Ewitko: Ciesze sie ze juz jestescie w domku Teraz juz bedzie wszystko tylko lepiej :-)
U nas lepiej ze snem. Mala ustalila sobie pory karmienia i je mi o 24.00, 4.00 i 8.00, wiec co 4h. Poki co, dzięki Bogu kolek nie ma i mam nadzieje, ze tak zostanie
Powiem Wam, ze jest miesiac po porodzie a jak wczoraj kichnelam to poczulam jeszcze macice, taki skurcz jakby. Mozliwe to jeszcze?
Wczoraj bylam na spacerze z kolezanka, ktora tez ma male dziecko i troche sobie ponarzekalysmy... Wkurzaja mnie te wszystkie "mamay" w kolorowych czasopismach, zawsze piekne, szczuple, usmiechniete z pieknym maluszkiem, tez zawsze usmiechnietym. Tak wlasnie zawsze wygladal moj obraz macierzynstwa. DLACZEGO NAS TAK OSZUKUJA? Kocham swoje dziecko ponad wszystko, ale przysiegam, ze tak pieknie to wszystko niestety nie wyglada
Czasem brak mi sil, zarowno fizycznie jak i psychicznie...
A pozatym nie mam pojecia jak bedzie wygladal moj powrot do pracy, bo nie ma kto zostac z dzieckiem (moja mama jest chora i nie moge niestety na Nia liczyc, tesciowa daleko), a jak dam Mala do prywatnego zlobka (w Krakowie na panstwowy czeka sie ok 2 lat) to z wyplaty zostanie mi niewiele... Na dodatek mieszkanie z mama pod jednym dachem zaczyna nas meczyc-a tak jak mowialam mama jst chora i nie moge Jej zostawic samej i olo sie zamyka. No i tak wlasnie zrodzilo sie moje przygnebienie.
No ale nic. Dzis konczymy miesiac :-):-):-)
Buziaki dla wszystkich ;-)