reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
Witam was:-)
Agnieszka gratuluję dobrych wieści:-) Cieszę się, że wszystko dobrze. Różni nas tylko jeden dzień w terminie, zobaczymy która będzie pierwsza:-D

Justa ty się tak tą wagą nie przejmuj bardzo bo po pierwsze takie sprzęty są omylne i nie raz już słyszałam o dużej rozbieżności w wymiarach i wadze dziecka a po drugie już jest 2 kg. Nie przejmuj się kochana, pomyśl sobie, że już za 5 dni (!) zobaczysz swoją kruszynkę:-)

e-salamandra ja też mam taką przykrą dolegliwość jak ty. I np. jak już mi się bardzo chce sikać i wstaję z łóżka i chlup. Ale to nie jest mocz tylko duża ilość śluzu bezwonnego, białego. I też zużywam niezlicozne ilości wkładek. I wtedy jak byłam u gina, co na fotelu ginekologicznym "wylało" mi się z pochwy i lekarz stwierdził, że to mogą być wody płodowe!!!!!!!!I oczywiście skierowanie do szpitala. A po konsultacji z innym lekarzem powiedział że to jest normalne tym bardziej przy pessarze, bo jest więcej wydzieliny. Także nie przejmuj się.

Ja dzisiaj byłam na ostatnich (mam nadzieję) badaniach - morfologia, mocz, krzepliwość krwi i elektrolity. Stwierdziłam, że to już czas (bo te badania są ważne 2 tyg) i nie biorę nawet tego pod uwagę że urodzę po terminie!!:-) Boję się i cały czas myślę, żeby badania wyszły dobrze. Jeszcze by brakowało zeby na sam koniec coś wyszło nie tak.

A co do posiewu to chyba nie jest konieczne w każdym przypadku bo jak mi dawał skierowanie gin ostatnio na mocz to powiedział, że jeśli będzie coś nie tak z moczem to wtedy da skierowanie na posiew. A że badania wyszły wporządku to nie dał. I teraz byłam w czwartek u gina i też mi nie dał i nic nie wpomniał nawet o tym. A w szpitalu w którym rodzę nie wymagają tego.

A jeśli chodzi o dolegliwości to już jest naprawdę cięzko, do terminu zostały 2 tyg i teraz dopiero tak naprawdę ciąża już mi "ciąży":-) Cały czas mnie coś kłuje, bolą mnie pachwiny, ręce i boki drętwieją, a brzuch już jest taki duży że nie wiadomo jak siedzieć. Chyba w takim maksymalnym rozkroku:-)A do tego te kłucia w szyjce. Czuję że jak w przyszłym tyg mi gin wyłoży pessar to się okaże że jest już rozwarcie.
 
hejka,
kurde zle to wszystko u mnie wyglada, mala rzeczywiscie nie rosnie.. na badaniu w szpitalu wyszlo ze ma niecale 2000 kurcze... glowa i nogi w miare spoko jak na ten tydzien ale brzuszek chudy...acha i wyszlo ze za malo mam wod plodowych -nie wiem co to ma byc:-(
mam planowana cesarke na poniedzialek 22.03 rano, takze gin powiedziala zebym sobie wszystko przygotowala w domu, w piatek jeszcze jade na wizyte i badania...
z tego co wynika to malutka chyba w inkubatorze polezy, kurde mam nadzieje ze zdrowa bedzie...tak bardzo sie zmartwilam tym wszystkim, taka kruszynka...:-(
acha i ta lekarka dzisiaj tez powiedziala ze mocna mam ta wysypke i potwierdzila ze to puppp cholerstwo jedno i ze zniknie 2-3 dni po porodzie...

justa kochana, nie denerwuj się, napewno wszystko będzie dobrze, ja w to głęboko wierze i trzymam kciuki. Może maszyna z pomiarem też się pomyliła i córcia jest większa, a nawet jeśli nie to w szpitalu ją podtuczą i szybko przybierze:). Tylko kochana jak pójdziesz na tą cc w poniedziałek, to później Nas informuj w miarę możliwości bo my tu osiwiejemy. Zresztą to się tyczy każdej z Was dziewvczynki, prosze się odzywac na bieżąco, bo my się tu martwimy o każdą.

