Dziewczyny, czy wasi lekarze przywiązują wagę do liczenia ruchów dzidziuli? Co Wy na to?
Mój gin powiedział "no liczyć -ale z tym jest różnie -i bez powodu dziecko może mieć słabszy dzień"... moja ma słabszy dzień bo zazwyczaj w przerwach między spaniem się pokręci troszkę -ale za to wieczorem nadrabia -ja policzę do 10 bardzo szybko i jest ok z tym że wiem kiedy ma czas fikania
-rano jak S wstaje do pracy
-po 9 ([o śniadaniu idzie spać)
-jak położę się na prawym boku od razu się wścieka i daje czdu
-wieczorem ok 22-23
Póki co w nocy pięknie śpi:-)
Jeśli jednak cokolwiek Cię zaniepokoi -nie bój się dzwonić do gina.
To już jest czas kiedy dziecko ma ciasno i nie kopie a porusza się albo rozpycha (przynajmniej ja tak czuję).
Zapytaj też lekarza co zrobić jak nie naliczysz 10 ruchów -jeśli każe Ci się zgłosić do niego albo do szpitala -to tak zrób.