reklama
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
Katiczku- cały dzień o Was myślałam i wierzyłam że ulżą Ci w cierpieniach....a tu jeszcze musisz się przemęczyć te kilka dni- mam nadzieję że tabletki przyniosą ulgę...
Nie wiem jaką idee widzą Ci lekarze w tym co robią....
Dziewczyny a tak z innej beczki...dziś zauważyłam że strasznie się pocę- nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów- a teraz wystarczy że powiesze pranie a pod pachami mam już mokry ślad....to chyba hormony coo
przepisałam sobie wizyte u fryzjea- idę jutro bo przez ten tydzień bym chyba zwariowała i musiałabym wszystkie lustra powyrzucać
Nie wiem jaką idee widzą Ci lekarze w tym co robią....
Dziewczyny a tak z innej beczki...dziś zauważyłam że strasznie się pocę- nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów- a teraz wystarczy że powiesze pranie a pod pachami mam już mokry ślad....to chyba hormony coo
przepisałam sobie wizyte u fryzjea- idę jutro bo przez ten tydzień bym chyba zwariowała i musiałabym wszystkie lustra powyrzucać
Dziewczyny a tak z innej beczki...dziś zauważyłam że strasznie się pocę- nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów- a teraz wystarczy że powiesze pranie a pod pachami mam już mokry ślad....to chyba hormony coo
przepisałam sobie wizyte u fryzjea- idę jutro bo przez ten tydzień bym chyba zwariowała i musiałabym wszystkie lustra powyrzucać
Ja tez sie poce od jakiegos czasu i niestety to 'czuc'
Widze, ze chcesz sobie przyspieszyc porod, skoro fryzjer przelozony na jutro
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
Ja tez sie poce od jakiegos czasu i niestety to 'czuc'
Widze, ze chcesz sobie przyspieszyc porod, skoro fryzjer przelozony na jutro
to raczej nie kwestia przyspieszenia porodu- bo chciałabym jeszcze 2 tygodnie najmarniej posiedzieć w dwupaku a depresja , która się zbliża....na prawdę nigdy się nie czułam tak fatalnie jak teraz...kiedyś biegałam co 1.5 miesiąca do fryzjera a teraz nie byłam od grudnia....no i gości mam w weekend więc chciałabym jakoś wyglądać...
to raczej nie kwestia przyspieszenia porodu- bo chciałabym jeszcze 2 tygodnie najmarniej posiedzieć w dwupaku a depresja , która się zbliża....na prawdę nigdy się nie czułam tak fatalnie jak teraz...kiedyś biegałam co 1.5 miesiąca do fryzjera a teraz nie byłam od grudnia....no i gości mam w weekend więc chciałabym jakoś wyglądać...
ja ostatni raz u fryzjera bylam we wrzesniu zwykle chodze raz w roku No ale co kto lubi
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ilonka - ciesze sie bardzo ze szewek zdjety. Teraz czekac tylko na Gabrysia. Maz przylatuje do Was?????
Macie racje dziewczyny - to jakas paranoja.
Jedyne co na moje teksty ze juz naprawde nie daje rady - zdecydowali sie przyspieszyc te cc z 30 marca na 25 czy 26 najprawdopodobniej. Wczesniej na bank nie - bo ich zdaniem dziecko bedzie mialo problemy adaptacyjne...
To brzmi jak jakis dowcip doslownie, o malo nie wybuchlam placzem jak to uslyszalam...
No nic, mam nadzieje ze tabletki pomoga choc z tym swedzeniem, bo zagrozenia dla Polci nawet nie biore pod uwage
Macie racje dziewczyny - to jakas paranoja.
Jedyne co na moje teksty ze juz naprawde nie daje rady - zdecydowali sie przyspieszyc te cc z 30 marca na 25 czy 26 najprawdopodobniej. Wczesniej na bank nie - bo ich zdaniem dziecko bedzie mialo problemy adaptacyjne...
To brzmi jak jakis dowcip doslownie, o malo nie wybuchlam placzem jak to uslyszalam...
