reklama
mam nadzieję że i u nas tak będzie,my w piątek.Jak szczepiłaś i czym?My już po szczepieniu. Maks waży 4800 i ma 57 cm. Takk się przejęłam tym szczepieniem, a on prawie nie płakał. Za to teraz smacznie śpi. Ma nadzieję, ze nie będzie miał gorączki, bo nóżki i tak mu pewnie spuchną po ukłuciu-Olkowi puchły za każdym razem...
polis1010
Leniuszkowa mama
POLIS-te mrowienie nie zbiega Ci się w czasie w porach karmienia?
|No wlasnie ze nie tylko na zewnatrz mnie mrowi
ligotka
Fanka BB :)
Witajcie Slonca!
U nas (tzn u rodzicow) dzis pochmurno,i ponuro ale bylysmy na dwoch spacerkach. Wczoraj wieczorkiem mala pieknie zasnela, bez karuzeli, ale po ciemku i pierwsza noc spalysmy ze zgaszonym swiatlem - no poza karmieniami. A pobudka o 1 i 4. Mala jest grzeczna a ja mam czas zeby zjesc bo zawsze jest ktos kto moze wziac ja na rece. No i zaskoczyla nas wczoraj dwoma nowymi umiejetnosciami. Pierwsza to nareszcie podniosla glowke na brzuszku! A druga to odpychanie sie nogami jak lezy na plecach i tak sie przemieszcza w gore. Samej to juz jej nigdy nie zostawie na zadnej kanapie.
Znikam poplotkowac z mama buziaki dla Was :*
U nas (tzn u rodzicow) dzis pochmurno,i ponuro ale bylysmy na dwoch spacerkach. Wczoraj wieczorkiem mala pieknie zasnela, bez karuzeli, ale po ciemku i pierwsza noc spalysmy ze zgaszonym swiatlem - no poza karmieniami. A pobudka o 1 i 4. Mala jest grzeczna a ja mam czas zeby zjesc bo zawsze jest ktos kto moze wziac ja na rece. No i zaskoczyla nas wczoraj dwoma nowymi umiejetnosciami. Pierwsza to nareszcie podniosla glowke na brzuszku! A druga to odpychanie sie nogami jak lezy na plecach i tak sie przemieszcza w gore. Samej to juz jej nigdy nie zostawie na zadnej kanapie.
Znikam poplotkowac z mama buziaki dla Was :*
Polis co do mrowienia - to ja mam je bardzo często i wiem już jak szybko się go pozbyć - odchylam stanik żeby nie ditykał piersi a wtedy mleko ciurkiem wypływa i już po mrowieniu :-) U mnie to tak działa, a samo mrowienie nie jest niczym przyjemnym i będąc z małą na spacerze często mnie łapie (wtedy nie mam jak odchylić stanika) ale w domu to już inna sprawa. Trzeba pozwolić mleku wypłynąć.
mam nadzieję że i u nas tak będzie,my w piątek.Jak szczepiłaś i czym?
Życzę powodzenia. Ja na szczepieniu małej płakałam prawie z nią. Nie brałam skojarzonej żeby móc kupić rotawirusy i były 3 kłucia. Pierwsze było najgorsze. Zapłakała tak że aż tchu nie mogła złapać. Potrząsałam ją i dmuchałam w buźkę którą miała otwartą żeby złapała oddech, była wręcz purpurowa. To było straszne ! Kolejne dwa zastrzyki zniosła odrobinkę lepiej, już bez bezdechu.
Teraz w maju jak pójdziemy na kolejne to odłożę kasę i razem z rotawirusami kupię skojarzoną. Koniec z taką traumą.
wpadłam tylko na chwilę, bo nie mam neta w domu a jestem u dziadków
na razie nie nadrobię czytania
dzisiaj byłam z małą na szczepieniu i jestem załamana, bo mała je jak ptaszek i nie przybiera na wadze , w przeciągu 12 dni przybrała 50 gram !!!! lekarz zmienił teraz mleko na nutramigen.... już sama nie wiem jak mam w nią wmusić jedzenie :///
krosteczki schodzą, wiec moze to alergia była
pozdrowienia dla was
na razie nie nadrobię czytania
dzisiaj byłam z małą na szczepieniu i jestem załamana, bo mała je jak ptaszek i nie przybiera na wadze , w przeciągu 12 dni przybrała 50 gram !!!! lekarz zmienił teraz mleko na nutramigen.... już sama nie wiem jak mam w nią wmusić jedzenie :///
krosteczki schodzą, wiec moze to alergia była
pozdrowienia dla was
nasia
Fanka BB :)
Wstawiam zdjęcia Igora z muzycznym ogródkiem. W sumie polecam, zabawka dobrze wykonana, plastik porządny, tylko tak jak pisałam myślę, że jak będzie większy to bardziej z niej skorzysta.
Leży trochę za daleko i nie widzi dobrze tych zabawek ale teraz tak sobie myślę, że można odkręcić tą zieloną deseczkę, to wtedy przesunie się całość bardziej nad głowę.
Leży trochę za daleko i nie widzi dobrze tych zabawek ale teraz tak sobie myślę, że można odkręcić tą zieloną deseczkę, to wtedy przesunie się całość bardziej nad głowę.
margoz a ile czasu zajmuje Ci nakarmienie Malutkiej? Bo mojej koleżanki synek też nie przybierał na wadze, a jedno karmienie trwało godzinami i okazało się, że jakoś dziwnie podwijał język i mu nie leciało z butli. I uszy do góry - takie maluszki szybko nadganiają.
reklama
witam Dziś moja mała zaszalała i jak zjadła o 24.00 tak spała do 7.30 ale my jesteśmy na mm - nutramigen
mam pytanie do mam karmiących butlą
- czy wasze maluszki mają już stałe pory karmienia i czy zjadają tyle co na opakowaniu pisze
margoz u mnie też był taki problem że mała nie przybierała na wadze przez pierwsze 2 tygodnie nie przybrała nic - tylko że ona wymiotowała chyba więcej niż zjadła. Mój pediatra właśnie wtedy przepisał nutramigen i dodatkowo sinlac (płaska łyżeczka na 90 ml)
"Polecany jest w przypadku alergii na białko mleka krowiego, przy profilaktyce alergii, diecie bezglutenowej, a także przy nietolerancji laktozy i niedoborach masy ciała."
i po nim moja mała przestała wymiotować i zaczęła ładnie przybierać - może też warto spróbować.
mam pytanie do mam karmiących butlą
- czy wasze maluszki mają już stałe pory karmienia i czy zjadają tyle co na opakowaniu pisze
margoz u mnie też był taki problem że mała nie przybierała na wadze przez pierwsze 2 tygodnie nie przybrała nic - tylko że ona wymiotowała chyba więcej niż zjadła. Mój pediatra właśnie wtedy przepisał nutramigen i dodatkowo sinlac (płaska łyżeczka na 90 ml)
"Polecany jest w przypadku alergii na białko mleka krowiego, przy profilaktyce alergii, diecie bezglutenowej, a także przy nietolerancji laktozy i niedoborach masy ciała."
i po nim moja mała przestała wymiotować i zaczęła ładnie przybierać - może też warto spróbować.
Podziel się: