reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki u lekarza

lezalam grzecznie caly dzien... rano zjadlam sniadanie podane do lozka, ale kolo 14stej zaczelam glodem przymierac, i do 17stej czyli powrotu meza z pracy bym nie dociagnela :-:)no::no:

Katik rozumiem cię, ja na początku jak rano schodziłam to brałam ze sobą wszystko co mi było w ciągu dnia potrzebne bo mi mówili,żebym po schodach nie chodziła (plamienia, ryzyko poronienia...).
Ale powiem ci na pocieszenie jedno, Twoją nagrodą za to,że jesteś dzielna będzie mała iskierka a jednocześnie ogromne szczęście.
Moja koleżanka w zeszłym roku miała wypadek, miała połamaną miednicę i wogóle była cała potłuczona. Leżała plackiem przez dwa miesiące, pampersy i te sprawy. Mąż jej zostawiał wszystko przy łóżku na cały dzień i biedna się męczyła, po dwóch miesiącach, mogła o kulach przejść do toalety...
Myślę,że nasze skarby wynagrodzą nam ból i strach, musimy być silne dla nich:-)

Ja jestem bardzo impulsywną osobą i żałuję,że często się denerwuję i płaczę, kazałam mężowi aby w każdej sytuacji przypominał,że mała to czuje i abym o niej pomyślała. Mam wyrzuty sumienia i boję się,że jak kilka razy nie kontrolowałam się z nerwami mogłam jej zaszkodzić. Mam nadzieję,że Maja będzie zdrowa, jest to dla mnie najważniejsze. Czasami sama bym siebie w dupę kopnęła za te nerwy i płacz.
 
reklama
A ja dziś jak paralityk:eek: nie wiem jak spałam -wydawało mi się że jak co noc -a rano wstałam z takim bólem kręgosłupa że nie mogłam wstać:confused2: S zaczął masować i powiedział że mam między kręgami jakąś "gulkę":szok: nie wiem co to:confused2:
 
13x13 z kręgosłupem nie ma żartów lepiej się zapytaj jakiegoś lekarza ... może to być coś z kręgami...

A mnie mały gdzieś uciska na jakiś nerw bo noga mi drętwieje ale tak śmiesznie od łydki w dół reszta jest ok...
 
My odkryliśmy pomysł na męczenie Leny, aby mi dała spać. Przed snem M. się z nią bawi i ją delikatnie jakby przesuwa, a ta bunt i kopie, a za moment znów się pcha na to miejsce, gdzie M. ma rękę:-D Poza tym robimy jej zabawy ze światłem w jasno-ciemno - zakrywamy brzucho i odkrywamy, no i kolorami, różne intensywnie kolorowe koszulki na brzuch kładziemy - podobno to rozwija zmysły u malucha i dzieci to bardzo lubią:tak: Robimy tak pół godzinki i jej odpuszczamy, a mała śpi całą noc:szok:
Gin. nam powiedziała, że jeśli nie odmienimy jej już teraz godzin aktywności to czekają nas nieprzespane noce, bo Lena kopie jak szalona głównie o 1:30:sorry: a później kilka kopniaków nad ranem, ok. 8:30 budzi mnie na siusiu a później już grzecznie śpi:tak:
 
kurde, widze ze dzieje sie u nas, oj dzieje! dziewczyny musimy sie jakos trzymac i nawzajem wspierac teraz, juz tak malo nam zostalo! badzmy wszystkie dobrej mysli:tak:
Uważajcie na wszelkie swędzenia, wymioty itp - nie macie pojęcia jakie to może być groźne.
a jakie swedzenia masz glownie na mysli? ja przewrazliwiona jestem bo mam to PUPPP...i wykonczona juz jestem...
a kciuki oczywiscie zacisniete, bedzie dobrze!
 
reklama
Właśnie porządkuje moje dokumenty z wczorajszej wizyty i doszukałam się że lekarz zalecił mi oprócz standardowo krwi i moczu badanie na AspAT i ALAT- to są te próby wątrobowe z tego co znalazłam w necie pod kątem cholestazy. Zastanaiam się po co mi to dał, skoro nie skarżyłam się na nic poza skokami ciśnienia- może tym się pokierował dając mi to skierowanie:confused2:nie wiem o co caman
 
Do góry