No nic, mam nadzieje ze tabletki pomoga choc z tym swedzeniem, bo zagrozenia dla Polci nawet nie biore pod uwage
Witam sie i tutaj.Bylam dzisiaj u mojego lekarza rodzinnego po zwolnienie i mowie mu o tych moich cukrach,ze takie wysokie bardzo po posilkach.No i dostalam odpowiedz taka jaka myslalam ze dostane,czyli ze wszystko ok ze cukry moga mi skakac nawet do 200 i ze napewno wszystko jest w porzadku.Moj maz sie wkurzyl juz bo bylam z nim i tlumaczy mu ze jak moze byc ok jak normy po posilku sa duzo nizsze a ja mam takie wysokie i mowi mu ze to wplywa na dzidziulka i w ogole,a on na to ze to napewno nie zaszkodzi dziecku i zebysmy sie nie martwili.No nic zostaje mi uwazac na siebie i trzymac dietke i moze jakos damy rade sami do konca.A i jeszcze wywalczylam o wizyte u poloznej, bo tez chce ten wymaz zrobic,bo sie naczytalam u was.A sami z siebie mi nie zaproponowali.Tak sie tutaj trzeba samemu o wszystko prosic,ze juz mnie to wkurza.Mam nadzieje ze ona mi zrobi wizyta w poniedzialek
kurcze, tez masz wesoło...jak nie w jedną stronę (jak u Katik), to w drugą.... ja już nic nie kumam ...
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Po weekendzie chcesz rodzić?;-)-To ja proponuję i zapraszam na wtorek (do Ujastka)- spotkamy się na miejscu i damy czaduJa też się dopisuję na listę chętnych do rodzenia, może po sobocie bo mamy imprezę rodzinną - moje i taty imieniny:-) Teraz sprzątam na całego (dzisiaj już 3 okna umyłam), od jutra w kuchni a w sobotę muszę się jeszcze najeść pyszności i można rodzić Mam teraz takiego powera że szok. Nie wiem skąd mi się to wzięło:-)
(też mnie energia roznosi jak nie wiem- w kółko bym coś robiła, a mi nie wolno )
Katik..ehhh...ja już jestem po prostu w stanie niewysławialnym w sprawie tego co oni z Tobą robia tam!!!! Przecież mamy praktycznie identyczne daty na suwaczkach i mnie tną we wt i absolutnie nikt nie mówi, że za wcześnie, a u Ciebie czekają na jakąś paranoje chyba...ja nie wiem...obłęd! Tak- faktycznie lepiej bedzie zacząć leczyć teraz cholestazę, zamiast gotowe dziecko wyjąć...masakraMacie racje dziewczyny - to jakas paranoja.
Jedyne co na moje teksty ze juz naprawde nie daje rady - zdecydowali sie przyspieszyc te cc z 30 marca na 25 czy 26 najprawdopodobniej. Wczesniej na bank nie - bo ich zdaniem dziecko bedzie mialo problemy adaptacyjne... (-Co?????...paranoja...)
To brzmi jak jakis dowcip doslownie, o malo nie wybuchlam placzem jak to uslyszalam...
Cóż...trzymak się mocno i może uda się za tydzień w czwartek...oby!!!!
Tak- biorę od 2 dni- dziś 3 dawka wieczorem mam nadzieję, że działa i ubija cholerę :-)ella - i co bierzesz ten antybiotyk na paciorkowca czy jeszcze nie?
Gosiek26- Nie rozumiem tego lekarza I jego podejścia do cukru po posiłku wynoszącym 200! W Krk na diabetologii panuje całkowicie inne zdanie- jak cukier po opsiłku dochodzi do 140 to już jest źle a jakbym miała do 200 to na bank dają insulinę! Bo gadałam tam z laskami w kolejce, które faktycznie mają cukrzyce ciążową no i te skoki cukru groźne są kurde... staraj się trzymać dietę i może się zmniejszy... co dzień się przekonuję niestety bardziej, że lekarze to debile
Paulka- super, że wyniki jednak ok
reklama
Marlenka 2233
Fanka BB :)
Katik, brak mi słów, co za kretyni w tym szpitalu są. Ciąża donoszona, dzidzia duża a oni czekają. No nie. Trzymam kciuki żeby się zdecydowali na tą cesarkę na czwartek, no i mam nadzieję że te tabletki pomogą. W pierwszej ciąży miałam cholestaze i doktórka przepisała mi tabletki i one naprawde szybko pomogły, życzę Ci tego z całego serducha.
Gosiek i tu też jakaś paranoja, ja niewiem co jest z tymi lekarzami. Trzymaj koniecznie tą djetę. Kciuki zaciśnięte:-).
Paulka no i się okazało że niepotrzebnie się tak nadenerwowałaś. Bardzo się cieszę że wyniki są ok:-).
Gosiek i tu też jakaś paranoja, ja niewiem co jest z tymi lekarzami. Trzymaj koniecznie tą djetę. Kciuki zaciśnięte:-).
Paulka no i się okazało że niepotrzebnie się tak nadenerwowałaś. Bardzo się cieszę że wyniki są ok:-).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 567
Podziel się: