reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

ja tak bardzo chcę rodzić naturalnie(o znieczuleniu jeszcze się pomyśli gdy się zacznie):-) ,ale wczoraj okulistka dała mi delikatnie do zrozumienia,że zmiany na dnie oka są z wizyty na wizytę większe i wyglądają coraz to poważniej.jaskra jest na 90 procent...na początku stycznia powtórzą mi jeszcze raz wszystkie badania i wtedy dr wypisze ew skierowanie na cesarkę:-:)-( a dopiero co zdążyłam męża namówić na wspólny poród,ehhhh....do d....:-:)-:)-(
na dodatek lekarz pierwszego kontaktu KAZAŁ mi zaszczepić się na grypę(''czy pani zdaje sobie sprawę co się dzieje z ciężarną i dzieckiem podczas takiej grypy?''),powiedział,że jestem niepoważna i nieodpowiedzialna...i teraz sama nie wiem , co robić...we wtorek idę do gina-może on coś ''mądrego'':-) wymyśli.
 
reklama
A!!! Zapomniałam dodac, ze 'rodzenie dziecka na gazie' mi sie jakos tak kojarzy z dobrym winkiem, najlepiej czerwonym... :-D:-D:-D W sumie nie bylby to najgorszy pomysl, bo dziala 'rozluzniajaco' no ale % niestety niewskazane :-(

Jak skonczylam karmic Kube i zapodalam sobie male piffffko to zmoglo mnie po jednym :szok::szok::szok: maz swiadkie, ze sie nim na chwilke 'ululalam'.

A o 15:00 mam wizyte u gina. Ehhhh spytam go o grype, coby madrzejszy w tej kwestii sie wypowiedzial. Dzisiaj dokonalam prezegladu apteczki i kupilam dla Kuby ibum i vit. C i otrivin do noska... zeby sie z reka w nocniku nie obudzc i po nocach do apteki nie latac (bo jak on ma goroczke to od razu mega wysoka :no:).
 
waniliowa co do cesarki, to jak trzeba, to trzeba, nie ma rady. Nie warto moim zdaniem wyzykowac Twoje wzroku. Co do grypy natomiast, to mnie nikt konmi nawet nie zaciegnie na szczepienie, chyba ze zagwarantuje mi na milion procent ze jest to w pelni bezpieczne dla Mlodego, ale jak narazie zaden lekarz mi tego nie moze zagwarantowac. Mowia jedynie, ze nie ma dowodow, ze jest to niebezpieczne. A ja sie pytam: a sa, ze jest to bezpieczne? odp - tez nie ma, wiec dla mnie sprawa jest prosta, ale kazdy robi jak uwaza, wiec nikogo do swoich pogladow nie probuje oczywiscie przekonywac, bo moze to ja nie mam racji :dry:

Ja możliwości znieczulenia nie mam, bo we Wrocku wszyscy jak na razie rodzą 'na żywca'
Jak to?? :szok: a co z "rodzic po ludzku"? nie dotarlo jeszcze do nich? ja rozumiem, ze namawia sie wszedzie do porodu naturalnego, ale bez przesady, toz sredniowiecze mamy juz dawno za soba!! a nie da sie zaplacic? ja nie wyobrazam sobie nawet porodu bez znieczulenia (chociaz bedzie to moj 1szy raz, wiec moze sie jeszcze okazac, ze nie bede z niego wcale korzystac:-p), przeraza mnie wystarczajaco sam w sobie, zeby jeszcze martwic sie o bol.

Kurcze, jak ten czas szybko leci :szok: to juz 18 tydzien!! a przeciez tak niedawno dopiero zaczelismy planowac naszego Kropka :-D ani sie obejrzymy, a babciami zostaniemy :-p
 
ja sobie wogole nie wyobrazam porodu bez znieczulenia, nie jestem matka polka cierpiaca i nigdy sie nie zgodze na porod naturalny bez znieczulenia, te czasy sie juz dawno skonczyly i kobiety powinny rodzic po ludzku! dzisiaj medycyna jest tak daleko, ze przez ostatnie 10 lat (pisze tylko na podstawie niemiec) nie zdazyl sie ani jeden wypadek zle podanego PDA, i nikomu sie nic od tego zastrzyku nie stalo, te opowiesci dziwnej tresci typu: ze po tym mozesz nie chodzisz po prostu sie juz teraz nie zdarzaja, bo lekarze podajacy ten zastrzyk maja juz tak to opanowane ze pomylki sie nie zdarzaja - zreszta taka pomylka tutaj straszne pieniadze by kosztowala - w niemczech PDA to porod naturalny, kazda kobieta to dostaje (oczywiscie najpierw sie pytaja czy chcesz, no chyba ze jest juz za pozno), moje wszystkie znajome to mialy i nikt nie ma takich starasznych opowiesci jakich sie w polsce nasluchalam:szok: szkoda tylko ze ponoc w Polsce trzeba samemu za to placic...czyli jeszcze tak obstukane to nie jest, ostatnio moje 2 kuzynki urodzily w Polsce poprzez CC, bo jak same mowily ze by nie wytrzymaly tego bolu, zaczelo sie normalnie ale po paru godzinach juz nie wyrabialy i blagaly o cesarke, a ze lekarz to znajomy to im pomogl i sie dobrze skonczylo
 