Aga ...super,że Mareczek się ospą nie zarazi. A te kłucia i boleści to widze,że o kant doopy otrzaskac, skoro Cię boli a wszystko pozamykane...Ech a ja tu się zaczynam cieszyc każdym bólem w kroczu bo se myślę,że może coś się powoli przygotowuje a tu widze ze doopa:(

e.salamandra...ja nie pomoge bo nie mam czegos takiego, ale ja zawsze miałam silne mięśnie Kegla więc może dlatego, u mnie to związane z psychiką bo ja się tylko w czystym załatwie i nie raz w podróży wstrzymywałam, zamiast się załatwic i mi się chyba mięśnie wycwiczyły:)
 
Ostatnia edycja:
wesoła faktycznie kiedyś pisałaś o tym.
Jak nie jestem z tym sama to ok :-) Czytałam,że sa w aptece takie testy paskowe Simply.. coś tam, ktorymi można sprawdzic czy to wody.
a tych wyćwiczonych mięśni to Ci wronka zazdroszczę.Poród bez nacinania i... mąż pewnie też ma z tego same przyjemności :-D
 
wesoła faktycznie kiedyś pisałaś o tym.
Jak nie jestem z tym sama to ok :-) Czytałam,że sa w aptece takie testy paskowe Simply.. coś tam, ktorymi można sprawdzic czy to wody.
a tych wyćwiczonych mięśni to Ci wronka zazdroszczę.Poród bez nacinania i... mąż pewnie też ma z tego same przyjemności :-D

No niestety poród piewszy był z nacinaniem, córcia duż i z dużą główką, synus tez się zapowiada podobnie, ale może teraz się obejdzie bez...licze na to:)
 
Justa trzymam kciuki, żeby z Malutką było ok. USG nie jest do końca wiarygodne jeśli chodzi o wagę, ale lepiej, że zrobią Ci cesarkę szybciutko to będą mogli się nią troskliwie zająć. No i już tak niedługo ją przytulisz :-)

Aga, świetnie, ze wszystko dobrze!

Wesoła, mnie nigdy nic w moczu nie wyszło - zawsze idealne wyniki, a jednak mam paciorkowca, więc to nie jest reguła :no:
 
przy okazji chcę zapytać...Trochę krępujące, ale czy też tak macie, że nie trzymacie moczu? bo ja nie wiem co myśleć o tym, czy to wody się sączą czy ja poprostu popuszczam? Za którymś razem jak skorzystam z toalety, wciągnę gatki to chlup. nie nadążam z wymianą wkładek. mam tak od dobrego tygodnia

Jakie tam krępujące ;-)
Ja ostatnio jestem z mężem w kuchni, stoje przy kuchence... apsik i czuję, że normalnie trochę popuściłam :szok: Nie wiem po czym S poznał, ale od razu zapytał: "co posikałaś się?" :baffled::confused:
Ze śmiechu o mało nie dokończyłam dzieła ;-):-p

Dzisiaj dzw do mojego gina z Polski i posiew ok reszta badań też :-)
Za tydzień znowu mi pobiorą, bo jak już wcześniej pisałam w Czechach posiew u ciężarnych jest rutynową sprawą

Justa trzymam za Was kciuki
Już lada dzień córeczkę będziesz miała na świecie, szybciutko nabierze kilogramów i wszystko będzie dobrze :tak::tak:
 
Ja ostatnio jestem z mężem w kuchni, stoje przy kuchence... apsik i czuję, że normalnie trochę popuściłam :szok: Nie wiem po czym S poznał, ale od razu zapytał: "co posikałaś się?" :baffled::confused:
Ze śmiechu o mało nie dokończyłam dzieła ;-):-p

hahahahaha...
tez mi sie zdazylo popuscic w ciazy. Oby po porodzie powrocilo do normy, bo np kumpela ma 2 lata po porodzie, i niestety problem nietrzymania moczu pozostal :baffled:
 
reklama
Justa- może lepsza w tej sytuacji cesarka. Masz troszkę czasu, żeby się przygotować :)))

E.salamandra- popuszczanie moczu w ciąży to norma. Niestety niektórym kobietom ta przypadłość pozostaje :(((
 
Do góry