ja tak bardzo chcę rodzić naturalnie(o znieczuleniu jeszcze się pomyśli gdy się zacznie):-) ,ale wczoraj okulistka dała mi delikatnie do zrozumienia,że zmiany na dnie oka są z wizyty na wizytę większe i wyglądają coraz to poważniej.jaskra jest na 90 procent...na początku stycznia powtórzą mi jeszcze raz wszystkie badania i wtedy dr wypisze ew skierowanie na cesarkę:--( a dopiero co zdążyłam męża namówić na wspólny poród,ehhhh....do d....:---(
na dodatek lekarz pierwszego kontaktu KAZAŁ mi zaszczepić się na grypę(''czy pani zdaje sobie sprawę co się dzieje z ciężarną i dzieckiem podczas takiej grypy?''),powiedział,że jestem niepoważna i nieodpowiedzialna...i teraz sama nie wiem , co robić...we wtorek idę do gina-może on coś ''mądrego'':-) wymyśli.
na dodatek lekarz pierwszego kontaktu KAZAŁ mi zaszczepić się na grypę(''czy pani zdaje sobie sprawę co się dzieje z ciężarną i dzieckiem podczas takiej grypy?''),powiedział,że jestem niepoważna i nieodpowiedzialna...i teraz sama nie wiem , co robić...we wtorek idę do gina-może on coś ''mądrego'':-) wymyśli.