ja sobie wogole nie wyobrazam porodu bez znieczulenia, nie jestem matka polka cierpiaca i nigdy sie nie zgodze na porod naturalny bez znieczulenia, te czasy sie juz dawno skonczyly i kobiety powinny rodzic po ludzku! dzisiaj medycyna jest tak daleko, ze przez ostatnie 10 lat (pisze tylko na podstawie niemiec) nie zdazyl sie ani jeden wypadek zle podanego PDA, i nikomu sie nic od tego zastrzyku nie stalo, te opowiesci dziwnej tresci typu: ze po tym mozesz nie chodzisz po prostu sie juz teraz nie zdarzaja, bo lekarze podajacy ten zastrzyk maja juz tak to opanowane ze pomylki sie nie zdarzaja - zreszta taka pomylka tutaj straszne pieniadze by kosztowala - w niemczech PDA to porod naturalny, kazda kobieta to dostaje (oczywiscie najpierw sie pytaja czy chcesz, no chyba ze jest juz za pozno), moje wszystkie znajome to mialy i nikt nie ma takich starasznych opowiesci jakich sie w polsce nasluchalam:szok: szkoda tylko ze ponoc w Polsce trzeba samemu za to placic...czyli jeszcze tak obstukane to nie jest, ostatnio moje 2 kuzynki urodzily w Polsce poprzez CC, bo jak same mowily ze by nie wytrzymaly tego bolu, zaczelo sie normalnie ale po paru godzinach juz nie wyrabialy i blagaly o cesarke, a ze lekarz to znajomy to im pomogl i sie dobrze skonczylo

Mój próg wytrzymałości na ból wynosi "0" więc po pierwszym porodzie jestem przeszczęśliwa ,że tutaj dostanę znieczulenie. Ja też na pierwszej szpitalnej wizycie podaje takie rzeczy jak; czy chcę znieczulenie, co gdyby trzeba było zrobić CC i czy będę karmić piersią to pytania z kwestionariusza który wypełnia się na początku.
Coś mi się zdaje,że po moich odpowiedziach zapytają czy może życzę sobie ,żeby np. ktoś inny urodził za mnie
 
Ja tez uwazam, ze moj prog na bol wynosi 0, ale przy drugiej ciazy nie mialam wyjscia i musialam to przezyc. Ciekawe jak teraz bedzie :confused:

Jutro mam polowkowe usg. Zastanawiam sie czy maluszek pokaze co ma miedzy nozkami. Bardzo bym juz chciala wiedziec :tak:
 
W naszym szpitalu niestety nie ma znieczulenia i rodziłam Nadię na żywca i wszystko wskazuje na to że to też tak urodzę a naprawdę wiele bym dała za znieczulenie:tak:
 
A ja będę chyba miała cc bo mam zwyrodnienie siatkówki i to nieczulenie w kręgosłup nie jest takie złe, moja siostra rodziła z 4 miesiące temu miała to znieczulenie i była zadowolona po 8 h mogła się normalnie ruszać więc jeszcze zobaczymy jak to będzie w praniu.
 
reklama
Waniliowa- we Wrocku nie ma możliwości znieczulenia, nawet jak zapłacisz. Najbliżej w Wałbrzychu, albo w Opolu a to jednak jest kawałek. Ja się na Wrocek w ogóle nie nastawiam (no chyba, że sytuacja będzie taka, że gdzie indziej nie dojadę), bo np. na Kamińskiego mogą Cię odesłać do innego szpitala jak jesteś w pierwszej fazie porodu, a ja to bym tak nie chciała.

Ale z opowieści innej treści:

CHŁOPAK!!! NA 100 %

Lekarz się śmiał, że nawet jakby chciał to dziewczynki tam nie widzi! Z ciążą wszystko ok także dalej mogę sobie być spokojna a dzięki dzisiejszej wizycie mogę się skupić na imionach męskich ;-)

Mąż początkowo okazał zdziwienie, bo on myślał, że jak ja taka kapryśna to córa na bank, ale teraz po znajomych wydzwania i się chwali :-D:-D:-D
Kuba uczy się znaczenia słowa BRAT :-D:-D:-D
 
Do góry