właśnie wróciłam od gina
i jestem happy :-):-):-)
jeśli chodzi o posiew to pobrał mi bez wziernika, powiedział że jutro da do laboratorium i w poniedziałek mam zadzwonić o wynik
a teraz reszta newsów z wizyty:
brzuszek mam obniżony tak że podczas badania lekarz wyczuł palcem przez pęcherz płodowy główkę :-)
szyjka się skróciła i mam rozwarcie 1,5 cm
jupiiii
byłam pesymistycznie nastawiona bo z Hanią w 40 tygodniu miałam 2-0,5-0
a teraz w 37 tyg mam 2-1,5-1,5
powiedział że są duuuuże szanse że urodzę szybciej
powiedzialam mu ze chce miec jajeczka do poswiecenia na wielkanoc
rozbawilam go
no i nie kazal mi sie juz umawiac w recepcji na wizyte tylko jak nie urodze do 29 marca to mam zadzwonic do niego i z tego co zrozumialam to mnie wezmie na oddzial i przyspieszy zebym juz byla w domu na swieta
ale wedlug niego to urodze do tego czasu
)))))))))))))))))))))))))))))))))