hej laseczki byłam dzisiaj u mojej pani gin no i się rozczarowałam bo nie zrobiła mi usg :-( powiedziała żeby przyjść w 20tyg ehhh a tak się napaliłam że dzisiaj popatrzę na mojego bąbelka a tu klops bez sensu była ta dzisiejsza wizyta
reklama
czemu?? na poczatku jak sie wprowadzilam do mojego P. to tez z odraza do szczuraskow podchodziłam....
a pozniej pokochalam je - zabawne, inteligentne, do ludzi jak najbardziej... no wooow sa boskie
Ja tezmiałam kiedyś szczury i sa superowe
Tylko skubane lubiły kable jeść
M
Mka10
Gość
szczurki piekna sprawa
co do wozkow- nie liczcie, ze uda Wam sie go czasem nie podniesc, ja mam taki mega ciezki a tez pare razy zarzyło mi sie ze nie mialam wyjscia i musialam dzwignac zawsze sie znajda jakies schody które trzeba pokonac
trzymajcie kciuki, zaraz zbieram sie do gina...
co do wozkow- nie liczcie, ze uda Wam sie go czasem nie podniesc, ja mam taki mega ciezki a tez pare razy zarzyło mi sie ze nie mialam wyjscia i musialam dzwignac zawsze sie znajda jakies schody które trzeba pokonac
trzymajcie kciuki, zaraz zbieram sie do gina...
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
obejrzałam te dzieciaczki w 3d i 4d na tej stronie, którą podała aniołek i jakoś mi się nie podoba ten obraz, chyba nie będę tego robić, bo się nei potrzebnie zniechęcę, a wierzę w to, że zwykłe 2d też wykryje to co trzeba, w pierwszej ciąży robilam tylko 2 d iw szystko ok i zawsze mi się mój dzidziuś podobał
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
szczurki piekna sprawa
co do wozkow- nie liczcie, ze uda Wam sie go czasem nie podniesc, ja mam taki mega ciezki a tez pare razy zarzyło mi sie ze nie mialam wyjscia i musialam dzwignac zawsze sie znajda jakies schody które trzeba pokonac
trzymajcie kciuki, zaraz zbieram sie do gina...
ja się wycwaniłam i jak jest jakiś schodek to każę Hani samej wysiąść z wózka i sam wózek jakoś po tych schodkach w sposób podskakujący wnoszę,a Hania czeka a potem za rączkę po schodkach is powrotem sama do wózka, trzeba sobie radzić, najgorzej mam w bibliotece, do której chodzę nałogowo, bo dużo czytam,
tam jest 35 schodów bez windy, zawsze liczę, ze ktoś będzie szedł i mi pomoże, a na początku ciąży sama się męczyłam
M
Mka10
Gość
ja się wycwaniłam i jak jest jakiś schodek to każę Hani samej wysiąść z wózka i sam wózek jakoś po tych schodkach w sposób podskakujący wnoszę,a Hania czeka a potem za rączkę po schodkach is powrotem sama do wózka, trzeba sobie radzić, najgorzej mam w bibliotece, do której chodzę nałogowo, bo dużo czytam,
tam jest 35 schodów bez windy, zawsze liczę, ze ktoś będzie szedł i mi pomoże, a na początku ciąży sama się męczyłam
teraz tez tak robie ale jak dzidzia jest mała, wozki glebokie najciezsze są to masakra... z domku zawsze mi mąż wynosił ( I piętro) ale na spacerku można troche przeszkod terenowych spotkac
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Katik, mnie też się podoba imię Pola, jakoś mi przyszło do głowy jak czytałam "Polkę" Manueli Gretkowskiej, mam pytanie nazwiesz po prostu Pola, czy pełne imię Apolonia?
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
ja się wycwaniłam i jak jest jakiś schodek to każę Hani samej wysiąść z wózka i sam wózek jakoś po tych schodkach w sposób podskakujący wnoszę,a Hania czeka a potem za rączkę po schodkach is powrotem sama do wózka, trzeba sobie radzić, najgorzej mam w bibliotece, do której chodzę nałogowo, bo dużo czytam,
tam jest 35 schodów bez windy, zawsze liczę, ze ktoś będzie szedł i mi pomoże, a na początku ciąży sama się męczyłam
Mój Kuba to by po prostu zwiał jakbym ja ten wózek targała ;-) Ale problemu juz i tak nie mam, bo jak skończył 2 lata to wózek 'odstawiliśmy' i wszędzie na nóżkach dygamy. Na początku dłuuugoooo szedł, ale teraz nogi coraz mocniejsze. Moja mama czasem pakuje go jeszcze do wózka, ale jemu się ten pomysł wcale nie podoba i woli wolność :-):-):-)
U nas na szczęście biblioteka bez barier... także jak był mały to było moje ulubione miejsce i punkt docelowy wielu spacerów... ale poczta to już z mega schodami bez poręczy, także zarówno matki z dziećmi, jak i staruszki maja mega problem... a w zimie to dopiero jest 'wesoło' na tych schodach.
Pola - ślicznie!! Też biorę pod uwagę;-) ..choć wciąż się łudzę, że Lena jednak jakoś przejdzie:-)
Dziś mi się śniło, że będziemy mieć Córcię
M. ciągle jednak myśli, że będzie Syn, chociaż w zasadzie dla nas to obojętne.
Dziś mi się śniło, że będziemy mieć Córcię
M. ciągle jednak myśli, że będzie Syn, chociaż w zasadzie dla nas to obojętne.
reklama
M
Mka10
Gość
byłam u ginki, wszystko oki, zbadala mnie tylko i tyle, 6 kg na plusie mam od początku...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 567
Podziel się: