reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
Kwiatuszku super wiadomości, dopilnujesz Hanulki i dopiero pojdziesz po Tymusia, jak się jest chorym to mama niezbedna!!

Paulka nie martw się, Zosia na pewno jest odpowiedniej wielkości, Justa się tak strasznie martwiła, a malutka wyszła w normie i to sporo przed terminem!!
 
Ja kurde od 24 tc miałam zagrożoną ciążę przedwczesnym porodem, tyle nerwów, płaczu, niepokoju, wizyt w szpitalu a teraz 40 tc i nic,

ja podobnie, od 27 tyg szyjka ma 0.5cm, ciąża zagrożona, zaliczyłam szpital, sterydy na płuca małego, dwa miesiące leżenia (co akurat nie było złe, bo sobie odpoczęłam:-p). W czwartek doktorek wyjął pessar i szyjka ma się bardzo dobrze, dł. 0,5 cm i zamknięta. Nie wróżył mi wcześniejszego porodu. Obstawiam, że tak jak pierwszego synka urodzę w terminie. Zaczełęm moje przygotowania do porodu (kuleczki homeopatyczne, liście malin itd:-D), mam nadzieję, że przyniosą podobne efekty jak przy pierwszym porodzie, czyt.szybki poród;-):tak:

trzymam kciuki za wszystkie Kwietniówki,
polecam nie nastawiać się na poród przed terminem, bo to czekanie może wykończyć, a jak wmawiasz sobie, że przenosisz, to wcześniejszy poród jest miłą niespodzianką:-D
 
Toska, ja poproszę coś więcej na temat tych kuleczek i liści malin!!

Nie przyspieszają porodu -to na 100%
Po prostu dobrze zmiękczają szyjkę -powinno o tym być na szkole rodzenia
U nas położna powiedziała tak
"przeciwniczki nie biorą bo mylą przygotowanie do porodu z przyspieszeniem porodu. To tak nie działa -tylko ze te przeciwniczki jak stuknie 40 tc zaczynają te liście jeść garściami -co i tak nic nie da"

Ale jeśli chcesz zacząć -to dobry moment
3xdziennie napar z liści malin (w aptece nie ma w zielarskim musisz szukać)
3x2 tabletki wyciągu wiesiołka
i to pomaga szyjce:)
 
Nie przyspieszają porodu -to na 100%
Po prostu dobrze zmiękczają szyjkę -powinno o tym być na szkole rodzenia
U nas położna powiedziała tak
"przeciwniczki nie biorą bo mylą przygotowanie do porodu z przyspieszeniem porodu. To tak nie działa -tylko ze te przeciwniczki jak stuknie 40 tc zaczynają te liście jeść garściami -co i tak nic nie da"

Ale jeśli chcesz zacząć -to dobry moment
3xdziennie napar z liści malin (w aptece nie ma w zielarskim musisz szukać)
3x2 tabletki wyciągu wiesiołka
i to pomaga szyjce:)
Dziękuję!! Ja przyspieszać nie chcę, ale chętnie o siebie dodatkowo zadbam, by mnie nie nacinali.
 
Nie przyspieszają porodu -to na 100%
Po prostu dobrze zmiękczają szyjkę -powinno o tym być na szkole rodzenia
U nas położna powiedziała tak
"przeciwniczki nie biorą bo mylą przygotowanie do porodu z przyspieszeniem porodu. To tak nie działa -tylko ze te przeciwniczki jak stuknie 40 tc zaczynają te liście jeść garściami -co i tak nic nie da"

Ale jeśli chcesz zacząć -to dobry moment
3xdziennie napar z liści malin (w aptece nie ma w zielarskim musisz szukać)
3x2 tabletki wyciągu wiesiołka
i to pomaga szyjce:)

To ja za wiesiołek się biorę bo jeszcze ze staranek mi pozostał. Wcześniej nie słyszałam o tym wiesiołku :confused:
 
melduję się! byliśmy na IP podłączyli mnie pod KTG i skurczy brak czyli to był poranny fałszywy alarm. Ale jestem już spokojniejsza że z małą wszystko ok;-) lekarz powiedział że to mogły być skurcze przepowiadające albo po prostu bolało mnie bo główka jest już nisko i mocno napiera. Kazał mi wracać do domu i spokojnie świętować i dobrze się najeść na święta ;-) trafiłam na sympatycznych ludzi myślałam że będzie gorzej a oni skakali nademną jak nad jajkiem.
 
reklama
Do góry