaczka, z maty i z moich kolan tez. podnosi tyłek do góry, odpycha sie nogami jakby juz chciała chodzic. A jak ja czasem podnosze jak lezy zeby wziac na rece to sama juz ramiona unosi. Za rece jej nie probuje podnosic ale ona sama sobie swietnie radzi. Kiedys mi zwieje nawet nie zauwaze..


Ja tez najczesciej to białe wymywam bo zazwyczaj jest zafajdane zółta kupa. Ale ostatnio jest faktycznie mniej.
Mi polozna mowila, ze jak nie jest brudne kupa nie trzeba wymywac bo to taka naturalna ochrona ale jak kupa sie dostanie trzeba wymyc bo potem dziewczynki moga miec nawet problemy z nerkami od bakterii. juz wiele razy o tym myslałam bo przeciez czasem dziecko zrobi kupe i jednak chwile w tym siedzi a te bakterie maja super okazje dostac sie gdzie chca.

kupilam Mai fajna materiałowa ksiazeczke w rossmannie, mozna powiedziec ze ja czyta bo casem pacnie reka to jej nawet strona sie przewroci.
przy okazji mamy karmiace - maja wkladki laktacyjne w promocji. ja obecnie uzywam ich bo sa dobre i jak narazie najtansze jakie znam a idzie tego masa. Muszle medeli mi sie nie sprawdzaja bo jak sie w nich czasem nagromadzi mleko i nawet nie wiem kiedy i sie nachyle wszystko przez dziurki leci na mnie, a nachylam sie ciagle.
 
aa dzisiaj bioderka.

Mysia ciarki mnie przechodza sluchajac lub czytajac takie opowiesci. A teraz kiedy sama mam dziecko tymbardziej.
 
A odnośnie tej wydzielinki białej, to ja też wymywam, bo zazwyczaj właśnie jest tam kupa czy cos. Przez pierwszy miesiac tego nie ruszalam, bo tak mi polozne w szpitalu powiedzialy, ale potem umylam.
Ja myje tamte okolice Gabrysi woda przegotowana na waciku, a potem w wanience cala kapie.

A powiedzcie jak myjecie uszka? Wiem, ze nie wolno tam patyczkiem grzebac, ale Gabi ma czasem tyle tej woskoiny, ze doslownie widac jak jej to z uszka "wychodzi". Jak to czyscicie? I Wasze Maluchy tez maja tyle woskowiny?
 
Ostatnia edycja:
Jtaudul, współczuję przejść

Tab, właściwie ciągle nie wiem. Być może się dostanie do państwowego, tego na Piskorskiej (listy będą w czerwcu). Jak się ostatecznie na ten zdecydujemy, to w razie braku miejsc będziemy się odwoływać - ponoć warto. Druga opcja to Delfinek, ten o którym napisała Bobomama. Oba mam po drodze z pracy. Z tym, że za państwowym przemawia większe doświadczenie i opinia koleżanki, a za prywatnym brak przerwy wakacyjnej (tak jest przynajmniej w tym roku). No i muszę się jeszcze dowiedzieć jak to jest z dietą eliminacyjną. W państwowym jest na bank, a w Delfinku mają chyba catering (mogę się mylić) i nie wiem czy wchodzi tu w grę dieta. A w ogóle, to liczę na cud, że w lipcu wprowadzą wydłużenie urlopu macierzyńskiego do roku przynajmniej ;-)

Mysia
, czyszczę patyczkiem to co wychodzi na zewnątrz. Troszkę tego jest jak na takie maleństwo.
 
Ostatnia edycja:
rachel ja też bym chciała wydłużenia macierzyńskiego - no bo jak takie maleństwo półroczne zostawić... niestety nie ma wyjścia w tej chwili

mysia ja nie dłubię małej w uszach, to co samo wyleci wyjmuję czasem palcem nawet ale częściej patyczkiem jak mam pod ręką, jednak środka nie dotykam

Moja Ola robi kupę raz na tydzień i pomimo tego jej konsystencja i kolor są bardzo prawidowe. Ostatnio w szpitalu powiedziano mi że jak na karmione piersią to kupka idealna :)
 
Jtaudul - oby teraz tylko było dobrze:)

w temacie złobków- ile u was kosztują ? zwlaszcza jak prywatnie?

w temacie ruchliwości- no super , że wasze tez tak mają bo myslałam , że z moja Viki cos nie tak;)

i dzieki za odp odnosnie tej białej wydzieliny - a jsli chodzi o uszy - to ja normalnie patyczkiem mokrym czyszczę - tylko nie wkladam - ale wszystko co na zewnątrz:)

a czy czyjeś dziecko miało naturalnie wygięte stópki po porodzie? i jak one teraz wygladają? bo nasze są nadal takie koślawe, a dodatkowo - qrde - nie wiem jak to opisyć - ale na zewnętrznej stopie jest takie jakby miękkie zgrubienie - brzydko to wygląda i przyznam że mi sie nie podoba..
 
reklama
Witam sie popoludniem po spacerku i zakupach, mala sie buja
jtaudul wspolczoje szpitala :(((( najwazniejsze jednak ze mala zdrowa!
nasia widze ze masz ten sam etap odnosnie zawitkowskiego, tez sie zmartwilam, ale on czesto podkresla ze to ze tak nosimy nie jest dla dziecka krzywda, ale po co robic to tak skoro mozna lepiej ;)
Re: podnoszenie dziecka 3 i pol miesiecznego - Opieka i pielęgnacja a rozwój dziecka - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
tutaj tak fajnie pisze polecam :)

Znikam bo mala placze, pewnie chce spac
 
Do góry