reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
byłam dzisiaj u gina bo moje krwawienie nadal trwa (czy to normalne żeby ponad miesiąc krwawić?? raz bardziej a raz słabiej no ale cały czas) powiedział że mam brać azalie 2x dziennie i jak dalej będą plamienia to albo zastrzyk albo wyniki na krzepliwość krwi wrrrr kiedy to minie mam już dosyć
 
byłam dzisiaj u gina bo moje krwawienie nadal trwa (czy to normalne żeby ponad miesiąc krwawić?? raz bardziej a raz słabiej no ale cały czas) powiedział że mam brać azalie 2x dziennie i jak dalej będą plamienia to albo zastrzyk albo wyniki na krzepliwość krwi wrrrr kiedy to minie mam już dosyć
Azalię 2 razy dziennie?????? Zmień gina.

Tez azalię biorę, ale tak jak Pan Bóg przykazał, czyli codziennie, 1 tabletkę o tej samej porze. No i oczywiście przypomina mi o tym M., On ma nawet przypomnienie w komórce ustawione:D
 
mamusia ja tez biore Azalie- raz dziennie i tez ciagle krwawie. w ZASADZIE TO OD PORODU TO MOZE NAZBIERA SIE Z 2 MIESIACE BEZ WKLADEK ...Masakra! Od kilku dni odpukać już lepiej. Z zastrzykiem się zastanów- bo wbrew poZormo to straszne cholerstwo. Ja brałam od razu po porodzie- ale wtedy to krwawiłam jak zazynane ciele- no i jak coś się dzieje nie możesz tego cofnąć, a tabletek po prostu możesz nie brac
 
Ja też bym chyba padła:baffled:
Ileż można sie wykrwawiać:szok:

Co do zastrzyków kiedyś o tym myślałam ale moja była ginka powiedziała że zastrzyki to straszny syf i niestety to jest straszny cios dla gospodarki hormonalnej. Stworzono je z myślą o krajach gdzie do lekarza jest 300km a nie dla nas. I w sumie więcej tematu nie drążyłam. kiedy teraz się zastanawiałam nad zastrzykiem gin powiedział ze to ostatnia rzecz którą by mi zaproponował... Przemyśl dobrze bo szkoda zdrowia
 
Ja łykam azalię i jest ok, tylko waga mi nie spada a powinna jeszcze 2,5kg zlecieć by dobić do tej sprzed ciąży;-)Czy Wy też tak macie?

Pewnie jeden dodatkowy kilogram to mam w cyckach, ale pozostałe 1,5kg to powinno się zminusować:D
ja wage sprzed ciazy juz dawno osiagnelam i tak utknelam. Mialam nadzieje, ze nieco zrzuce przy okazji karmienia, ale niestety jak stanelo tak stoi do tej pory:-(

u mnie niestety na odwót-waga leci jak szalona jestem - 5 kg mniej niż przed ciąża...masakra. aż mnie doopka boli jak siedze bo chyba na kościach samych siedze:/
to moze sie zamienimy? bo ja z checia na kosciach sobie posiedze:-p

byłam dzisiaj u gina bo moje krwawienie nadal trwa (czy to normalne żeby ponad miesiąc krwawić?? raz bardziej a raz słabiej no ale cały czas) powiedział że mam brać azalie 2x dziennie i jak dalej będą plamienia to albo zastrzyk albo wyniki na krzepliwość krwi wrrrr kiedy to minie mam już dosyć
moim zdaniem Elvia ma racje - zmien lekarza jak mozesz. Bo w zyciu nie slyszalam, zeby brac tablektki 2 razy dziennie:no:

ja narazie niczego nie biore. Nadal karmie i w zwiazku z tym nadal nie mam @ i wcale mi to niej sie nie spieszy!!:-D Kiedys bralam tabsy, ale przez ostatnie 3 lata przed ciaza gumka dawaly rade wiec nie wiem czy teraz sie na jakies tabsy zdecydujemy...
 
Kurcze, a ja z tych co sobie gumowego seksu nie wyobrażają..

Jakbym po tabsach tyle krwawiła to poleciałabym je szybko zmienić, bo widocznie są źle dopasowane.
 
reklama
Mamusia&Kamisia, no jak na Was tak działa Azalia :no: a może spróbować odstawić na jakiś czas i stosować inne metody... poobserwować i zastanowić się nad pigułkami, no cały czas krwawić to żadna przyjemność z ich brania:tak:
ja też stosuję a jeszcze @ nie miałam... przedtem nie stosowałam żadnych pigułek... a teraz nie wyobrażam sobie żadnej innej formy antykoncepcji... zauważyłam za to, że moje libido spada:zawstydzona/y:
 
Do góry