Kwietniówki u lekarza

[Katik]

To by się dogadał z moim męzem , on tyra w bmce Kubica do nich na konferencje jeździ do biura , ciuchów z nim mamy mnogo No ale Saubera już nie bedzie a szkoda. Zresztą mój Szymon to też mały fan , ma nawet taki bolid
BMW Baby Racer II jezdzik M POWER Sauber F1 Team (794487095) - Aukcje internetowe Allegro

kurcze, no widzisz jaka szkoda, ze przenosi sie z bmw... usmiechalabym sie do Ciebie o jakis gadzet dla mojego mezulka ;-);-)

A Szymek ma wypasik fure :-)

 

[Forget-me-not]

Jestem w 15tygodniu. 10dni temu byłam u gin, wyniki miałam wzorowe, z Dzidziusiem też wszystko super (miałam USG) i nie zleciła mi żadnych kolejnych badań.
Dziś na brzuszek.net przeczytałam:
"Rozważ również możliwość wykonania badań przesiewowych krwi. Dzięki otrzymanym wynikom będzie można określić ryzyko wystąpienia zespołu Downa. Ważne jest, by badanie było przeprowadzone właśnie w okresie od 15-17 tygodnia ciąży, gdyż wówczas jego wyniki są najbardziej dokładne."
Robiłyście to badanie? Powinnam zrobić?
Podobno to genetyczne USG już Downa wykluczyło..
Nie rozumiem tego kompletnie

P.S. Trzymacie kciuki za Kubicę?;-)

Elvie3 - ja nie robię tych badań. NT wyszło mi wzorowe, mam mniej niż 35 lat, nie mam żadnych przypadków tej choroby w rodzinie, więc po co?

Jestem przekonana, że warto się badać w trakcie ciąży - można wykryć wiele wad np. serca, które leczy się jeszcze w trakcie ciąży albo operuje tuż po (i wtedy my i lekarze jesteśmy przygotowani na ratunek dla dzidziusia). No ale jeżeli chodzi o zespół Downa to z mężem jeszcze przed usg genetycznym ustaliliśmy, że nie bedziemy sie martwić nawet złym wynikiem, bo dzidziuś i tak się urodzi. Nawet gdyby zdarzyło się tak, że dziecko miałoby zespół Downa i tak ani przez sekundę nie pomyślałabym o aborcji, więc nic to u mnie nie zmienia.

 

[aniam141]

Bywa i też tak że wychodza cacy wszystkie badania a dziecko i tak rodzi się chore . Koleżanki z pracy sąsiadce urodziło się dziecko z ZD a badania wyszły dobrze:-(

 

[Mka10]

netula trzymaj sie!

co do badan, ja nawet nt nie mialam robionego i jakos nie szaleje za sprawdzaniem wszystkich możliwych ewentualnosci..

 

[elvie3]

Moja gin. nie zleciła, ale wyczytałam, więc zapytałam:-)
W naszych rodzinach też ZD nie ma, NT idealne, więc nic już robić nie będę.
Nie znoszę pobierania krwi i prawie mdleję na widok strzykawki i igły.
Zastanawiam się jak ja CC przeżyję

 

[zielona maupa]

Jak juz kiedys Wam pisalam, tutaj nie wykonuje sie USG genetycznego, badan przesiewowych, czy prenatalnych (no chyba, ze kobieta jest w okolicach czterdziestki i tego zazada). Gdybym mieszkala w Europie, z cala pewnoscia zrobilabym te badania, by wiedziec, czy dziecko ma zespol Downa. Pomyslalabym wowczas o przyszlosci, dokonala wyborow i ponisla ich konsekwencje. Tutaj nie mam tej szansy. Nie w tym jednak rzecz. Zastanawia mnie w jakim celu kobiety bedace w ciazy starszej niz ta, ktora kwalifikuje sie do aborcji (nikogo do niej nie namawiam, ani nie twierdze ze jest niedopuszczalna, uwazam ze powinna byc legalna i podlegac decyzji kobiety i nikogo innego), chca wiedziec, czy malenstwo ma ZD lub inne paskudne, nieuleczalne choroby. Co wtedy? Czesc kobiet, polyka wiadomosc i przygotowuje sie na posiadanie chorego dziecka lub pozostawienie go w szpitalu, domu dziecka, czy nie wiem gdzie. Inne kobiety zalamuja sie i cierpia przez pozostale miesiace ciazy, jeszcze inne staraja sie przerwac ciaze, a to roznie sie konczy. Tak sobie mysle, ze nie chce wiedziec, czy malenstwo cierpi na jakas chorobe genetyczna. Uwielbiam byc w ciazy i nie chce by cos ten czas zepsulo. Martwic sie zawsze mozna pozniej, ale nie bedzie o co .

 

[aniam141]

netula trzymaj sie!

co do badan, ja nawet nt nie mialam robionego i jakos nie szaleje za sprawdzaniem wszystkich możliwych ewentualnosci..

Jak to nie miałas NT robionego ? Kazdy ma

Elvie - przezyjesz to wcale nie jest takie straszne . Mówi Ci to terminator cesarkowy

 

[justa24]

zielonamaupa dzisiaj mozna bardzo wiele rzeczy wyleczyc jeszcze zanim dziecko przyjdzie na swiat, po to sa wlasnie te badania zeby zapobiec urodzeniu sie chorego dziecka jesli sie tylko da, nawet operacje sa przeprowadzane na dzidzi w brzuszku i czesto na genach np. wykryty zespol downa mozna w genach wyleczyc zanim cudenko przyjdzie na swiat, takze jesli jest mozliwosc to warto robic te badania, tylko oczywiscie nie dac sie zwariowac, zreszta te najwazniejsze badania sa i tak zalecane przez lekarzy przynajmniej tu u nas
ale my sie i tak nie mamy co martwic, tyle nas tutaj jest i sie wszystkie wspieramy i jedna za druga trzyma kciuki, takze u nas bedzie wszystko dobrze:-)

 

[aniam141]

Na Szymkowym wąteczku jest jedno dziecie chore ma zespół Smitha:-(
Mama Julci nie wiedziała , dowiedziała się dopiero jakies 2-3 miesiące po urodzeniu

 

[Dagsila]

Jak to nie miałas NT robionego ? Kazdy ma

Elvie - przezyjesz to wcale nie jest takie straszne . Mówi Ci to terminator cesarkowy

ja nie miałam