reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Becio- lekarka odradzała mi suszarke,nigdy nie próbowałam,nawet nie wiem jak się za to zabrać...
Ewusia31, to dziwne, bo mojemu bratu położna polecała, moja położna też. Mój brat stosuje to od czasu jak zaczęły się kolki i pomaga. Ja jak chce uspokoić to kładę Karolka i puszczam suszarkę gdzieś obok, sam szum suszarki bardzo uspakaja dziecko, a przy kolkach lekkie nakierowywanie ciepła na brzuszek pomaga złagodzić ból, bo ciepło działa rozkurczowo.
Ale to do Ciebie należy decyzja :tak:
 
reklama
nixi- to sobie niedzielnie pofolgowałyśmy z jedzeniem:)
na Dorianka się nie złość,do tej pory byłaś tylko dla niego,okazuje swoje niezadowolenie w jedyny znany mu sposób,próbuje zwrócić Twoją uwagę,do tego jest w trudnym wieku,ale to maleństwo,ma dopiero niewiele ponad dwa latka.Cierpliwośći życzę.

Analizowałam co jadłam,weszło troszkę nowych smaków wczoraj,biedna Zuzia,głupia mama.

BECIO- DZIĘKI:)
choć mam nadzieję,że nie dojdzie do używania,kolkom precz.
 
Ostatnia edycja:
no racja, trochę bylo urozmaicenia ..ale właśnie wyczytałam ze to moze być na tle psychicznym.
bo jak nie bylo Dorianka to byla spokojniejsza , więcej spala.
 
Witam się i ja,to znaczy już my 1+1:-)
Kacper Kolek nie ma,boli go czasami brzuch,ale to nie kolka.Kupkę robi raz na 2 dni i to taką,że się w pieluszce nie mieści(ostatnio to nawet między palcami u nóg musiałam go myć):szok: No ale za to ma jakąś wysypkę na czole i policzkach,pewnie mamusia się czegoś najadła:tak: Jutro idziemy na wizytę do lekarza,to się dowiem co i jak;-)

Miłego dnia dziewczynki życzę:-D
 
Ewitko: Ciesze sie ze juz jestescie w domku Teraz juz bedzie wszystko tylko lepiej :-)

U nas lepiej ze snem. Mala ustalila sobie pory karmienia i je mi o 24.00, 4.00 i 8.00, wiec co 4h. Poki co, dzięki Bogu kolek nie ma i mam nadzieje, ze tak zostanie :tak:

Powiem Wam, ze jest miesiac po porodzie a jak wczoraj kichnelam to poczulam jeszcze macice, taki skurcz jakby. Mozliwe to jeszcze?

Wczoraj bylam na spacerze z kolezanka, ktora tez ma male dziecko i troche sobie ponarzekalysmy... Wkurzaja mnie te wszystkie "mamay" w kolorowych czasopismach, zawsze piekne, szczuple, usmiechniete z pieknym maluszkiem, tez zawsze usmiechnietym. Tak wlasnie zawsze wygladal moj obraz macierzynstwa. DLACZEGO NAS TAK OSZUKUJA? Kocham swoje dziecko ponad wszystko, ale przysiegam, ze tak pieknie to wszystko niestety nie wyglada :wściekła/y: Czasem brak mi sil, zarowno fizycznie jak i psychicznie...
A pozatym nie mam pojecia jak bedzie wygladal moj powrot do pracy, bo nie ma kto zostac z dzieckiem (moja mama jest chora i nie moge niestety na Nia liczyc, tesciowa daleko), a jak dam Mala do prywatnego zlobka (w Krakowie na panstwowy czeka sie ok 2 lat) to z wyplaty zostanie mi niewiele... Na dodatek mieszkanie z mama pod jednym dachem zaczyna nas meczyc-a tak jak mowialam mama jst chora i nie moge Jej zostawic samej i olo sie zamyka. No i tak wlasnie zrodzilo sie moje przygnebienie.

No ale nic. Dzis konczymy miesiac :-):-):-)

Buziaki dla wszystkich ;-)
 
buziaki dla Gabi z okazji miesiaca od ciotki
Dziewczyny po jakim czasie mialyscie becikowe na koncie od momentu otrzymania decyzji?
 
Ostatnia edycja:
mysia, tez mam ciężkie chwile bo na prawdę nie jest łatwo z niemowlakiem i dwulatkiem ,
ale duzo tez zalezy od nastawienia, ..czasem sie popłacze a innym razem myślę sobie ze muszę dac rady,
i wtedy jakos mi łatwiej, nawet znajdę chwile na gimnastykę czy co innego dla mnie miłego :)

Musimy sie jakos tak optymistycznie nastroić i wtedy jest na prawde lepiej.. taka kosmiczna energia..
to słoneczko za oknem tez poprawia humor.
 
Ewusia nam pediatra tlumaczyla ze takie leki glownie dzialaja zapobiegawczo, pomagaja wydalac gazy ktore nazbieraly sie w czasie jedzenia, najlepszy taki lek jaki znam to sab simplex - moj brat stosowal maly nigdy nie wiedzial co to kolka, ale to sie sprowadza z czech lub niemiec, ja licze ze mama ma 50km to podjedzie kiedys i kupi, ale slyszalam tez dobre rzeczy o delicolu, ale to jak kolka jest czesto bo to zabija laktoze, wiec jak dziecko ma nietolerancje, esputicon dajemy na razie dziala
Beciu nie martw sie i Karolkowi sie unormuje
mysiu wszystkiego naj dla malej!!! Ach i wiem ze latwo nie jest ale musimy myslec pozytywnie! Cokolwiek robimy, nawet jesli jest ciezko. No i cieszyc sie malutkimi rzeczami. Ja wczoraj mialam okazje wyjsc do tesciow i sie wystroilam, szkoda ze maz nie zauwazyl :( a jak sie go zapytalam czy mu sie podobalo to wzruszyl ramionami wrrrr troszke mam na niego nerwa. Bo nie mam humorkow, ani baby bluesa, na codzien raczej pogodna jestem, a nie jedzowata, zamiast to docenic czasem przytulic mnie, pochwalic. To cisza... Ale no nic w koncu to tylko mezczyzni ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry