reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki u lekarza

Witajcie,
Mam pytanie jak wygląda wizyta na KTG???? Jeżeli ja już w terminie to jade normalnie na oddział położniczy i mówię, że chce sprawdzić czy wszystko oki???? Czy to trzeba się jakoś wcześniej umawiać. No i czy to bardzo długo trwa. Przyznam się, że jeszcze nie byłam ale chyba pora się wybrać.
Ja po terminie pojechałam na IP i bez problemu zrobili mi KTG, trwało 30 min. na dodatek miałam USG i badanie na samolocie.
 
reklama
Jejku, a ja mam jeszcze tydzień do następnej wizyty, toż to cała wieczność. Zwłaszcza,że liczę,że mi pozwoli już nie brać tych tablet z piekła rodem, znaczy Gynalginu. Jakiś sadysta je chyba wymyślił:wściekła/y: Brała to któraś? Bo nie wiem, czy tylko ja mam takie problemy z umieszczeniem tego we właściwym miejscu, czy to norma. Już się zastanawiałam, czy męża nie poprosić o pomoc i połączyć przyjemne z pożytecznym :-D,ale na ulotce piszą, że nie wolno,zresztą nie chcemy Młodej ponaglać.
 
Agawki ja biorę to od 4 miesięcy ponad, 2 razy w tygodniu (mam pessar założony). Faktycznie założenie nie jest zbyt wygodne. Na dodatek od 3 tygodni na drugi dzień pojawia się u mnie pieczenie. Gin stwierdziła, że to już końcówka, więc nie będzie zmieniać na inne, tym bardziej, że wyniki dobre. Na szczęście w sobotę ostatni raz.
 
Juz jestem po wizycie,przytylam 200 g od ostaniej wizyty,zostalam zbadana dowcipnie.Wyniki krwi i moczu sa ok,za to posiew wykryl jakas infekcje i mam dostac antybiotyk w szpitalu jak juz bede rodzic.Szyjka zamknieta i jak do 22-go nie urodze mam sie pojawiac 22-go u lekarki.
 
Cieszę się, że u Was po wizytach ok :-)

My też się dzisiaj badaliśmy (jeździmy w każdy piątek)
Z Nami wszystko dobrze
Synek standardowo skopał te czujniki od KTG, które wykazało skurcze, ale zupełnie nie bolesne
W sumie, gdybym ich nie zobaczyła na wydruku i gin nie spytała to nawet bym nie wiedziała, że miałam jakieś skurcze :-p
 
apropo KTG to przed chwilą zadzwoniła do mnie moja Gin i kazała mi jutro po 19 przyjechać do szpitala i zgłosić się do położnej której nazwisko mi podała. Zdziwiła mnie tym telefonem bo miałam się zgłosić normalnie na wizytę w poniedziałek do gabinetu a tu taka zmiana, ciekawe dlaczego mam tam pojechać? Chyba zaczynam się powoli bać w sumie to chciałabym już urodzić ale jak przychodzi co do czego to mam stracha :eek:
 
Super,ze po wizytach u wszystkich oki.
Ja ktg dopiero mam w terminie,ale mam taka cicha nadzieje,ze nie dotrzymam tylko tych objawow jak brak to brak.
No coz czekamy.
mamusia no to powodzenia dzisiaj.Nie strachaj sie chociaz ja tez juz troszke w portki robie jak sobie pomysle,ze juz tak niedlugo.
 
Witam i ja po wczorajszej wizycie...
bez badania dowcipnego, więc nie wiem co z szyjką i rozwarciem... za to ginka widzi u mnie znowu cc i kazała w razie jakiegokolwiek bólu czy krwawienia jechać do szpitala, bo jestem w gronie podwyższonego ryzyka i nigdy nie wiadomo jak tam się zrosło wszystko od wewnątrz...
brzuchol mi opadł, ale mała jakoś ciągle wysoko... no i za takie pocieszenie dałam 5 dych:eek:

Mamusia, nie martw się na zapas... pewnie ma dzisiaj więcej czasu niż w poniedziałek... powodzenia:tak:

Ktg nie miała jeszcze przy tej ciąży... mam się zgłosić po terminie

Iza, ja za to schudłam kilogram... mi za to zawsze coś wychodzi w badaniu moczu, a w posiewie nic...
 
reklama
Dziewczyny mam okropny problem z hemoroidem. Nie przespalam dzis przez niego nocy, tak boli. No i zajrzalam dzis w lusterko co tam sie z nim dzieje, a on wyglada jak typowy żylak...duzy sino-fioletowy blee. Nie wiem co z nim zrobic. Przez to okropnie zaczelam sie bac parcia podczas porodu. Myslicie, że jakiś lekarz czy chirurg go ruszy jezeli ja w ciazy jestem? i gdzie sie z tym problemem zglosic? do ogolnego, gina czy bezposrednio do proktologa? Jestem wykonczona ta koncowka ciazy. Cala przebiegla fantastycznie, a teraz wirusy atakuja ze wsząd - przeczyszczanie, przeziebienie i jeszcze to cholerstwo
 
Do góry