reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

Kazdy ma jakies tam doswiadczenia ze sluzba zdrowia.Ja np. wczesniej przeszlam trzy poronienia.Jedno tutaj w Hiszpanii i dwa w Polsce.Lekarze wlasnie w Polsce sie mna zainteresowali a nie tutaj.Ja myslalam ze jak zajde czwartym razem w ciaze to moze przynajmniej czeste wizyty bede miala,a tu nic dla nich ciaza to ciaza jak sie uda bedzie oki jak nie to trudno.No i dodam ze powod moich poronien tez znalazlam w Polsce,nic za to nie placac,A badan naprawde mialam ogrom nawet pol Polski przejezdzalismy zeby cos znalezc.A tutaj nie wiem moze dlatego ze jestem obcokrajowcem???Jakos tak to sobie tlumacze.
 
reklama
A u mnie w posiewie z pochwy wyszedł Streptococcus agalactiae :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: nosz kurna, czy ja za mało bakterii mam w sobie to jeszcze tego dziadostwa mi w pochwie brakuje. :wściekła/y: Pani doktor powiedziała, że będą mi musieli dać jakiś antybiotyk przed porodem. A nie wiecie czy nie można wcześniej się tego jakoś pozbyć bo jak czytam o powikłaniach u maluszka jakie może wywolać ten paciorkowiec, to normalnie strach myśleć o porodzie.

Bakteria faktycznie bardzo groźna....ja też mam tą france w sobie :wściekła/y: wczoraj dostaliśmy z mężęm po 6 tabletek antybiotyku na to i dziś jak wróci z pracy to przywiezie i zaczynamy 6-cio dniową kurację. Bo mimo, że będę miała cesarkę to i tak ta franca dziecku zagraża bo mała może się urodzić z wrodzonym zapaleniem płuc :wściekła/y: mam nadzieję, że uda się go ubić na czas okołoporodowy chociaż :confused:


Paulka
- no i jakie te wyniki?? co z moczem??:confused:
 
Kazdy ma jakies tam doswiadczenia ze sluzba zdrowia.Ja np. wczesniej przeszlam trzy poronienia.Jedno tutaj w Hiszpanii i dwa w Polsce.Lekarze wlasnie w Polsce sie mna zainteresowali a nie tutaj.Ja myslalam ze jak zajde czwartym razem w ciaze to moze przynajmniej czeste wizyty bede miala,a tu nic dla nich ciaza to ciaza jak sie uda bedzie oki jak nie to trudno.No i dodam ze powod moich poronien tez znalazlam w Polsce,nic za to nie placac,A badan naprawde mialam ogrom nawet pol Polski przejezdzalismy zeby cos znalezc.A tutaj nie wiem moze dlatego ze jestem obcokrajowcem???Jakos tak to sobie tlumacze.

No to faktycznie dziwnie tam u Ciebie:dry: Ale Ja też tu mam tylko co 2 wizytę morfologie i mocz a tu słysze jak dziewczyny jakieś wymazy i takie tam mają robione .
 
Aniash- zadzwoń do szpitala, w którym planujesz rodzić i zapytaj czy wymagają posiewu z pochwy oraz jakie badania są dla nich ważne- od swojego gina wiem, że teraz kładą nacisk na wymaz właśnie. Jeśli będą go chcieli to może zrób priv- nie jest to wysoki koszt a warto pod koniec ciąży zrobić wymaz i mieć spokojne sumienie, że wszystko jest OK.
 
Aniash- zadzwoń do szpitala, w którym planujesz rodzić i zapytaj czy wymagają posiewu z pochwy oraz jakie badania są dla nich ważne- od swojego gina wiem, że teraz kładą nacisk na wymaz właśnie. Jeśli będą go chcieli to może zrób priv- nie jest to wysoki koszt a warto pod koniec ciąży zrobić wymaz i mieć spokojne sumienie, że wszystko jest OK.


dokładnie, bo jak widać na moim i kilku innych przypadkach różne rzeczy można wyhodować:/
Za wymaz płaciłam 50 zł dodatkowo zrobiłam też posiew z moczu i czekam co tam za cholerstwo siedzi
 
Bakteria faktycznie bardzo groźna....ja też mam tą france w sobie :wściekła/y: wczoraj dostaliśmy z mężęm po 6 tabletek antybiotyku na to i dziś jak wróci z pracy to przywiezie i zaczynamy 6-cio dniową kurację. Bo mimo, że będę miała cesarkę to i tak ta franca dziecku zagraża bo mała może się urodzić z wrodzonym zapaleniem płuc :wściekła/y: mam nadzieję, że uda się go ubić na czas okołoporodowy chociaż :confused:

Dla męża też dostałaś? O tym to w ogóle pierwsze słyszę. A już trochę poczytałam na ten temat.
Polecam to Artykuły - Zapobieganie zakażeniom perinatalnym paciorkowcami grupy B Aktualne (2002) wytyczne Centers for Disease Control and Prevention
uaktualnione w 2008 r. Ja dostałam globulki z antybiotykiem, ale na zasadzie spróbowania pozbycia się go przynajmniej na chwilę. Nie ma żadnej pewności, że po ich wybraniu nie wróci, stąd przy porodzie też antybiotyk będzie.
 
Ale Ja też tu mam tylko co 2 wizytę morfologie i mocz a tu słysze jak dziewczyny jakieś wymazy i takie tam mają robione .

ja na nfz dostalam 3 razy skierowanie na krew i mocz na całą ciążę, sama radość:) a wymazy i takie tam to mają laski robione prywatnie... tak jak dziewczyny piszą wymaz warto sobie zrobic, ja płaciłam 30 zł
 
Wymaz jak wymaz ;) samolocik, wzierniczek i próbka do chodowania (dozania jak przy cytologii czyli bez paniki ;)). Około 10-14 dni sprawdzają czy i co uda się wyhodować.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry