Justa24, chyba mnie nie zrozumiałaś - moi lekarze nie mówią, że USG jest szkodliwe, tylko że ono jest niepotrzebne.
Ja jednak stawiam na doświadczenie lekarza - czuję się bezpieczniej jak bada mnie lekarz, który widział w zyciu tysiące przypadków, jest bardzo czynny w środowisku ginekologicznym i jeżdzi na międzynarodowe kongresy (choć przecież i on się może pomylić).
Co do tego że lekarz nie robi mi usg bo oszczędza kasę - to też nieprawda, mam prywatną opiekę medyczną, nie korzystam z publicznej i mam wszystko w abonamencie.
Mnie poprostu zastanawia, czy trochę nie wariuję z tym usg - ja też mam takie przekonanie jak ty, że fajnie by było przy każdej wizycie, ale lekarze mówią mi, że wcale nie jest to konieczne.
No więc jak - nalegać na badanie przy każdej wizycie, czy nie wariować?
Moja robi co miesiąc ale bardzo krótkie 2-3 min robi , bo uważa że to daje komfort psychiczny kobiecie . Ja tez mam abonament i za to nie płacę . Do baby sa kolejki i czeka się po 1.5 miecha na wizyte nie raz . jak Cie prowadzi to dopisuje kiedy masz przyjść . Pod koniec poprzedniej robiła co dwa tygodnie żeby zobaczyć czy się SZymek przekręcił . Dla mnie to super babka , a ja sie zawsze czułam doinformowana , bezpieczna i zadowolona po kazdej wiyzcie i mnie to przekonuje . Kazdy robi jak uważa
Doppler to dodatkowy bajer użyty podczas USG, tylko nie każdy ma taki sprzęt, więc trzeba się wcześniej dowiedzieć, Dopplera powinno sie uzywac przy kazdym USG po 10 tygodniu ciąży
Doppler jest jedyną forma USG przy której mozna wykryś vasa previa , nie będę się rozpisywac co to więc jak macie chwilkę poczytajcie
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza...aj-moze-uratowac-zycie-twojego-dziecka-19582/